Grzybowo, Darłowo i Ustronie Morskie. Trzy różne nadbałtyckie miejscowości, a każda z nich oferuje rodzinom z dziećmi coś ciut innego. Która najbardziej przypadła nam do gustu? Jakie atrakcje warto w nich odwiedzić? Tego dowiecie się pokrótce z dzisiejszego wpisu :)
GRZYBOWO
Niesieni na fali licznych pozytywnych opinii dotyczących Grzybowa, w tym
roku postanowiliśmy wybrać się tam po raz pierwszy. O naszej decyzji w
dużej mierze przesądził też koronawirus - ponieważ nie chcieliśmy za
wszelką cenę pchać się do bardziej popularnych, zatłoczonych kurortów
czy większych metropolii.
Chciałabym móc napisać,że Grzybowo jakoś szczególnie nas urzekło i
wyróżniło się czymkolwiek spośród dziesiątek innych odwiedzonych miejscówek - lecz nie zamierzam Was okłamywać ;) W moich
oczach to raczej przeciętna lokalizacja z jedną główną
ulicą i wszechobecną nadmorską "kicztandetą" - lecz jej plusem
jest na pewno ładna szeroka plaża i długa ścieżka rowerowa wzdłuż
nabrzeża, którą można dojechać do pobliskiego Kołobrzegu oraz (w
przeciwnym kierunku) do Dźwirzyna. Również kilkukilometrowy spacer po plaży do Kołobrzegu okazał się dla nas fajnym doświadczeniem - choć powrót momentami zamieniał się w drogę przez mękę i nie jestem pewna, czy powtórzyłabym to po raz kolejny ;)
Jeśli chodzi o atrakcje dla dzieci w Grzybowie, trafiliśmy tylko na dmuchańce i basen z łódkami przy ulicy Nadmorskiej. Oprócz tego w całej miejscowości nie ma nawet żadnego sensownego placu zabaw (poza terenami rekreacyjnymi, dostępnymi wyłącznie dla konkretnych hotelowych gości) - więc wszelkie możliwe rozrywki wyczerpaliśmy już w ciągu dwóch pierwszych dni pobytu. Potem nie pozostało nam nic innego, jak tylko odwiedzić Pomeranię i zorganizować sobie objazdówki po innych okolicznych miejscowościach - bo pozostając w Grzybowie, na dłuższą metę pewnie zanudzilibyśmy się na śmierć...
Bardzo możliwe, że Grzybowo trafi w Wasz gust, jeśli preferujecie pełen relaks, chillout i wylegiwanie się na plaży od świtu do nocy. My przywykliśmy raczej do wzmożonej aktywności, ciągłego zwiedzania i poznawania nowych ciekawych miejsc - więc ostatecznie nie wywarło na nas jakiegoś piorunującego wrażenia (choć trzeba przyznać, że było najtańsze ze wszystkich opisywanych miejscowości i faktycznie panował w nim względny spokój).
USTRONIE MORSKIE
Jeśli chodzi o Ustronie Morskie, jego najsłabszym punktem okazała się dla nas plaża: stosunkowo mała i wąska, na której przy większej liczbie turystów wszyscy byliby najprawdopodobniej stłoczeni niczym sardynki w puszce. Mimo wszystko sama miejscowość jest już znacznie ciekawsza, niż Grzybowo - ponieważ można odwiedzić tamtejszy port rybacki, pospacerować po Molo Busola, zabrać dziecko do figloraju czy wesołego miasteczka.
Odkrywając poszczególne zakątki Ustronia, warto zajrzeć również do przynoszącej szczęście sarenki :) Jej pomnik znajduje się przy ulicy Polnej, tuż obok krytego basenu Centrum Sportowo-Rekreacyjnego "Helios" - a heroiczna walka o jej życie miała miejsce naprawdę, w styczniu 2011 roku. Dwie sarny dryfowały wówczas na lodowej krze kilkaset metrów od brzegu. Jedną z nich udało się uratować, natomiast w przypadku drugiej akcja ratunkowa została przerwana ze względu na wyjątkowo trudne warunki. Dopiero strażacy z Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej "Tryton" wypłynęli w morze i bezpiecznie przetransportowali sarnę na plażę - a upamiętnieniem tych wydarzeń ma być właśnie mosiężna rzeźba.
Innym miejscem wartym odwiedzenia w okolicach Ustronia jest też Skansen Chleba - choć niech nie zmyli Was nazwa, ponieważ bardziej niż muzeum na świeżym powietrzu jest to raczej stylizowana restauracja połączona z niewielką,symboliczną ekspozycją. W każdym razie - wypiekany na miejscu chleb mają naprawdę niezły, żurek w nim również smakuje przednio, a atmosfera całego lokalu jest bardzo swojska i kojąca, idealna na odpoczynek po całym wyczerpującym dniu.
