Strony

poniedziałek, 17 maja 2021

Park Leśny w Lubinie - miejsce pełne niespodzianek! / Darmowy park linowy, muzeum historyczne i dawna strzelnica artyleryjska w Lubinie.

Znacie powiedzenie, że "pod latarnią zawsze najciemniej"? Przekonaliśmy się o tym w ubiegłym tygodniu,kiedy zupełnym przypadkiem trafiliśmy z naszym Bąblem do Parku Leśnego w Lubinie. Naprawdę nie wiem,jakim cudem zjeździliśmy wzdłuż i wszerz pół Polski - a tymczasem naszej uwadze umknęła taka świetna atrakcja dla dzieci i dorosłych,położona zaledwie kilkanaście kilometrów od domu!

Park Leśny w Lubinie to w sumie takie 3w1: bezpłatny park linowy dla dzieci, muzeum historii  oraz dawna strzelnica artyleryjska. Położony jest na osiedlu Przylesie,w okolicach ulicy Kwiatowej i Gajowej - kilka minut drogi od lubińskiego Lidla.

Tak jak wspomniałam, dzieci mogą wyszaleć się tu do woli w bardzo pomysłowym i ciekawie skonstruowanym parku linowym. Tworzą go dwie trasy o łącznej długości 260 metrów - a każda z nich składa się z 12 przęseł o różnych stopniach trudności. Każde przęsło to również inny rodzaj przeszkód: drabinki, tunele,linki,szczudła i krzesełka...Wszystko to razem wzięte gwarantuje nie tylko świetną rodzinną zabawę - ale również sporą dawkę gimnastyki z elementami wysokościowych akrobacji ;)

Oprócz tego w pobliżu znajduje się też mini-park dla maluszków, duża piaskownica z czerpakami i ogromna drewniana konstrukcja w kształcie krokodyla (dokładnie taka,z jakiej korzystaliśmy już kiedyś w Deli Parku pod Poznaniem). Maluchy mogą śmiało wchodzić do środka i eksplorować wielką otwartą paszczę - przedzierając się przez ukryte w niej tunele, studnie, "pajęcze" sieci i wąskie przesmyki. 

Po pewnym czasie okazuje się jednak, że to nie park linowy czy plac zabaw są największymi atrakcjami tego miejsca. Poza nimi Park Leśny w Lubinie kryje w sobie jeszcze całe mnóstwo innych tajemnic, interesujących ekspozycji i nieco trudniej dostępnych zakamarków - będących nie lada gratką zwłaszcza dla pasjonatów historii, fanów militariów i survivalu. 

Najważniejszym elementem muzeum historycznego jest ścieżka edukacyjna "Wielka Wojna", czyli stała wystawa plenerowa poświęcona pierwszej wojnie światowej. My akurat trafiliśmy na moment, kiedy wszystkie wagony i blaszane kontenery były jeszcze nieczynne i oczekiwały na swoje otwarcie pod koniec maja - ale zrobiły na nas spore wrażenie nawet z zewnątrz i bez możliwości podziwiania zgromadzonych w  nich eksponatów.



Poza informacjami o najważniejszych bitwach Wielkiej Wojny oraz fragmentami gazet z tamtych czasów można obejrzeć tam również punkt poboru do Legionów Polskich, część ćwiczebną, żołnierskie kwatery i szpital polowy. Z największym zainteresowaniem Bąbla spotkały się jednak wojenne okopy, po których również ja zostałam przeciągnięta...w butach na obcasach - bo przecież początkowo nastawiałam się wyłącznie na niedzielny rodzinny relaks, więc trochę zabrakło mi wyobraźni, jeśli chodzi o dobór odpowiedniego stroju. 

Mimo wszystko absolutnie nie żałuję i jestem przeszczęśliwa, że mieliśmy okazję przeżyć taką terenową przygodę - a przede wszystkim uzmysłowić sobie choć w minimalnym stopniu, w jakich warunkach funkcjonowali ówcześni żołnierze i z jakimi traumatycznymi doświadczeniami się to dla nich wiązało. Myślę, że każdy człowiek XXI wieku powinien odbyć taką namiastkę podróży w czasie - by jeszcze bardziej docenić komfort i bezpieczeństwo, w jakim obecnie żyjemy.

Kolejny istotny element Parku Leśnego w Lubinie to poradzieckie bunkry: obecnie również jeszcze zamknięte, lecz w sezonie można podziwiać w nich wystawę pod hasłem "Okupacja sowiecka Polski 1939-1993". Ekspozycja zmienia się cyklicznie każdego roku, lecz tematycznie jest zawsze związana z pobytem Armii Czerwonej na ziemiach polskich. 

Do tej pory na przestrzeni lat prezentowano tu m.in. dokumenty, fotografie i rekwizyty związane z rozpoczęciem i zakończeniem drugiej wojny światowej, funkcjonowaniem NATO, deportacją ludności polskiej w głąb ZSRR, zbrodnią katyńską czy też tzw. "zimną wojną" w latach 60. i 70. XX wieku. Wśród eksponatów znajdują się również dawne mundury, elementy uzbrojenia, archiwalne filmy i animacje - które wedle wszelkich relacji budzą w zwiedzających naprawdę silne emocje i pozostają w pamięci na bardzo długi czas.

