Czym jest dieta sokowa,zwana również sokowym detoksem?
W wielkim skrócie jest to picie przez kilka dni wyłącznie wody oraz soków skomponowanych z najróżniejszych ziół,warzyw i owoców. Jedna butelka takiego soku ma zastąpić nam jeden posiłek - choć w niektórych wariantach diety dozwolone są również lekkie warzywne surówki (pozbawione jakichkolwiek sosów czy innych dodatków).
Gotowe diety sokowe stały się ostatnimi czasy niezwykle popularne i można zamówić je na wielu stronach internetowych z dowozem do domu. Kurier dostarcza nam cały zamówiony zestaw soków w specjalnym termoizolacyjnym opakowaniu, wyposażonym we wkład chłodniczy - a naszym jedynym zadaniem jest przechowywanie go w lodówce i konsumpcja napojów zgodnie z załączoną rozpiską. Inne rozwiązanie to samodzielne przygotowywanie świeżych soków przy pomocy wyciskarki - jednak zajmuje to trochę więcej czasu,a koszty zakupu wszystkich niezbędnych składników i samego urządzenia też nie należą do najniższych.
Co obiecują nam producenci i dystrybutorzy diet sokowych?
Najczęściej wśród ich zapewnień znajdziemy hasła dotyczące oczyszczenia naszego organizmu,zrzucenia kilku nadprogramowych kilogramów,poprawy kondycji skóry oraz włosów, a także motywacji i pierwszego kroku do zmiany niewłaściwych nawyków żywieniowych. Produkty dostępne w ramach diet sokowych zwykle nie są pasteryzowane,lecz pozyskiwane metodą cold press - a więc tłoczone na zimno,dzięki czemu zachowują większość cennych witamin oraz minerałów.
Jak długo powinna trwać dieta sokowa i dla kogo jest przeznaczona?
Trzeba pamiętać o tym,że dieta sokowa może być stosowana przez osoby dorosłe i zdrowe. Przeważnie zaleca się,żeby trwała od 3 do 7 dni - ponieważ stosowana krócej nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, a z kolei trwająca dłużej może wyrządzić nam więcej szkody,niż pożytku. Zawsze przed jej rozpoczęciem warto skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem - by mieć pewność,że nie istnieją w naszym przypadku żadne przeciwwskazania do sokowego detoksu. Wśród wspomnianych przeciwwskazań wymienia się najczęściej: cukrzycę i inne przewlekłe schorzenia,niedokrwistość,ciążę i laktację,zbyt młody lub podeszły wiek,przyjmowanie niektórych leków,alergie pokarmowe na produkty wchodzące w skład diety oraz wzmożoną aktywność fizyczną.
Jak przygotować się do diety sokowej?
Jako osoba nie mająca zbyt dużego doświadczenia w tym temacie,zdecydowałam się na 3-dniowy sokowy detoks dla początkujących. Codziennie wypijałam 6 butelek soków warzywnych i owocowych (łącznie około 1000 kalorii) w określonej kolejności i o określonych porach - a oprócz tego piłam też duże ilości wody i zielonej herbaty.
Pierwszy dzień minął mi zupełnie bezproblemowo. Wbrew pozorom,soki okazały się naprawdę sycące i nie odczuwałam jakiegoś wielkiego głodu. Większość czasu spędziłam pracując przy komputerze, czytając książki i grając w planszówki z Bąblem, więc i moje zapotrzebowanie kaloryczne nie należało do zbyt wygórowanych. Oczywiście więcej płynów to również częstsze wizyty w toalecie: czysta fizjologia,trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić ;)
Dzień drugi przyniósł ze sobą mały kryzys,lekkie osłabienie i ból głowy - ale nie było to na tyle dotkliwe,bym zapragnęła sięgnąć po krwisty stek czy ociekającego tłuszczem hamburgera ;) Poszliśmy na długi rodzinny spacer i po powrocie z niego już zupełnie przeszła mi ochota na jedzenie. Byłam tylko nieco bardziej senna - więc położyłam się ciut wcześniej,niż zwykle.
