Właśnie zdałam sobie sprawę, że prowadzę tę stronę już od 10 lat! Zaczynałam w czasach, kiedy większość znanych mi blogów była po prostu internetowymi pamiętnikami. Blogerzy pozostawali najczęściej anonimowi i dzielili się po prostu historiami ze swojego życia - a nie ekspercką wiedzą czy recenzjami polecanych przez siebie produktów. Nie miałam wtedy nawet bladego pojęcia, co to jest pozycjonowanie stron w wyszukiwarkach, SEO, na czym polega odpowiedni dobór słów kluczowych i jak stać się bardziej "widoczną" dla szerszego grona odbiorców.
Popełniałam całe mnóstwo gaf i niejednokrotnie spędzałam długie godziny na tworzeniu jakiegoś obszernego felietonu czy relacji z naszych podróży - a potem przełykałam gorzkie łzy rozczarowania, ponieważ taki dopieszczony w każdym szczególe tekst zostawał wyświetlony zaledwie przez jakąś małą garstkę odwiedzających...Zaczynając swoją przygodę z blogowaniem miałam przeświadczenie, że będzie to moja odskocznia od codzienności, sposób na radzenie sobie z trudnymi emocjami i forma autoterapii. Z czasem jednak pisanie "dla samej siebie" przestało mi wystarczać i zapragnęłam, żeby moje przemyślenia docierały do większej publiki...
foto: pixabay.com/picjumbo_com
Jaki były moje największe błędy w ciągu tych minionych 10 lat?
Otóż, nie zainwestowałam odpowiedniej ilości czasu i energii w rozwijanie bloga od strony technicznej i w zdobywanie wiedzy na temat poszerzania swoich zasięgów. Zbyt późno zainteresowałam się chociażby tematem pozycjonowania stron - czyli skutecznym narzędziem, dzięki któremu dana strona jest lepiej widoczna i bardziej "przyjazna" dla wyszukiwarek. Dzięki efektywnemu pozycjonowaniu można zdecydowanie zwiększyć ruch na swojej stronie, pozyskać nowych odbiorców nawet bez płatnych reklam i sprawić, że adres strony będzie wyświetlał się jako jeden z pierwszych wyników w Google. Ja niestety trochę zaniedbałam taką techniczną optymalizację - i właśnie dlatego wciąż jestem tylko małym internetowym żuczkiem z niewielkim gronem stałych Czytelników.
Po drugie, nie zaczęłam tworzyć żadnych własnych wirtualnych produktów. Podczas gdy inne znajome blogerki wydawały swoje e-booki, poradniki, podcasty, płatne grafiki, newslettery, plannery czy kursy online - ja wciąż nie miałam odwagi, by wyjść do ludzi z czymś w pełni autorskim (choć wiele osób powtarzało mi, że mam ku temu odpowiednie predyspozycje). W przeciwieństwie do popularnych influencerek przegapiłam najlepszy moment na stworzenie własnej, rozpoznawalnej marki - zatem w lodówce nadal zamiast kawioru mam tylko pasztet i parówki, natomiast wakacje spędzam w Bieszczadach (a nie na Malediwach) ;)
Po trzecie, nie do końca uodporniłam się na internetowy hejt - który niestety w obecnych czasach jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Liczba przykrych komentarzy czy niesympatycznych anonimowych wiadomości rośnie przeważnie wraz ze wzrostem popularności bloga - i właśnie przez to miewałam momenty, kiedy całkowicie wycofywałam się z wirtualnego świata, nie publikując niczego przez długi czas. Ze względu na potencjalny hejt zrezygnowałam z bycia prelegentką na pewnej ważnej konferencji, nie przyjmowałam zaproszeń do radia czy telewizyjnych "śniadaniówek". Moje bardziej odważne Koleżanki doskonale zdają sobie sprawę, że pokazywanie się w takich programach to również bardzo istotny element zwiększania swojej internetowej widoczności - a ja póki co mogę tylko gorąco im kibicować i trzymać kciuki za ich kolejne sukcesy...
Traktujecie je jako hobby, pracę, sposób na życie?
Jakie błędy zdarzało się Wam popełniać?
Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach :)
Dla mnie blogowanie wciąż jest powiązane z pasją czytania, sposobem na zdopingowanie się do systematycznego czytania, a i ja w tym roku mam dziesięć lat bloga na liczniku. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńU mnie to zdecydowanie hobby, chodź nie całkiem. Lubie spędzać czas z dziecmi własnie tak jak opisuję póki sa małe i chca a potem to bedzie moja pamiatka albo tak jak piszesz pamiętnik:) Monika F
OdpowiedzUsuńDla mnie blogowanie to przyjemność. Wyświetlenia, komentarze i zasięgi to sprawa drugorzędna.
OdpowiedzUsuńpozycjonowania stron jest ważne. Ja też nie mam odwagi stworzyć własnego produktu
OdpowiedzUsuńJa traktuję blogowanie jako hobby ale też pracę i zarobienie a z optymizacją seo zetknęłam się testując sztuczną inteligencję
OdpowiedzUsuń