Odrębny temat to wystawa "Bitwa o Anglię" - czyli walka w przestworzach "o wolność naszą i waszą". Aktualnie również zastaniemy tu tylko zewnętrzne fragmenty ekspozycji - blaszane beczki, kontenery, skrzynki na amunicję - jednak obiecujemy Wam, że wrócimy tu jeszcze w środku lata i na pewno pokusimy się o jakąś bardziej szczegółową, obszerną aktualizację (z naszych informacji wynika, że już wkrótce zastaniemy tu nową wystawę, poświęconą Afryce i Morzu Śródziemnemu).

Jednym z najbardziej istotnych elementów jest oczywiście replika brytyjskiego samolotu myśliwskiego Hawker Hurricane - którym latali m.in. polscy piloci ze słynnego Dywizjonu 303. Swego czasu podziwiał ją nawet Jonathan Knott,  czyli ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce w latach 2016-2020.

Kolejna cecha wyróżniająca Park Leśny w Lubinie to zabytkowa strzelnica artyleryjska - zespół ziemnych i murowanych budowli, służących dawniej jako coś w rodzaju poligonu do ćwiczeń wojskowych. Do tej pory znajdziemy tu niebotycznie wysokie ściany, w całości poorane i pokaleczone odłamkami pocisków - a także ceglane magazyny na amunicję, broń oraz środki opatrunkowe. 

Nam akurat udało się spotkać również grupę ogarniającą rekonstrukcje historyczne z tamtego okresu - lecz niestety  przez swoje roztargnienie nie spytaliśmy o zgodę na publikację wizerunku, więc pokazujemy Wam tylko naszego Bąbla w towarzystwie Photoshopowej pikselozy :(

Tak jak już wcześniej wspomniałam, Park Leśny w Lubinie nadal nie odkrył przed nami wszystkich swoich możliwości. Mimo to spędziliśmy w nim kilka bardzo owocnych i pełnych emocji godzin - będących połączeniem rodzinnego relaksu, świetnej zabawy, aktywności na świeżym powietrzu oraz cennej lekcji historii. 

Jeżeli chcecie być na bieżąco z wydarzeniami, jakie zostały zaplanowane na tegoroczny sezon letni - śledźcie uważnie oficjalny profil na Facebooku oraz oczywiście naszego bloga, ponieważ zamierzamy wracać tu regularnie i donosić Wam na bieżąco o wszelkich atrakcjach :)

16 komentarzy:

  1. Jak dziecko ma się wyszaleć i dostać odpowiednią porcję ruchu, to taki park jest jak najbardziej wskazany.
    Ciekawe miejsce pełne atrakcji, zabawy i spotkanie z historią.
    Dobrze, że ten park odkryłaś. Na drugi raz weź odpowiednie buty :-)
    Irena - Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię zabierać dziecko do takich miejsc. W Lubinie jeszcze nie byliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarówno DeliPark jak i opisywana przez Ciebie atrakcja leżą w kręgu naszych zainteresowań. Dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami bywa i tak, że w okolicy jest coś nieodkrytego, ale wspaniałego. To wygląda na bardzo fajne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po przeczytaniu Twojego posta i obejrzeniu tych zdjęć jeszcze bardziej chcę pojechać do Lubina, w którym nigdy wcześniej nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie rewelacyjne miejsce! super ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak ja strasznie nie lubię kiedy to jest Lubin, a nie Lublin, do tego pierwszego mam strasznie daleko :<

    OdpowiedzUsuń
  8. W Lubinie zatrzymywaliśmy się zawsze w Parku Wrocławskim, a tu takie fajne miejsce! Musimy je zwiedzić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne miejsce zachęca do aktywności fizycznej a jak to mówią: ruch to zdrowie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo widać, ze to raj dla dzieci pełen atrakcji, z pewnością fajnie spędziliście tam czas, idealne miejsce dla rodzin

    OdpowiedzUsuń
  11. Byliśmy z dziećmi w Lubinie, ale nie w tym miejscu, tylko w Zoo. Ale widzę, że to też jest świetne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama z chęcią bym się wybrała w takie miejsce, gdzie są takie ciekawe i interesujące atrakcje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne miejsce, chętnie bym się tam wybrała. Jeszcze nie mamy planu na urlopowy wyjazd w tym roku, ale jeśli będziemy w okolicy to chętnie odwiedzimy ten park. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasem nie trzeba daleko jechać, by trafić na coś ciekawego. Miejsce wygląda na warte odwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Park linowy to gratka dla dzieci, ja natomiast chętnie zwiedziła bym wystawę dotyczącą Wielkiej Wojny - ten okres historii bardzo mnie inspiruje

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)