poniedziałek, 15 listopada 2021

"Czytam i decyduję. Mikołajkowa przygoda" - bajki z nieliniową fabułą, w których dziecko samo ustala przebieg zdarzeń.

Długi listopadowy weekend już za nami, "krużganek" oświaty poniesiony ;) - a zatem wracamy do Was z kolejną porcją literackich recenzji. Nieubłaganie zbliża się grudzień, więc i na naszym blogu prezentujemy pierwszą w tym roku zimową, świąteczną lekturę.  
 
 
"Mikołajkowa przygoda" to bajka z nieliniową fabułą, w której mały Czytelnik sam podejmuje decyzje odnośnie kolejnych zwrotów akcji i przebiegu zdarzeń. Na poszczególnych stronach znajdują się akapity oznaczone dwoma różnymi kolorami - i to właśnie od wyboru jednego z nich zależy, jak potoczą się dalsze losy książkowych bohaterów. Dzięki temu akcja może rozwijać się za każdym razem w zupełnie innym kierunku i przynosić całkiem inny finał - natomiast postaci trafiają w nowe miejsca, spotykają na swojej drodze nowych ludzi i przeżywają przygody, które sami dla nich zaplanujemy.
 
Taki literacki zabieg sprawia,że lektura nigdy się nie nudzi - a dziecko zyskuje poczucie sprawczości i satysfakcję, że w pewnym sensie samodzielnie wykreowało książkową rzeczywistość. Jest to dla niego przede wszystkim świetna zabawa i czyhająca na każdej stronie niespodzianka - ale również cenna życiowa lekcja dotycząca poznawania konsekwencji własnych wyborów. 





Nasz pierwszy patent na czytanie "Mikołajkowej przygody" to podążanie od początku do końca ścieżkami wyznaczonymi przez konkretny kolor. W wersji "niebieskiej" kilkuletnia Zosia i jej brat Antek zostają sami w domu pod nieobecność rodziców i postanawiają udekorować ogród na przybycie Świętego Mikołaja. W tym celu pożyczają świąteczne lampki od swojego starszego sąsiada...Wersja "czerwona" zaczyna się identycznie - jednak potem dzieci poszukują lampek w okolicznym sklepie, a przy okazji pomagają dostarczyć prezenty dla podopiecznych świetlicy środowiskowej...
 
Oczywiście tych wszystkich wersji może być znacznie więcej, jeżeli w trakcie lektury zdecydujemy się na zmianę kolorów. Każda z nich przynosi nam nowe sytuacje i bohaterów - takich jak chociażby mały zagubiony piesek i jego właścicielka, pracownicy schroniska dla zwierząt, szkolni koledzy Zosi i Antka oraz ich rodzice. Ostatecznie jednak, tak czy siak, dzięki wskazówkom Autorek dotrzemy do jednego z pięciu opracowanych przez nie zakończeń.
 
 


 
Poszczególne historie podejmują temat wzajemnej pomocy, sąsiedzkiego wsparcia, empatii wobec zwierząt i działalności charytatywnej. Perypetiom bohaterów towarzyszą piękne kolorowe ilustracje autorstwa Sylwii Zarychty, które idealnie wpisują się w zimowe klimaty i wprowadzają nas w atmosferę radosnego świątecznego oczekiwania. Mówiąc krótko, jest to lektura w sam raz na długi grudniowy wieczór - a właściwie na kilka wieczorów, biorąc pod uwagę wielość linii fabularnych zawartych w tak niepozornej książeczce :)

"Czytam i decyduję. Mikołajkowa przygoda"
Wydawnictwo Dragon dla Dzieci
tekst: Izabela Michta
ilustracje: Sylwia Zarychta 
stron: 64

19 komentarzy:

  1. Z taką książeczką spotykam się pierwszy raz i przyznam, że jestem zaskoczona. Ciekawa pozycja dla najmłodszych

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się zagadnienia jakie porusza autorka w tej książce, najmłodsi na pewno wyniosa z niej samo dobro.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu zwróciłam uwagę na ilustracje, które są przecudne. Aż chce się sięgnąć po taką pozycję 💗

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. To, że dziecko może mieć wþływ na fabułę na pewno je mocno zachęci do tejże książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna świąteczna propozycja ��
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tej serii czytałam Przygodę w kanałach i byłam bardzo miło zaskoczona mnogością zakończeń.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe i rozwijające, a do tego pobudzające wyobraźnię. Super, że są takie wydania dla najmłodszych.

    OdpowiedzUsuń
  9. moje dzieciaki byłby zachwycone tą książką, ostatnio bardzo lubią o wszystkim decydować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna! Bardzo podoba mi się ten pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  11. Urocza jest ta książeczka taka przyjemna. Mogłaby się sprawdzić na mikołajki jak i pod choinkę

    OdpowiedzUsuń
  12. To musi być niezła zabawa podczas czytania, jak można sobie wybierać samemu wersję wydarzeń. Jednak książka, a podczas czytania za każdym razem wychodzi inna historia. Super.

    OdpowiedzUsuń
  13. super książeczka

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda na sympatyczną, zimową książeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno jest to ciekawa forma ksiazki i wielu dzieciom sie spodoba. Moje juz spotkaly sie z taka ksiazka i... nie zaiskrzylo. Niestety, tych wyborow i wersji zawsze bedzie ograniczona ilosc i moja mlodziez stwierdzila, ze woleliby jeszcze inne zakonczenie. Nie dogodzisz... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie dogodzisz ;) Ale w sumie w prawdziwym życiu taka opcja wielu wersji zdarzeń do przetestowania byłaby całkiem spoko - choć nierealna...

      Usuń
  16. Jeśli już czytać dziecku książeczki, które są ważne to właśnie tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzeba czytać dzieciom. W ten sposób dbamy o ich rozwój.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)