Jeżeli tak jak my nie lubicie siedzieć bezczynnie przy stole, Wasze wyjątkowo energiczne dziecko Wam na to nie pozwala albo po prostu chcecie spalić trochę świątecznych kalorii ;)) - dzisiaj chciałam zaproponować Wam dwa ciekawe place zabaw we Wrocławiu, które ostatnio odwiedziliśmy i które na pewno spodobają się Waszym pociechom. Ich wielką zaletą jest fakt, że znajdują się w bardzo niedalekiej odległości od siebie (około 10 minut jazdy samochodem) - a zatem można niewielkim nakładem czasu oraz pieniędzy zaplanować sobie całe rodzinne popołudnie i zająć malucha na kilka długich, pełnych atrakcji godzin.
Plac zabaw Konikowo znajduje się na
wrocławskich Partynicach, gdzie każdego roku odbywają się zawody i
wyścigi konne - więc siłą rzeczy jego wygląd również jest związany z
tymi pięknymi, majestatycznymi zwierzętami. Jest to obiekt wykonany
niemal w całości z drewna, bez plastikowej tandety - co wpisuje się
idealnie w moje poczucie estetyki. Dedykowany raczej młodszym i mniej
wymagającym maluszkom - ponieważ starsze dzieci mogą się trochę
nudzić i narzekać na brak bardziej "ekstremalnych" rozrywek. Mimo
wszystko, naszemu siedmioletniemu Juniorowi bardzo się tu podobało - a dodatkową
atrakcją było dla niego zwiedzanie całego toru, wizyta na partynickich trybunach i w okolicach tamtejszych stajni.
W tym momencie Partynice jeszcze nie do końca wybudziły się z zimowego snu - ale już trwają tam intensywne przygotowania do otwarcia sezonu jeździeckiego (3 maja 2022). W sezonie można nie tylko obserwować konne gonitwy czy prezentacje koni na padoku, mieć bezpośredni kontakt ze zwierzętami i wybrać się na przejażdżkę kucykiem - ale również zjeść coś w tamtejszej restauracji i zamówić lody lub gofry w budce znajdującej się bezpośrednio przy placu. Zielony teren wokół toru to również świetne miejsce na rodzinny spacer albo rozłożenie własnego koca piknikowego. Warto jednak pamiętać, że jest to "obiekt, w którym pierwszeństwo mają konie" - a więc obowiązują określone zasady zachowania i wydzielone strefy ciszy, żeby nie płoszyć zwierząt.
Jeżeli chodzi o sam plac zabaw Konikowo, dominującymi elementami są na nim trzy drewniane figury przedstawiające konie - ze zjeżdżalniami, mostkiem linowym, ściankami wspinaczkowymi i solidnym metalowym tunelem. Oprócz tego mamy do dyspozycji niewielką karuzelę, konstrukcję do utrzymywania równowagi, dwa sprężynowe bujaki, huśtawkę z siedziskiem taśmowym i bujadło typu "gniazdo" - a także huśtawkę wahadłową z siedziskiem dla dzieci niepełnosprawnych. Tuż obok znajduje się również Park Linowy Partynice (na razie jeszcze nieczynny) - gdzie najprawdopodobniej już od maja będzie można korzystać aż z pięciu tras, przystosowanych do różnych kategorii wiekowych.
Ciekawostka: na jednym z głazów pomiędzy sędziówką a herbaciarnią znajduje się tablica upamiętniająca Damara - konia, który wystąpił w "Ogniem i mieczem" u boku filmowego Bohuna. Podobno sprawdzał się on znakomicie jako świadek romantycznych zaręczyn - a partynicka legenda głosi, że oświadczyny przy jego kamieniu gwarantują długi i szczęśliwy związek.
Wrocław - Partynice
ul. Zwycięska 2
Kolejne interesujące miejsce na mapie miasta to Park Mamuta na wrocławskim Oporowie. Podobno można dojechać tutaj asfaltową trasą do parkingu przy pętli tramwajowej - ale nas akurat nawigacja poprowadziła polną drogą wzdłuż ogródków działkowych, a potem dalszych kilkaset metrów przeszliśmy na piechotę. 8-metrowa konstrukcja przedstawiająca tego kolosa z epoki
lodowcowej znajduje się pomiędzy korytem rzeki Ślęzy a willową osiedlową zabudową. Drewniany mamut to jednocześnie całe mnóstwo atrakcji dla
dzieci: ścianki wspinaczkowe, drabinki linowe i dwa potężne metalowe kły
(rury, którymi można śmignąć w dół z całkiem niezłym przyspieszeniem).