W ciągu trzeciego dnia jakoś specjalnie nie myślałam o konsumpcji. Szczerze mówiąc nawet butelkę soku trudno mi było w siebie wcisnąć i musiałam dzielić ją na mniejsze łyczki - ale może wynika to z faktu,że ogólnie nie jem zbyt dużo i jestem przyzwyczajona raczej do niewielkich porcji. Generalnie rzecz biorąc, w ciągu całego 3-dniowego detoksu czułam się zadziwiająco dobrze i lekko (choć to pewnie bardzo indywidualna kwestia i każdy zareaguje na podobną "terapię" zgoła odmiennie).
Dieta sokowa - zalety.
- W moim przypadku faktycznie pozwoliła pozbyć się uczucia ciężkości po świątecznym i noworocznym obżarstwie - a po chwilowym spadku nastroju dostałam motywacyjnego kopniaka i zastrzyk nowej energii.
- Soki są pyszne,sycące i na tyle różnorodne,że nie odczuwałam monotonii w trakcie ich spożywania.
- Dzięki diecie sokowej wprowadziłam do swojego jadłospisu kilka zdrowych produktów,do których wcześniej jakoś nie mogłam się przekonać - chociażby jarmuż,buraki i młody jęczmień.
- Dieta sokowa pomogła mi utrwalić nawyk spożywania posiłków regularnie,o określonych godzinach i bez wieczornego podjadania - co zawsze stanowiło moją największą słabość.
- Po zakończeniu diety nie miałam ochoty na fast foody,słodycze i inne kaloryczne przekąski - więc nawet tak krótki odwyk od nich bardzo dobrze mi zrobił i ukierunkował mnie na dalsze zdrowe odżywianie (tutaj).
Dieta sokowa - wady.
- Kilogramy zgubione w trakcie takiej diety to w przewadze woda - więc kiedy detoks dobiega końca,szybko do nas wracają,a ich utrata jest raczej złudna i chwilowa.
- Nie dostrzegłam deklarowanej przez producentów poprawy w stanie mojej skóry czy włosów - bo to zwyczajnie zbyt krótki okres czasu,by jakiekolwiek spektakularne zmiany zaobserwować.
- W trakcie może pojawić się uczucie zmęczenia, osłabienia czy nadmiernego wychłodzenia organizmu.
- Dieta sokowa nie jest dietą odpowiednio zbilansowaną i nie dostarcza nam stosownych ilości wszystkich składników odżywczych. Właśnie dlatego towarzyszą jej ścisłe zasady, ograniczenia czasowe i nie należy przeprowadzać jej częściej,niż raz na kwartał.
Reasumując...
...dieta sokowa okazała się dla mnie bardzo interesującym doświadczeniem,które będę co jakiś czas cyklicznie powtarzać. Na pewno jest to dobry początek,by odmienić swoje dotychczasowe nawyki żywieniowe,zacząć jeść zdrowiej i bardziej świadomie, wprowadzać do swojego menu większe ilości warzyw i owoców.
Jednocześnie nie spodziewajcie się po niej jakichś odchudzających i oczyszczających cudów - bo tutaj kilkanaście butelek soku nie wystarczy! Potrzebna jest systematyczna praca nad sobą,regularny ruch na świeżym powietrzu i długofalowa zmiana podejścia - a dodatkowo garść zdrowych żywieniowych inspiracji,które znajdziecie chociażby na portalu kulinarnym Przepisy.pl (kliknij)
***
a jeśli tak, to jaka jest Wasza opinia na jej temat?
nie stosuje nigdy samej diety sokowej, ale uwielbiam takie soki jako dodatek do diety :)
OdpowiedzUsuńDla kogoś kto zastanawia się nad taką dietą bardzo pomocny post.
