Jednym z największych "plusów" pandemii jest fakt, że można zdecydowanie łatwiej dostać się do miejsc, które wcześniej były mocno oblegane przez turystów. Nam też się udało i po kilku bezowocnych próbach oraz wiecznie wyprzedanych biletach wreszcie odwiedziliśmy Jaskinię Niedźwiedzią w Kletnie, spełniając kolejne małe podróżnicze marzenie :)
Jaskinia Niedźwiedzia to najdłuższa jaskinia całych Sudetów, położona w Masywie Śnieżnika (o naszej wyprawie na ten dość wymagający szczyt opowiadaliśmy Wam już kiedyś TUTAJ). Żeby dotrzeć do niej z położonego niżej parkingu trzeba zarezerwować sobie jakieś 20-30 minut spacerku wzdłuż potoku Kleśnica. Po drodze mijamy między innymi kilka straganów z pamiątkami, drewnianą Kaplicę Świętego Bernarda oraz Źródło Marianna, którego nazwa pochodzi od imienia niderlandzkiej królewny Marianny Orańskiej. Można zaczerpnąć z niego wody przy pomocy małego kranika, natomiast tuż obok tryska efektowna fontanna.
Po jakimś czasie docieramy do widocznego na zdjęciu rozwidlenia dróg. Jedna z nich prowadzi w stronę wspomnianego wcześniej Śnieżnika,natomiast drugą dojdziemy po kamiennych schodach pod główne wejście Jaskini Niedźwiedziej. Ze względu na troskę o specyficzny jaskiniowy mikroklimat każdego dnia do środka wpuszczane są tylko niewielkie grupy zwiedzających (przeważnie tych, którzy wcześniej zarezerwowali sobie bilety online!) Trzeba też pamiętać o tym,że w poniedziałki i w czwartki jaskinia jest nieczynna - więc nie ma sensu planować sobie wycieczek właśnie w ciągu tych dwóch dni.
Kiedy wchodzimy do środka, w oczy najbardziej rzucają się rekonstrukcje zwierząt i szkielet sporych rozmiarów niedźwiedzia jaskiniowego - a także duża interaktywna makieta Masywu Śnieżnika, na której można samodzielnie podświetlać poszczególne szczyty i doliny. Piętro wyżej znajduje się również ekspozycja poświęcona najróżniejszym kościom i minerałom - ale akurat stamtąd przez moje roztargnienie nie przywieźliśmy ani jednego zdjęcia :( Generalnie żeby fotografować we wnętrzu jaskini trzeba dopłacić do ceny biletu dodatkowe 10 złotych - lecz bardzo Wam to polecam, bo poszczególne części podziemnego tunelu są dość dobrze oświetlone i można zrobić w nich całkiem niezłe ujęcia.
Turystyczna trasa po Jaskini Niedźwiedziej ma długość około pół kilometra - i jest to zaledwie 1/10 wszystkich odkrytych do tej pory korytarzy. Zwiedzanie odbywa się wyłącznie w towarzystwie przewodnika - który wyraźnie apeluje do mniejszych i większych gości, by wewnątrz nie dotykać niczego poza metalowymi barierkami. Jeżeli jesteście miłośnikami adrenaliny i bardziej ekstremalnych doznań - możecie również zdecydować się na pokonanie trasy dla grotołazów i podążyć szlakiem przemierzanym niegdyś przez pierwszych jaskiniowych odkrywców.
Poza szczątkami wymarłych już zwierząt oraz kolejną rekonstrukcją lwa jaskiniowego odnajdziemy tu prawdziwe bogactwo wszelkich form skalnych: stalaktytów, stalagmitów i stalagnatów, a także wypełnionych wodą mis martwicowych i ścian pokrytych tak zwanym "mlekiem wapiennym". Przewodnik zwraca uwagę na podobieństwo niektórych form do fantastycznych stworów, przedmiotów codziennego użytku czy też bajkowych postaci - a mali turyści mogą dodać do tego swoje własne skojarzenia,które podsuwa im wyobraźnia :) Dowiadujemy się też, w jaki sposób powstawały poszczególne warstwy i kształty oraz jak przebiegała eksploracja jaskini i prowadzone w niej badania geologiczne, speleologiczne i paleontologiczne na przestrzeni lat.
