Dawno nie było tutaj żadnych nowości dotyczących uwielbianego przez dzieci Pucia - ale w końcu doczekaliśmy się propozycji bardzo swojskiej, związanej z życiem na wsi, idealnej na wiosnę oraz na zbliżające się wakacje. Tym razem Pucio i Misia odwiedzają swoją babcię Zosię, która pełni bardzo odpowiedzialną funkcję sołtyski. Ich dziadek Kazio jest z kolei znanym w swojej miejscowości pszczelarzem i dzielnym strażakiem. Wspólnie z babcią zajmują się produkcją miodu i domowych konfitur, uprawą warzyw w ogrodzie oraz organizacją wiejskich festynów, w których uczestniczą okoliczni mieszkańcy i przybywający z daleka turyści.
Podobnie jak w pozostałych częściach całego "Puciowego" cyklu, każda rozkładówka zawiera główną ilustrację i powiązany z nią tematycznie tekst - natomiast na dole strony znajdują się polecenia dla dzieci oraz wskazówki i podpowiedzi dla rodziców. Tym razem podzielono je na dwie kategorie wiekowe - a zatem część zadań została skierowana do dzieci młodszych (2-3 lata), a część do starszaków w wieku przedszkolnym (3-6 lat). Dzięki temu mali Czytelnicy mogą nie tylko towarzyszyć bohaterom w przeżywanych przez nich przygodach, ale również wzbogacać swoje słownictwo, wskazywać konkretne obiekty na ilustracjach i opowiadać w prostych słowach o przebiegu kolejnych zdarzeń. (Nadmienię tylko, że mamy tu do czynienia ze sporym nagromadzeniem onomatopei - odgłosów wydawanych przez wiejskie zwierzęta, sprzęty i maszyny rolnicze.)
"Pucio na wsi" to przede wszystkim cenne źródło wiedzy na temat wiejskich aktywności i zwyczajów, które nadal kultywuje się w małych miejscowościach. Dzieci poznają między innymi tajniki wypieku tradycyjnego domowego chleba i sękaczy, pozyskiwania miodu z pasieki czy też własnoręcznego lepienia i dekorowania glinianych naczyń. Dowiadują się także, jakie prace wykonuje się na wsi w okresie żniw, jak dogląda się wiejskich zwierząt i dba o całe gospodarstwo. Być może jest to wizja nieco wyidealizowana, utopijna i zbyt sielankowa, ponieważ w wiosce zarządzanej przez babcię Zosię wszyscy są ze sobą solidarni, pomagają sobie nawzajem i stanowią coś w rodzaju jednej wielkiej lokalnej rodziny...Tak czy siak, opisane wydarzenia i czynności na pewno zainteresują niejednego małego "mieszczucha", który z wiejskim stylem życia miał do tej pory niewiele wspólnego ;)
Oprócz warstwy fabularnej, bardzo istotne jest tutaj rozwijanie w dziecku konkretnych umiejętności i kompetencji językowych. Przypomnę Wam, że autorka całej serii - Marta Galewska-Kustra - to również wykwalifikowana logopedka i pedagożka dziecięca. W swojej najnowszej książce skupia się nie tylko na pojedynczych słowach i ich odpowiedniej artykulacji, lecz także na rozumieniu słowa pisanego oraz zdolności opowiadania o poszczególnych książkowych epizodach. Właśnie dlatego przygotowała i umieściła tu całe zestawy pytań do tekstu, kontrolujące umiejętność słuchania i czytania ze zrozumieniem - a także dodatkowe rozkładówki z zagadkami i ćwiczeniami logopedycznymi, odnoszącymi się bezpośrednio do treści.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
tekst: Marta Galewska-Kustra
ilustracje: Joanna Kłos
stron: 40 / wiek: 3-6 lat
Nauka przez czytanie, zawsze popieram tego typu ksiązeczki dla najmłodszych.
OdpowiedzUsuńFajny sposób na naukę. W ogóle ta seria jest bardzo popularna wśród rodziców z małymi dziećmi.
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z takimi lekturami.
OdpowiedzUsuńKsiążeczki z tej serii mają naprawdę wielu odbiorców.
OdpowiedzUsuńTa seria jest już kultowa :) I w ogóle mnie to nie dziwi. To naprawdę świetne książki.
OdpowiedzUsuńMam w domu kilka książeczek o Puciu i przyznam, że moje dzieci bardzo je lubią. Tej konkretnej jeszcze nie mam w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńIdealnie sprawdzi się na różne okazje w roli prezentu dla dzieci. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńFantastyczne wciąganie w pasję czytania, z takim sympatycznym bohaterem sukces gwarantowany. :)
OdpowiedzUsuńWidzę że ta lekturka daje wiele korzyści z czytania, ćwiczenia a właściwie umiejętności dzięki nim na pewno zaowocują w szkole.
OdpowiedzUsuńMoja bratanica swego czasu bar lubiłam pucia w sumie nie wiem czy dalej tak jest
OdpowiedzUsuńMy już z Pucia wyroślliśmy, ale wiem komu go polecić, znam małego fana tego cyklu.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny jest ten Pucio, a ilustracje, rysunki są świetne :-)
OdpowiedzUsuń