OdpowiedzUsuńTaki detoks sokowy to fajne rozwiązanie po świętach czu czasie, kiedy jadło się więcej niż zazwyczaj. Można oczyścić organizm z niepotrzebnych substancji
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem wielką przeciwniczką takich diet, gdyz sama po nich teraz doprowadzam swoje zdrowie do idealnego stanu ;)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :( Nie wiem,co się u Ciebie stało,może były jakieś przeciwwskazania albo zbyt duże restrykcje. Dlatego tak jak napisałam zawsze warto skonsultować się z lekarzem czy dietetykiem,żeby potem nie było nieprzyjemnych konsekwencji. Życzę Ci dużo zdrowia i szybkiego powrotu do formy!
UsuńByłam jeden dzień na takim detoxie sokowym i fajnie się czułam. Nie mam cierpliwości do diet i ich przestrzegania aby zdobyć się na odwagę takiej diety kilkudniowej sokowej
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że ten wpis jest taki szczegółowy. Nigdy nie stosowałam diety sokowej.
OdpowiedzUsuńLubię soki, latem zdecydowałabym się na taką dietę.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam za takimi dietami i detoxami. Uważam, że dobra, zbilansowana dieta jest najzdrowsza
OdpowiedzUsuńJestem zwolnniczką zdrowej, zbilansowanej diety i nic mnie nie rpzekona do datoksów niestety
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takiej diety u siebie, a to dlatego, że mam niedowagę, ale taki detoks też by mi się przydał. A soki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa dka osób, które nie mają zaburzeń metabolicznych. Ja niestety nie mogę jej stosować.
OdpowiedzUsuńMoj Maz przeszedl na diete, a teraz to juz jego czesc zycia na surowe jedzenie. Zjada owoce i warzywa, ale nie ulegajace zadnej obrobce. Startujac z 122 kg po 3 miesiacach osiagnal 85 kg. Ma o wiele wiecej energii niz ja z normalnym jedzeniem (nie jadam miesa). Raz w tygodniu stosuje glodowke, a detoks sokowy robil 11 dni.
OdpowiedzUsuńZmienil sie nie do poznania mentalne i fizycznie. Czuje, ze mam 'nowego' meza. Sama z przyjemnoscia pije sok z selera na czczo, ale na detoksowy sok jeszcze troszke poczekam, bo lubie jesc :-)
11 dni?!!! WOOOW,jestem w szoku! Sama chyba bym nie dała rady tak długo,może kiedyś się szarpnę na 5-dniowy lub tygodniowy detoks ;) Super,że u męża takie spektakularne efekty! Gratuluję :)
UsuńNiestety, dieta sokowa nie jest dla mnie, nawet trzy dni by mnie wykończyły zdrowotnie.
OdpowiedzUsuńTa dieta sokowa stała się w ostatnim czasie popularna. Fajnie, że wymieniasz jej wady i zalety.
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze, by wiedzieć, że nie jest to dieta z samymi zaletami.
UsuńNigdy nie próbowałam takiej diety, bo nigdy do końca nie byłam do niej przekonana. Zdarza mi się jednak w codziennym życiu zastępować jakiś posiłek sokiem.
OdpowiedzUsuńchciałabym sobie sama zrobić taką dietę, ale to pracochłonne, a żeby kupować takie soki to drogo wychodzi :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takiej diety, ale słyszałam, ze najlepiej działa taka dieta w 1 dzień. Pózniej trzebaby chyba jeszcze brać jakieś suplementy, bo jednak soczki to za mało dla normalnego funkcjonowania.
OdpowiedzUsuńSuplementuję regularnie - czy to w okresie detoksu,czy na co dzień (z zalecenia lekarskiego).