W trakcie zwiedzania musimy być przygotowani na to,że z jaskiniowego sufitu od czasu do czasu będzie kapała na nas woda - i że stała temperatura pod ziemią wynosi zaledwie 6 stopni Celsjusza, niezależnie od pory roku. Może też przytrafić nam się spotkanie z nietoperzami - ale te ostatnie nie są ani trochę agresywne i po prostu śpią sobie smacznie, nie zwracając na turystów najmniejszej uwagi ;)
Po zakończonym zwiedzaniu Jaskini Niedźwiedziej potrzeba trochę czasu na ochłonięcie i przetworzenie wszystkich niesamowitych wrażeń ;) Można spędzić chwilkę na znajdującym się tuż obok placu zabaw oraz rozwiązać kilka zagadek w ramach przyrodniczej ścieżki edukacyjnej. W okolicy przebiega też mnóstwo innych ciekawych szlaków turystycznych - więc warto zaplanować sobie dzień w taki sposób, by nie ograniczać się wyłącznie do tej jednej spektakularnej atrakcji.
Mogę się też założyć, że spacer po podziemnych korytarzach zaostrzy Wasz apetyt. Na pyszny domowy obiad polecamy wybrać się chociażby do Gospodarstwa Agroturystycznego "Nad Stawami" w Kletnie. Można skosztować tam między innymi pysznych ruskich pierogów, tradycyjnego schabowego, grzanego wina czy wędzonego pstrąga z tamtejszej naturalnej hodowli - a także nawiązać bliższą znajomość z sympatycznymi kotkami, danielami, łagodnym psiskiem Barym i lamą Tymoteuszem ;)
Jest szansa,że zakochalibyście się w tamtych okolicach tak, jak my? ;)
Ale super wycieczka sama bym chciala sie na taka wybrać
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta miejsce :) Na pewno musimy się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia, wybieram się tam od kilku lat i jakoś wybrać się nie mogę....zanspirowałaś mnie. czas w końcu zwiedzić to miejsce! Patrycja
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina odkrywacie przed nami kolejne świetne miejsce na wyjazd. Oj brakuje nam wyjazdów i to bardzo.
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina odkrywacie przed nami kolejne świetne miejsce na wyjazd. Oj brakuje nam wyjazdów i to bardzo.
OdpowiedzUsuńMyślę że taka wycieczka to super sprawa, napewno pozwala zacieśniać więzy a po tem są miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńWidziałam już zajawkę na Fb. Na pewno odwiedzę, gdy będziemy w okolicy.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym miejscu. Jaskiena już na zdjęciach robi wrażenie. Fajnie, że jest to ciekawe miejsce dla rodzin.
OdpowiedzUsuńKoniecznie musimy zrobić tam rodzinny wypad, nie wiedziałam, że taka atrakcja czeka na nasze przybycie. :)
OdpowiedzUsuńwow, to najciekawsza jaskinia o której słyszałam, bardzo interesująca, nigdy nie byłam jeszcze w karpaczu i okolicach ale wszystko przede mną
OdpowiedzUsuńNo to akurat od Karpacza jest jakieś 135 kilometrów i około 2,5 godziny drogi ;) Bliżej raczej do Kłodzka, Polanicy i Kudowy :)
UsuńTakie miejsca na żywo muszą być rewelacyjne. Nigdy nie byłam jeszcze w jaskini.
OdpowiedzUsuńChyba już wiem, gdzie następnym razem zaciągnę przyjaciół, kiedy będziemy planować swój wyjazd <3
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka. Może uda mi się być w tamtych stronach, a wtedy na pewno spróbuję zwiedzić tą jaskinię. Warto zwiedzać nasz kraj, bo ma wiele do zaoferowania.
OdpowiedzUsuńZ takich wycieczek dzieci wiele wynoszą, wiedza i wspomnienia pozostają w pamięci, przyjemnie wraca się myślami. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze że pojechaliście! Trzeba korzystać, póki nie ma tłumów. Sama bym chętnie pojechała ale to drugi koniec polszy 🙈
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Dzięki, kolejny punkt do mojej podróżniczej listy został właśnie dopisany :)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce! KOchamy tego typu wycieczki cała rodzinką. Od razu wygooglowałam na mapie miejscówkę, ach szkoda że trochę daleko bo az 6 godz jazdy ode mnie
OdpowiedzUsuńTakie wypady na pewno są świetną rozrywką dla każdej rodziny.
OdpowiedzUsuńCudowna wycieczka :) A te rekonstrukcje zwierząt także robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńInspirująca ta wycieczka! Żeby moje dziewczyny chciały tak zwiedzać.
OdpowiedzUsuńale mi się marzy taki wyjazd, niestety muszę jeszcze trochę poczekać :< cudowna wycieczka <3
OdpowiedzUsuńOstatnio mamy jakiś zastój w wycieczkach, mam nadzieję, że nam się to zmieni i zaczniemy trafiać do ciekawych miejsc.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca. Jak tylko będzie możliwość przemieszczania się to z pewnością kiedyś tam zawitamy.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym miejscu. Myślę, że kiedyś je odwiedzimy, bo córka marzy o zwiedzeniu jaskini:)
OdpowiedzUsuń