O tym, że zwierzątko do kochania nigdy nie powinno być prezentem - tylko w pełni przemyślaną i świadomą decyzją - wie chyba każdy względnie ogarnięty człowiek. Niestety, dzieci nie zawsze to rozumieją i czasami po początkowym etapie fascynacji szybko tracą zainteresowanie swoim pupilem. Na szczęście są książeczki, które uświadamiają im rozmiar odpowiedzialności, jaką niesie za sobą opieka nad nowym, czworonożnym członkiem rodziny - i właśnie do takich lektur zalicza się kolejna część przygód Dusi oraz Psinka-Świnka.
Kilkuletnia Dusia bardzo chciałaby mieć własne zwierzątko. Marzy jej się piesek, najlepiej rasy "blablador" ;) Rozmawia na ten temat w tatą, który opowiada jej o swoim przyjacielu z dzieciństwa - żółwiu Helmucie. Tymczasem, pod bramą przedszkola pojawia się pewien tajemniczy karton - a w nim urocza czarna psina, nazwana przez dzieci Bigosem. Pani Teresa uzmysławia przedszkolakom, że niektórzy ludzie pozbywają się w ten sposób swoich niechcianych zwierząt. Postanawia osobiście zająć się szczeniaczkiem i przygarnąć go pod swój dach, a przy okazji zapewnić mu kompleksową opiekę weterynaryjną ze strony swojego brata.
Jak w każdej części cyklu, Psinek-Świnek - pluszowa maskotka Dusi - również przeżywa swoje fascynujące przygody w czerwonym przedszkolnym czajniku. Tym razem okazuje się, że Osioł Patentowany także odnalazł swoje zwierzątko do kochania - jednak uparta dżdżownica Blabladoressa ma bardzo trudny charakter i niejednokrotnie doprowadza swojego opiekuna naprzemiennie do płaczu oraz szewskiej pasji ;) To kolejny dowód i argument dla dzieci, że życie z ukochanym zwierzakiem nie zawsze jest usłane różami i tak sielskie, jakbyśmy tego chcieli - jednak obecność takiej małej istoty w naszym domu potrafi wynagrodzić wszelkie gorsze momenty i niedogodności.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
tekst: Justyna Bednarek
ilustracje: Marta Kurczewska
stron: 32 / wiek: 0-6 lat
Zaciekawiłaś mnie tą książeczką, muszę zakupić ją dla mojego synka. Lubię takie edukacyjne historie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka idealnie tłumaczy, że zwierzę to nie zabawka, a żywa istota
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ksiazka, przede wszystkim uczy dziecko odpowiedzialności dotyczącej opieki nad zwirzęciem :)
OdpowiedzUsuńZwierzęta to żywe istoty o które trzeba dbać. Według mnie super książeczka.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że książeczka pokazuje z jakimi obowiązkami wiąże się posiadanie zwierzątka.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że uczulasz swoje dziecko na problemy zwierząt. One nie mają się jak bronić a to że taka świnka morska jest waszym towarzystwem nie wynika z tego, że to ona tak chce tylko wy ą wybraliście. I to właśnie należy dzieciom tłumaczyć, aby wiedziały, że zwierzę tomy przygarniamy i my bierzemy za nie odpowiedzialność. :)
OdpowiedzUsuńAle urocze grafiki na pewno spodobają się nie jednemu maluchowi
OdpowiedzUsuńBardzo mądra książeczka. Myślę że każde dziecko zanim dostawnie zwierzątko powinno ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńZnam inną część serii, jest bardzo mądra. Chętnie skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńDobrze, że książka pokazuje, że zwierzątko trafia do rodziny na długi czas.
OdpowiedzUsuńjesteśmy fanami Dusi i Psinka Świnka, także na pewno sięgniemy po tę część :-)
OdpowiedzUsuńMoja córka bardzo chcę zwierzątko czasem mówi o psie, a czasem krowie :D Jednak na razie musi zadowolić się pluszakami. Myślę że ta książka by się nam przydała
OdpowiedzUsuńPrześliczne ilustracje, jestem nimi oczarowana!
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy tą serię z Dusia
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta książeczki. Piękne ilustracje. Dzieciom na pewno się podoba.
OdpowiedzUsuń