UsuńSzczerze mówiąc nie wierzę w żadne detoksy i inne tego typu sprawy. Uważam, że zbilansowana dieta przez długi czas jest w stanie przynieść o wiele lepsze rezultaty. Ale jeśli ktoś lubi - dlaczego nie? :)
OdpowiedzUsuńZbilansowana dieta na co dzień i spora porcja ruchu to zdecydowanie klucz do sukcesu - ale taki sokowy detoks może być dobrym wstępem do dalszych zmian :)
UsuńChyba jednak nie dałabym rady... Nie jestem odporna na głód. Na przykład, gdy odczuwam głód, nie mogę zasnąć - po prostu ssie mnie w żołądku. Ale może soki dają poczucie sytości? Ciekawe...
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie dałabym rady... Nie jestem odporna na głód. Na przykład, gdy odczuwam głód, nie mogę zasnąć - po prostu ssie mnie w żołądku. Ale może soki dają poczucie sytości? Ciekawe...
OdpowiedzUsuńNa noc lepiej sobie darować soki i owoce, przynajmniej tak twierdzi wielu dietetyków.
UsuńW tej mojej diecie ostatni sok piło się na dwie godziny przed snem. Czasami lekkie "ssanie" potem odczuwałam,ale nie do przesady. Jak jesteś bardzo głodna to zawsze można się poratować jakimś warzywkiem albo zamówić wersję z surówkami - niekoniecznie trzeba podchodzić do tematu bardzo restrykcyjnie,jeśli nie czujesz się na siłach :) Wszystko z głową i w granicach rozsądku ;)
Usuńogólnie jestem przeciwniczką takich deteksów, okey odpowiednio dobrany, może na coś wpłynąć, ale jak sama zauważyłaś, nie jest to nic specjalnego i raczej przeszła bym do następnego punktu, czyli zbilansowana dieta i ruchy ;-0
OdpowiedzUsuńDla mnie fajny wstęp do dalszego zdrowego odżywiania - i odpoczynek dla układu trawiennego po świątecznych oraz noworocznych ciężkich potrawach ;)
UsuńUwielbiam soki, ale na tego typu diety jeszcze się nie decydowałam, póki co nie widzę potrzeby.
OdpowiedzUsuńJestem przeciwna tego typu dietom. Można pić więcej takich soków, zastępując nimi słodycze, podwieczorek lub drugie śniadanie, ale żeby żyć na samych sokach i wierzyć, że przez to będzie się miało figurę modelki? Jasne, do tego anemię i zniszczony organizm. Żeby schudnąć, trzeba zacząć się ruszać, po prostu. Nic się nie zmienia od na tyłku siedzenia. Proste.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina z TAMczytam
Polecam czytanie ze zrozumieniem lub czytanie całego tekstu,a nie tylko nagłówków: "Jednocześnie nie spodziewajcie się po niej jakichś odchudzających i oczyszczających cudów - bo tutaj kilkanaście butelek soku nie wystarczy! Potrzebna jest systematyczna praca nad sobą,regularny ruch na świeżym powietrzu i długofalowa zmiana podejścia (...)"
UsuńChyba nie do końca spełniłaby moje oczekiwania. Nie przepadam za owocami, a warzywa jadam, ale nie w formie soków. Musiałabym to przemyślec.
OdpowiedzUsuńNo jasne :) Nie każdemu taka opcja odpowiada - i jest to zupełnie zrozumiałe.
UsuńNie słyszałam jak dotąd o diecie sokowej i przyznam, że mnie zaciekawił ten temat po twoim wpisie. uwielbiam różnego rodzaju soki. taki trzydniowy detoks dobrze zrobi dla organizmu - odskocznia od złych codziennych nawyków żywieniowych. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam ze przed rozpoczęciem diety trzeba sie przygotować. Co prawda nigdy nie praktykowałam specjalnie takiej diety ale latem zdarzało mi się pić zblendowane owoce zamiast posiłków.
OdpowiedzUsuńPraktycznie do każdej diety trzeba wprowadzić ruch fizyczny, zmienić nawyki żywieniowe i być systematycznym w tym wszystkim.
