Tytułowy Pan Patyk mieszka ze swoją rodziną - żoną oraz trzema małymi patyczkami - w dziupli potężnego starego drzewa. Pewnego dnia wybiera się do parku na poranny jogging i pech sprawia,że zostaje porwany przez aportującego psa. Na tym jego perypetie się oczywiście nie kończą - ponieważ w dalszej części tej fascynującej opowieści trafia z miejsca na miejsce i z rąk do rąk, coraz bardziej oddalając się od rodzinnego domu. Przeżywa liczne przygody na lądzie,w wodzie i w powietrzu - a znajdujący go ludzie wymyślają dla niego naprawdę przeróżne zastosowania. W międzyczasie mijają kolejne pory roku i nasz bohater zaczyna tracić nadzieję,że kiedykolwiek jeszcze powróci do swojej żony,dzieci oraz przytulnej i ciepłej dziupli...
Genialny duet Julia Donaldson i Axel Scheffler - znani do tej pory głównie ze światowego bestselleru "Gruffalo" oraz traktujących o tolerancji "Ćmonów i Smeśków" - w swojej kolejnej książce nadal utrzymują niezwykle wysoki literacki poziom! Ich znakiem rozpoznawczym są przede wszystkim charakterystyczne ilustracje,których raczej nie da się z nikim pomylić - a także wpadające w ucho,idealnie dobrane i niewymuszone rymy. To właśnie dzięki nim książeczkę czyta się tak przyjemnie i lekko - choć momentami opowiada ona o dość smutnych i wzruszających wydarzeniach.
Oczywiście nie można też pominąć niebagatelnej roli Joanny Wajs,która przetłumaczyła historię Pana Patyka dla polskich czytelników. Z całą pewnością nie miała łatwego zadania - a jednak udało jej się sprawić,że pełen humoru wierszowany tekst idealnie się "klei", jest łatwy do zapamiętania i niesamowicie obrazowy. Nasz synek już po kilku spotkaniach z książką znał na pamięć całe wersy i potrafił dopowiadać brakujące słowa - a i ja podejrzewam,że wkrótce będę mogła czytać niemal z zamkniętymi oczami ;)
Premiera "Pana Patyka" ma swoje miejsce właśnie w tym przedświątecznym czasie NIE BEZ POWODU! Na ostatnich stronach książki pojawia się bowiem pewien gość w czerwonym kubraku - a jego losy w kulminacyjnym momencie krzyżują się z losami naszego głównego bohatera. To oczywiście Święty Mikołaj,którego Pan Patyk ratuje z pewnych poważnych opresji. Czy zostanie za to w jakiś sposób nagrodzony,ocalony przed płonącym kominkiem i czy będzie mu dane powrócić do swojej rodowej dziupli? Pewnie już domyślacie się odpowiedzi - ale swoim dzieciom zdradźcie ją dopiero w trakcie wspólnej lektury! ;)
Przepiękne ilustracje! I nawet św. Mikołaj jest ♥
OdpowiedzUsuńCzy książka polecana jest dla dzieci w jakimś wieku?
OdpowiedzUsuńWedług wydawcy sugerowany przedział wiekowy to 0-6.
UsuńŚwietna książka na ten czas. Pięknie ilustrowana. Już o niej gdzieś słyszałam.
OdpowiedzUsuńMnie jako artystkę urzekły ilustracje.
OdpowiedzUsuńSuper książeczka dla najmłodszym. Kolorowa, wesoła, idealna na ten świąteczny czas.
OdpowiedzUsuńPrezent od losu to rzadkość, ale zdarza się i tego ja wam życzę pod choinkę:) Książeczka pięknie wydana, ilustracje zachęcą każde dziecko:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ilustracje i ciekawa historia.
OdpowiedzUsuńSuper, że jest dobrze przetłumaczona.
Książeczka kolorowa i przyciągająca. Idealna na świąteczny prezent.
Pozdrawiam :-)
Irena-Hooltaye w podróży
Bardzo lubię literaturę dziecięcą, więc z przyjemnością zapoznam się z tą bajką.
OdpowiedzUsuńAz wstyd sie przyznac, ale nigdy ksiazki o Gruffalo nie czytalam, za to syn opowiadal mi jego przygody. Ilustracje u Pana Patyka sa swietne! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHistoria troszkę pokręcona, ale na plus! Szkoda że dziś natrafiłam na tą książeczkę.
OdpowiedzUsuńDo świąt jeszcze trochę zostało,zawsze można ją włożyć pod choinkę :)
UsuńUwielbiamy Świąteczne książeczki, a przyznam, że o tej wcześniej nie słyszałam :) Zapowiada się super.
OdpowiedzUsuńIdealna historia dla dzieci na czas świąteczny. :)
OdpowiedzUsuńSłyszeliśmy bardzo dużo dobrego o tej książce, choć osobiście nie mieliśmy okazji jej jeszcze czytać.
OdpowiedzUsuńPiękna historia przedstawiona w wyjątkowy sposób. Cudna książeczka.
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona tą historią, koniecznie muszę kupić Pana Patyka dla moich dzieciaków :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie i jak inaczej przedstawiona historia. A mówi o tak ważnych i podstawowych elementach naszego życia.
OdpowiedzUsuńJulia Donaldson jak zwykle wspaniała. Dla dzieci, które uczą się angielskiego polecam w oryginale. Są też świetne audiobooki na YT.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ilustracje, uwielbiam takie wydania. :)
OdpowiedzUsuńTen duet twórców zawsze gwarantuje doskonałe lektury! Uwielbiamy ich:)
OdpowiedzUsuń