Jeżeli chodzi o wszelkie "ścieżki w chmurach", "ścieżki w koronach drzew" i inne sztucznie tworzone punkty widokowe, opinie są z reguły bardzo mocno podzielone i spolaryzowane. Jedni uważają je za ciekawą atrakcję turystyczną - inni za kompletnie niepotrzebny wymysł i niezbyt urodziwy cywilizacyjny koszmarek, szpecący naturalne piękno górskich krajobrazów. W przypadku wieży Sky Walk w Świeradowie, na początku również mieliśmy co do niej raczej mieszane uczucia. Nie byliśmy przekonani, czy taki twór jest faktycznie potrzebny w otoczeniu tylu różnych malowniczych szczytów - jednak ostatecznie ciekawość zwyciężyła i w miniony weekend wybraliśmy się tam osobiście.
Według informacji na oficjalnej stronie internetowej, ścieżka Sky Walk prowadzi nas na wysokość 62 metrów - natomiast długość całej krętej, drewnianej kładki to aż 850 metrów. Podejście jest bardzo łagodne, komfortowe i stosunkowo szerokie - więc śmiało mogą wybrać się tam również osoby na wózkach inwalidzkich oraz rodzice z małymi dziećmi w gondolach czy spacerówkach. Wrócić można dokładnie tą samą trasą - choć miłośnicy adrenaliny i mocnych wrażeń często decydują się na szaleńczą podróż w dół zjeżdżalnią. (Ja w życiu bym się na to nie odważyła, bo już patrząc na sam kąt nachylenia tej metalowej rury miałam gęsią skórkę na całym ciele). Po drodze można też spędzić trochę czasu w tunelach przypominających pajęczą sieć, które rozchodzą się we wszystkich możliwych kierunkach.
Największa niespodzianka czeka na nas oczywiście na samej górze. To właśnie tam możemy wejść na przeszkloną platformę widokową albo na podwieszoną w powietrzu siatkę i mieć pod stopami tylko bezkresną przepaść - choć na pewno nie jest to rozrywka dla osób z lękiem wysokości ani z tak histerycznym usposobieniem, jak moje ;) Trzeba również mieć na uwadze, że w godzinach szczytu czas oczekiwania na zrobienie sobie pamiątkowych zdjęć może wydłużyć się nawet do kilkudziesięciu minut - a zatem sugeruję pojawić się w Świeradowie z samego rana, jeżeli chcecie uniknąć jakichś przypadkowych bohaterów drugiego planu na swoich fotkach.
Szczegółowy cennik umieszczam dla Was poniżej, natomiast za parking znajdujący się najbliżej wieży zapłacicie 30 złotych. Jest to opłata za cały dzień, z możliwością opuszczania swojego miejsca parkingowego i ponownego powrotu na nie - gdybyście w międzyczasie chcieli wyskoczyć na obiad do centrum miasta, a potem wrócić na górskie szlaki albo edukacyjne ścieżki przyrodnicze, których w okolicy zdecydowanie nie brakuje. W bezpośrednim sąsiedztwie Sky Walk znajdziecie też kilka punktów gastronomicznych z goframi, lodami i fast-foodami - a w pamiątki zaopatrzycie się w dedykowanym całej atrakcji sklepiku.
A może dopiero się tam wybieracie?
Nie wiem, jak poradziłabym sobie z moim lękiem wysokości, czy odważyłabym się na wejście, ale moja rodzina z pewnością byłaby na tak wobec takiej fantastycznej atrakcji. :)
OdpowiedzUsuńLęku wysokości nie mam, więc pewnie weszłabym na samą górę.
UsuńJa też mam bardzo mieszane uczucia. Raczej jestem za brakiem ingerencji w naturę...
OdpowiedzUsuńZdania o tej atrakcji są właśnie podzielone, nie widziałam jej na żywo.
OdpowiedzUsuńNa razie nie wybieram się w tamte okolice i nie wiem czy to się zmieni.
OdpowiedzUsuńAtrakcja na pewno wznieca sporo emocji wśród odbiorców. Nie wiem czy się wybiorę.
OdpowiedzUsuńNie miałam zielonego pojęcia o istnieniu takiego miejsca. Ciekawa informacja :)
OdpowiedzUsuńW mediach społecznościowych od kilku miesięcy jest o nim dość głośno.
UsuńJa zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Lubię takie miejsca.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego jak taka instalacja wtapia się w otoczenie. Ta na zdjęciach wygląda dość topornie ale nie widziałam na żywo więc trudno ocenić. Belgowie np wymyślili ścieżkę rowerową w koronach drzew i jest to całkiem fajna atrakcja.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie obczaić! Może kiedyś się wybierzemy :)
UsuńNiesamowite, nigdy nie widzialam takiego tarasu widokowego. To musi byc ciekawe wrazenie, kiedy sie na nim jest, prawda?
OdpowiedzUsuńNo raczej ;) Ciśnienie podniesione tak,że już porannej kawy nie trzeba ;)
UsuńNigdy w takim miejscu nie byliśmy. Kiedyś trzeba będzie się wybrać :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam może w końcu się tam wybierzemy póki ci nie wiemy gdzie pojedziemy q październiku
OdpowiedzUsuńLubię ścieżki w chmurach czy spacery w koronach drzew, zwłaszcza za możliwość podziwiania widoków :)
OdpowiedzUsuńO super miejsce na wycieczki rodzinne, ja nie miałam okazji jeszcze tam być, ale niewykluczone że może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńWow robi to naprawdę bardzo duze wrazenie, zdecydowanie mojemu synkowi by to przypadło do gustu, dziękuje za polecenie!
OdpowiedzUsuńOgromnie podoba mi się to miejsce, ale nie wiem czy odważyłabym się wspiąć na sam szczyt!
OdpowiedzUsuńZdjecia z samego obiektu wygladaja fajnie, ale z dolu calosc to wlasnie taki "koszmarek". Strasznie to wyglada. Wedlug mnie, oczywiscie, bo komus innemu moze sie podobac. :)
OdpowiedzUsuńWow, nie zdawałam sobie sprawy z istnienia takiego obiektu. Jeżeli nadarzy się okazja, to na pewno się wybierzemy!
OdpowiedzUsuńza każdym razem tak strasznie żałuję, że mam tak daleko do takich miejsc, mam nadzieję, ze kiedyś mi się uda je odwiedzić
OdpowiedzUsuń