Dziś po raz kolejny wracamy do kultowych opowiadań autorstwa fińskiej pisarki Tove Jansson. Wszystko to za sprawą Wydawnictwa Harper Kids, które przystosowuje historie o Muminkach do potrzeb najmłodszych czytelników - tworząc w tym celu proste teksty, odpowiednio dużą czcionkę oraz bajecznie kolorowe i klimatyczne ilustracje. Do tej pory ukazało się już 12 książeczek ze słynnej muminkowej serii - dlatego warto zgromadzić w swoich biblioteczkach całą tę imponującą kolekcję :)
Rodzina Muminków spędza wakacje w latarni morskiej. Muminek jest bardzo niespokojny i odnosi wrażenie, że zewsząd dobiegają jakieś dziwne, przerażające dźwięki. Nawet jego ulubiony okrzyk "Pi-huu!" nie jest w stanie dodać mu odwagi - a wydarzenia kilku kolejnych nocy tylko utwierdzają go w przekonaniu, że po okolicy grasuje jakaś tajemnicza zjawa. W końcu Panna Migotka postanawia przełamać jego lęki i udowodnić mu, że nie ma powodu do obaw. W tym celu zostawia w latarni list i wybiera się na samotny spacer w świetle księżyca. Doskonale wie o tym, że zaniepokojony Muminek zacznie jej szukać, przezwyciężając własny strach i niepewność...
Książeczka może okazać się szczególnie cenna dla maluchów, które podobnie jak nasz bohater boją się ciemności, duchów czy nawiedzających ich pokój potworów. Cała historia pokazuje, że najbardziej niebezpieczną rzeczą jest strach przed czymś, który z reguły ma tylko przysłowiowe "wielkie oczy".
W kolejnym opowiadaniu spada pierwszy śnieg - a zatem Muminek musi pożegnać Włóczykija, który zawsze o tej porze roku opuszcza Dolinę i rozpoczyna swoją tradycyjną wędrówkę. Naszemu bohaterowi doskwiera ogromna tęsknota za przyjacielem - lecz wszyscy przekonują go, że zima minie bardzo szybko i niepostrzeżenie i że już wkrótce znowu będzie mógł cieszyć się jego obecnością. Na pocieszenie Włóczykij zostawia Muminkowi krótki liścik z dołączoną do niego trzcinową łódeczką. To znak, że też będzie za nim tęsknił - i że już nie może doczekać się wiosny oraz ich następnego radosnego spotkania...
Ta historia ma w sobie spory ładunek optymizmu i nadziei. Udowadnia, że czasami warto uzbroić się w cierpliwość i poczekać na coś, na czym naprawdę nam zależy. Jestem przekonana, że będzie nieocenionym wsparciem dla dzieci, które również za kimś tęsknią i źle znoszą rozłąkę z jakąś bliską, ukochaną osobą.
___________________________
*współpraca z Harper Kids
muminki to bajka z mojego dzieciństwa którą bardzo lubiłam. Świetna ta książeczka
OdpowiedzUsuńZa dziecka tyle ksiazek, komiksów i filmów z Muminków sie widziało, wspomnienia dziecinstwa. Chociaż ja zawsze lubilam Buke :)
OdpowiedzUsuńSuper że lektura jest taka pozytywną,napewno się dzieciom spodoba
OdpowiedzUsuńUwielbiam sięgać po historie Muminków również w tym wydaniu. Są naprawdę świetne.
OdpowiedzUsuńMuminki to bohaterowie z czasów mojego dzieciństwa, dlatego wciąż chętnie wracam do ich przygód.
OdpowiedzUsuńPoznawanie ciekawych przygód głównych bohaterów zawsze jest udanym sposobem na spędzenie wolnego czasu.
OdpowiedzUsuń"Muminek i pierwszy śnieg" - bardzo na czasie! Wkrótce ma sypnąć śniegiem :-) Milej się będzie czytało w takiej scenerii. A zresztą Muminki zawsze się fajnie czyta :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa inicjatywa. Najmłodsi czytelnicy też mogą poznać przygody Muminków.
OdpowiedzUsuńKarolino,
OdpowiedzUsuńnapisz proszę dla jakiej grupy wiekowej są polecane przez Ciebie książeczki.
Co zaś dotyczy oznaczania współpracy: czy nie sądzisz, że informacja taka powinna pojawić się już na wstępie wpisu? Zamieściłaś informację na końcu. Tylko wytrwały czytelnik do niej dotrze. Nie piszę, by Ci wytykać błędy, ale wraz z wejściem dyrektywy Omnibus, influencerzy otrzymujący wynagrodzenie w zamian za promowanie czegoś, zobowiązani są jasno i wyraźnie informować o współpracy i promocjach. Jestem ciekawa Twojego zdania, bo sama się z tą kwestią mierzę. Pozdrawiam.
Kategoria wiekowa 3+ - wszystkie szczegóły znajdują się na podlinkowanych stronach. Współpraca ma być po prostu oznaczona - nie spotkałam się natomiast z wytycznymi odnośnie konkretnego miejsca tego oznaczenia.
UsuńFajnie, że te historie są również teraz przystosowywane dla młodszych czytelników. Potrzebujemy książek z dużą dawką nadziei i optymizmu.
OdpowiedzUsuńMuminkowe opowieści będę przerabiać chyba nawet kiedy będę już miała sporo lat - uwielbiam te stworki, wywołują u mnie pewien pozytyw.
OdpowiedzUsuńKiedyś uwielbiałam Muminki. Moi starsi synowie też je lubili. Ale młodsze dzieci nawet nie kojarzą ich. Czas to nadrobić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te książeczki <3 są cudne...
OdpowiedzUsuńUwielbiam bajki o Muminkach - i te książkowe, i telewizyjne...:)
OdpowiedzUsuń