Miejsce nawiązuje do historii z 1994 roku, kiedy na Oporowie znaleziono
znakomicie zachowany mamuci cios - i stąd właśnie nasz drewniany gigant
otrzymał wdzięczne imię "Ciosek". Teoretycznie sama konstrukcja może być
zwiedzana przez dzieci od 7 do 14 roku życia - ale w praktyce korzystają z niej również młodsze maluchy w towarzystwie dorosłych. Dla małych gości, którzy nie odważą się na skorzystanie ze zjeżdżalni, przygotowano "Strefę Mamuciątek" z piaskownicą, karuzelą i huśtawkami - a dla rodziców ławeczki i wygodne obrotowe leżaki, na których można zrelaksować się, doglądając dzieci.
Wokół Parku Mamuta rozciąga się rozległy teren rekreacyjny Parku Grabiszyńskiego i korytarz ekologiczny Ślęzy o łącznej powierzchni 13,5 hektara. W okolicy znajdziemy między innymi stary cmentarz wojskowy oraz ciąg granitowych rzeźb autorstwa Tadeusza Tellera, które pochodzą z 1975 roku. W pogodne dni ze szczytu sztucznego wzgórza można dostrzec masyw Ślęży - czyli świętej góry dawnych Słowian, która była miejscem kultu i oddawania czci pogańskim bogom. Generalnie cały park to idealna opcja na spacery z psem, jazdę rowerem czy poranny jogging - a w toku są kolejne inicjatywy, które mają jeszcze bardziej uatrakcyjnić to miejsce i przyciągnąć tu jeszcze większe rzesze mieszkańców.
Wrocław - Oporów
ul. Marcina Bukowskiego
Mam nadzieję, że nasza relacja się Wam spodobała. W najbliższym czasie planujemy zdecydowanie więcej tego typu wpisów - ponieważ ostatnio bywamy we Wrocławiu bardzo często i na pewno będziemy odkrywać kolejne ciekawe zakątki tego miasta. Jeżeli znacie jeszcze jakieś fajne place zabaw czy inne atrakcje w stolicy Dolnego Śląska - dajcie znać w komentarzu, a my chętnie je odwiedzimy, osobiście przetestujemy i podzielimy się opinią z naszymi Czytelnikami :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidzę, że oba place zabaw są naprawdę świetne i warto się na nie skusić.
OdpowiedzUsuńObecne pokolenie ma się fajnie. Jak ja byłam dzieckiem, to takich placów zabaw nie robiono. :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miejsca! Nie miałam pojęcia, że powstają takie cudenka
OdpowiedzUsuńjeśli wierzyć legendzie to zapamiętam gdzie najlepiej sie zaręczyć;)
OdpowiedzUsuńCzasy się zmieniają, to i płace zabaw muszą ulegać ulepszeniu. ;) A tak właściwie, przyjemnie jest odnaleźć taki 'zwierzęcy' plac. Zachęcające do wyjścia z domu i do zabawy!
OdpowiedzUsuńO Wrocławiu słyszę tylko dobrze, to miasto jest chyba bardzo przyjazne dla młodych :-)
OdpowiedzUsuńA plac zabaw jak widzę, to chyba bardziej dla starszych i taki więcej trudniejszy :-)
UsuńDziękuję za informację o tych placach, będę polecać je dalej.
OdpowiedzUsuńJa to znam słabo Dolny Śląsk więc i z atrakcjami jakoś jestem nie na bieżąco.
OdpowiedzUsuńNiech tylko zrobi się ciepło! A te place będą oblegane przez rodziny z dziećmi, bardzo fajne miejsca.
OdpowiedzUsuńPlac zabaw zawsze świetnie się sprawdza w cieplejsze dni.
OdpowiedzUsuńJak będę kiedyś we Wrocławiu to chętnie skorzystam z tej ściągawki :) Moja córka uwielbia place zabaw.
OdpowiedzUsuńTak patrzę że nasi harcerze na nie już raczej za duzi, ale kto wie.
Usuńgdybym była dzieckiem to chyba oszalałabym ze szczęścia :D zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAle super miejsce dla dzieciaków
OdpowiedzUsuńMogą szaleć i szaleć
Uwielbiamy Dolny Śląsk i zawsze chętnie tu wracamy pomimo dużej odległości. Na pewno skorzystamy z Waszych podpowiedzi.
OdpowiedzUsuńWszystkie dzieci będą mieć frajdę jak zaglądną z rodzicami na taki plac zabaw.
OdpowiedzUsuń