Zbójeckie Skały (686 m n.p.m.) - zwane dawniej Skałami Rzeźnickimi, Grunwaldem lub Zakątkiem Moltkego - przez długi czas były miejscem raczej zapomnianym i niezbyt często odwiedzanym przez turystów. Ich teren od XVII do XIX wieku był regionem górniczym, natomiast po tym okresie ustanowiono je pomnikiem przyrody i nadano im imię słynnego pruskiego feldmarszałka.
Zbójeckie Skały na przestrzeni lat bardzo często zmieniały swoje nazwy - jednak zdaje się, że nikt nie dbał jakoś szczególnie pieczołowicie o ich zabezpieczenie i zagospodarowanie. Przez pewien czas funkcjonowała tam wprawdzie gospoda z pokojami gościnnymi - ale potem nie działo się nic, co mogłoby przywrócić temu miejscu jego dawną świetność. Sytuacja zmieniła się dopiero za sprawą
nowoczesnej platformy widokowej,oddanej do użytku w 2020 roku. To właśnie
ona przyciągnęła w te rejony szerokie rzesze zwiedzających i sprawiła, że Zbójeckie Skały znów zaczęły tętnić życiem.
By dotrzeć do Zbójeckich Skał, najlepiej zostawić samochód nieopodal Szklarskiej Poręby, na parkingu przy słynnym Zakręcie Śmierci. Wiedzie stamtąd niezbyt wymagająca trasa przez Mniszy Las, na której kierujemy się oznaczeniami żółtego i czarnego szlaku. Po drodze mijamy liczne formacje skalne,a także zejście do dawnej kopalni pirytu - zwanego również "złotem głupców", ze względu na swoje uderzające podobieństwo do tego szlachetnego kruszcu.
Piryt był niegdyś wykorzystywany do produkcji kwasu siarkowego - stąd też przy wejściu do sztolni nadal unosi się charakterystyczny siarkowy zapach. Obecny stan wyrobiska znacząco różni się od jego pierwotnego wyglądu - ponieważ najstarszy środkowy korytarz uległ zawaleniu i nigdy nie został odbudowany. Dostęp do kopalni jest w tej chwili bardzo łatwy, choć osobiście nie zdecydowaliśmy się na jej dalszą eksplorację. Mimo wszystko uważam, że warto zboczyć odrobinę z głównej trasy i zaprezentować dziecku taką górniczo-geologiczną ciekawostkę.
Po jakichś 40 minutach naszym oczom ukazuje się wreszcie niewielka górska wiata z ławeczkami i miejscem do rozpalenia ogniska oraz sama platforma widokowa - drewniana konstrukcja na stalowych filarach o łącznej powierzchni około 180 metrów kwadratowych. Z platformy rozciąga się iście bajeczny panoramiczny widok na Karkonosze, ruiny Zamku Chojnik i wszystkie okoliczne szczyty (w naszej opinii jeszcze piękniejszy niż ten, który jakiś czas temu mieliśmy okazję podziwiać razem z alpakami w okolicach Chybotka). Dodatkowo we wczesnych godzinach porannych praktycznie nie ma tam innych turystów, więc cała atrakcja pozostawała do naszego wyłącznego użytku - a to jest dla nas zawsze wielki plus, ponieważ bardzo nie lubimy dzikich tłumów :)
Generalnie cała trasa z Zakrętu Śmierci na Zbójeckie Skały jest raczej lekka i przyjemna, nie wymaga jakiejś super kondycji czy specjalnego przygotowania i można śmiało wyruszyć w nią nawet z małymi dziećmi (wózków natomiast nie polecam, ponieważ po drodze bywa dość nierówno i błotniście). W okolicy przecina się mnóstwo innych ciekawych szlaków turystycznych - a przede wszystkim Szlak Waloński (czyli dawny trakt, którym podążali poszukiwacze minerałów i kamieni szlachetnych). W samej Szklarskiej Porębie też jak wiadomo nie brakuje najróżniejszych atrakcji - i nawet my jako stali bywalcy tamtych rejonów nigdy nie możemy narzekać na nudę oraz brak nowych wrażeń :)
na pysznego pandemicznego burgera z widokiem na Szrenicę ;) -
serdecznie polecamy Wam również Bistro na Widoku (ulica Jedności Narodowej 15/1)
tym ostatnim zdjęciem mnie zabiłaś, jestem tak strasznie głodna! ale i na wycieczkę mnie zachęciłaś :-)
OdpowiedzUsuńNo to dawaj do kuchni i szturm na lodówkę ;) Idę razem z Tobą, też mnie ssie ;)
UsuńAle mi narobiłaś smaka na burgera!
OdpowiedzUsuńNo ładnie! ;) Teraz wszyscy tylko o burgerach będą nadawać hehe ;)
UsuńUwielbiam takie miejsca, a tamte okolice są jeszcze przez nas nieodkryte.
OdpowiedzUsuńZ takich miejsc mógłbym nie wychodzić, zwłaszcza mając przy sobie aparat ;)
OdpowiedzUsuńTak pięknie oddałam się wyobrażeniu, jak sama będę zaliczać te miejsca, przeniosę się w górskie klimaty, a Ty na koniec sprowadziłaś mnie do jedzeniowej zachcianki, której teraz muszę sobie odmawiać. ;)
OdpowiedzUsuńAle pozostawiam ten burger w spokoju, zaś skupiam się na pięknych widokach, zawsze chętnie popatrzę na świat niejako z góry, z punktu widokowego, czy szczytu góry. :)
UsuńDziękuję za wskazanie tego miejsca! W Szklarskiej Porębie byłam raz, ale zakochałam się w tym miejscu. Chętnie ponownie bym odwiedziła i zobaczyła Zbójeckie Skały.
OdpowiedzUsuńBardzo tam ładnie. Byłam w Szklarskiej jako dziecko i bardzo dobrze wspominam ten pobyt.
OdpowiedzUsuńCudowne widoki, piękne tereny, warto odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńAleż tam musiało być pięknie! Szczerze zazdroszczę widoków!:)
OdpowiedzUsuńPlatformy widokowe sa super, więc będę miała ją na uwadze.
UsuńJeszcze nie miałam okazji być w Szklarskiej Porębie. Chciałabym zabrać tam dzieci, takie przyrodnicze miejsca są najlepsze.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miejsca. Jest co zwiedzać a widoki świetne.
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce i fajny pomysł na wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńChyba wezmę tam swoich dwóch urwisów jak pogoda na to pozwoli.
Bardzo lubię takie miejsca na wycieczki , szkoda tylko że w to miejsce mam akurat tak daleko.
OdpowiedzUsuńJak już pisałam na fb widok z tej platformy jest zniewalający.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Piękne widoki, ciekawe miejsce. Z chęcią sama bym się tam wybrała
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie, zapisuje sobie, żebyśmy koniecznie wybrali się w tamte tereny :)
OdpowiedzUsuń