OdpowiedzUsuńDużo się mówi o detoksie, ale właśnie trzeba do tego podejść z głową.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz mam za sobą :) Z głową na karku!
OdpowiedzUsuńI ta głowa na karku jest tu właśnie najbardziej istotna :)
UsuńJa mam wiele kobiet, któe po dietach sokowych mają problemy z tarczycą.
OdpowiedzUsuńPytanie tylko,jakie diety sokowe wybierały i jak długo one trwały - oraz czy nie były zbyt restrykcyjne? Biorąc na logikę: trzydniowa dieta (czy to sokowa,czy jakakolwiek inna) raczej nie wprowadzi spustoszenia w naszym organizmie (chyba,że były ku niej ewidentne przeciwwskazania). Problemem jest raczej sytuacja,kiedy takie diety stosowane są zbyt często,zbyt długo i bez zachowania zdrowego rozsądku.
UsuńSama nie wiem... Zdrowe odżywianie jak najbardziej, ale ja źle reaguję na długotrwały głód. Zwyczajnie mam zawroty głowy i źle się czuję. Kiedyś w liceum próbowałam i następnego dnia zemdlałam w szkole. Natomiast do zmiany nawyków żywieniowych na pewno muszę się bardziej przyłożyć.
OdpowiedzUsuńTo jest kwestia bardzo indywidualna i każdy reaguje inaczej. Ja poza niewielkim kryzysem w drugim dniu czułam się naprawdę dobrze - ale w dłuższej perspektywie czasowej (powyżej 3 dni) pewnie bym się nie zdecydowała. Osobiście wybrałam moment,kiedy byłam stosunkowo mało aktywna fizycznie - natomiast na pewno nie skorzystałabym z takiej opcji w sytuacji wzmożonego wysiłku,pełnych obrotów w szkole/pracy/na uczelni.
UsuńNie próbowałem, ale może się skusze, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńSokowej nie probowałam - soki to zawsze "deser i bonus" ale stosowałam diete "zupną" i bardzo dobre efekty dała. 10kg w pol roku.
OdpowiedzUsuńSlyszalam o diecie sokowej, ale nigdy o niej nie czytalam w szczegolach. Dziekuje za informacje, moze sprobuje? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką ten diety, fajnie, że ją promujesz.
OdpowiedzUsuńSoki, to podstawa detoxu i zdrowej diety choćby raz w tygodniu, a najlepiej codziennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dieta sokowa jak dla mnie, jest jak najbardziej godna polecenia! A w połączeniu z odpowiednią ilością ruchu daje naprawdę zadowalające efekty :) Tylko nie można jej stosować zbyt długo, aby nie osłabić organizmu.
OdpowiedzUsuńto raczej nie dla mnie, myślę że bym wiecznie chodziła głodna ;) to raczej dla osób które potrzebują szybkiego detoksu, ale nie dieta którą można regularnie stosować. już chyba wolałabym jakiś catering zamawiać, ale mieć pewność że dostanę prawdziwe jedzenie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie wierzę w takie diety. Tylko zdrowe jedzenie i deficyt. Trzeba jeść z głową. teraz jestem w ciąży i często zastanawiam się co mogę jeść. Ten ten artykuł rozwiał moje wątpliwości https://puppo.pl/czeresnie-w-ciazy-czy-mozna-jesc-zdrowe-czy-nie/ Na Puppo.pl jest sporo porad co wolno jeść a czego unikać.
OdpowiedzUsuńtrzy dni to za mało by zobaczyć efekt zrzucenia wagi czy poprawy cery, jak sama mówiłaś - głównie pozbywamy się wody, trochę toksyn, ale nic więcej. lepiej soki włączyć do diety jako np. drugie śniadanie - wtedy to ma większy sens :D jak zamawiam catering pudełkowy to często dają właśnie takie koktajle/smoothie na deser :D
OdpowiedzUsuń