Puciowi towarzyszyliśmy już wcześniej podczas jego perypetii w domu, w górach i na wakacjach - a tym razem ulubieniec dzieci zabiera nas w podróż po swoim rodzinnym mieście, w którym odwiedzają go ukochani dziadkowie. W książeczce tradycyjnie poza pięknymi ilustracjami i ciekawą historią znajdziemy też ćwiczenia z mówienia, zabawy językowe i wyszukiwanki - a także cenne wskazówki dla rodziców oraz merytoryczny komentarz Autorki do proponowanych przez nią aktywności.
"Pucio w mieście" to w gruncie rzeczy zapis codziennych czynności i najpowszechniejszych zdarzeń, które towarzyszą właściwie każdemu mieszczuchowi ;) Pucio wraz ze swoimi rodzicami i rodzeństwem odwiedza kolejno miejski targ, supermarket, park i dworzec kolejowy. Oprócz tego mija z mamą fascynujący plac budowy, obserwuje ruch uliczny, przemieszcza się z tatą samochodem oraz autobusem.
Niby zupełnie prozaiczne i zwyczajne rzeczy - a jednak najmłodsi mogą poznać dzięki nim mnóstwo nowego słownictwa, nauczyć się opowiadać o kolejności poszczególnych zdarzeń, zrozumieć ich ciąg przyczynowo-skutkowy i relacje czasowe między nimi. Marta Galewska-Kustra poleca również modyfikować oryginalny tekst, dostosowywać go do możliwości małego Czytelnika i opisywać w prosty sposób, własnymi słowami to, co dzieje się na ilustracjach.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
tekst: Marta Galewska-Kustra
ilustracje: Joanna Kłos
wiek: 0-6 / stron: 40
Moje dziewczyny nie-Puciowe, ale dużo dobrego słyszałam o tych książkach.
OdpowiedzUsuńTej nowości jeszcze nie mamy, ale to oczywiście kwestia czasu u Nas :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka. Dużo kolorowych obrazków i fajne te słowa dla dzieci do nauki.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo słyszałam o tej serii, zaciekawiła mnie,. I te ilustracje no coś pieknego
OdpowiedzUsuńZadziwiające, że takie książeczki mogą dziecko zainteresować na długie godziny.
OdpowiedzUsuńUwilebiam Pucia, szkoda że nie mam dzieci!:) Ale na pewno jak będę miała to zapełnie nimi półkę na książki.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że Pucio ma mnóstwo fantastycznych przygód, nic dziwnego, że dzieciaki lubią je poznawać. :)
OdpowiedzUsuńPaciorek ostatnio rządzi moja bratanica ma fazę na te książeczki i zabawy
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pucia, co prawda moje dziecko pierwszą część tak zmasakrowało, że już do niczego się nie nadaje :D
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio dwie książeczki o Puciu. Liczbę nagrody też zachęcają.
OdpowiedzUsuńPucio to moje niedawne odkrycie. Uwielbiam książki z serii z tym bohaterem.
OdpowiedzUsuńPóki co mamy 3 pierwsze części, a kolejne systematycznie dokupujemy :)
OdpowiedzUsuńNiby prozaiczne i zwyczajne rzeczy, a jednak nadzwyczajne. Doskonały pomysł na prezent. :)
OdpowiedzUsuńbardziej bym powiedziała, że to zapis mieszczuchów z dziećmi, ponieważ zwykły mieszczuch nie chodzi na spacery ;-)
OdpowiedzUsuń