Będąc w Ustroniu Morskim, koniecznie trzeba odwiedzić również jedne z najstarszych dębów w Polsce w okolicach Bagicza! Według oficjalnych źródeł, Dąb Warcisław liczy sobie około 640 lat - a wiek jego "kolegi" Bolesława jest przez różnych specjalistów szacowany nawet na osiem stuleci. Droga wiodąca do obu dębów jest dobrze oznaczona, stosunkowo krótka i mało wymagająca - więc nawet zaprawiony w boju kilkulatek spokojnie da sobie radę z jej pokonaniem ;)
DARŁOWO
Darłowo, a może raczej Darłówko Wschodnie - to miejsce, w którym przeżyliśmy prawdziwą morską przygodę na galeonie "Unicus". Statek jest stylizowany na dawną łajbę piracką i również w trakcie całego 40-minutowego rejsu towarzyszył nam sympatyczny pirat-animator (bodajże Sławek?), który zabawiał turystów swoimi tekstami rodem z kabaretu. (Polecamy zwłaszcza osobom, które mają sporo dystansu do siebie oraz do otaczającego nas świata ;) )
Bąbel był najbardziej dumny i zadowolony z faktu, że na kilkanaście minut mógł stanąć za prawdziwym sterem - choć jego uprawnienia i Certyfikat Wilka Morskiego nabyliśmy za 10 pln w pirackiej "szarej strefie" ;) Generalnie całą wyprawę wgłąb morza wspominamy bardzo miło - a zwłaszcza końcowe wyreżyserowane przepychanki ze statkiem "Król Eryk" i przeprawę przez rozsuwany most imienia kapitana Witolda Huberta (jedyny tego typu w Polsce, więc zdecydowanie warto poświęcić chwilę na jego obejrzenie). Dodam jeszcze, że w Darłowie/Darłówku znajduje się bardzo ładny nadmorski bulwar i kilometrowa promenada,a także 22-metrowa latarnia morska (jedna z najniższych na polskim wybrzeżu, lecz mimo to roztacza się z niej przepiękny panoramiczny widok).
A teraz pytanie do Was: jakie są Wasze ulubione miejscowości nad polskim morzem -
i jakie ich atrakcje jesteście w stanie polecić ?
to bardzo popularny kierunek, o atrakcje nie trudno, ja najbardziej lubię Hel:)
OdpowiedzUsuńNiby nietrudno, a jednak w Grzybowie skończyły nam się bardzo szybko ;) My chyba po prostu nie potrafimy siedzieć długo w jednym miejscu i musimy mieć ciągle jakieś nowe bodżce ;)
UsuńBo Was po prostu nosi, tak jak nas, dlatego co roku wyjeżdzamy w rózne miejsca, jedne dla zwiedzania, inne na odpoczynek, po którym jestem jeszcze bardziej zmęczona. ;)
UsuńZnam to uczucie ;) Bardzo często mi się zdarza, że z urlopu wracam wyczerpana, jak nigdy przedtem ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mam chyba ulubionej miejscowości nad morzem, w zeszłym roku byłam we Władysławowie, ale średnio mi się podobało. W tym roku wiebieramy się do Trójmiasta, ale dopiero we wrześniu. ;)
OdpowiedzUsuńTrójmiasto uwielbiam,choć byliśmy tam jeszcze w czasach "przed dzieckiem". Musimy koniecznie wrócić we trójkę i pokazać te wszystkie miejsca synkowi! A odnośnie Władysławowa słyszałam od znajomych, że bardzo tłoczno,brudno i...hmmm...mało kulturalnie.
UsuńPiękne wakacje za Wami, choć czuję, że nie powiedzieliście jeszcze ostatniego słowa.
OdpowiedzUsuńMasz rację ;) W planach jeszcze kilka dni nad jeziorem :)
UsuńByłam kiedyś na kolonii w Ustroniu Morskim i właśnie ta wąska plaża najbardziej zapadła mi w pamięć.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja nigdy nie byłam na kolonii? :) Jakoś nie ciągnęło mnie do takich wyjazdów. Jestem bardzo ciekawa, czy nasz Bąbel będzie miał podobne podejście - czy wręcz przeciwnie.
UsuńSzkoda, że nie miałam okazji poznać kolonijnego życia, ma swój szczególny urok, ja z tych, co to zawsze byli chętni na taki wyjazd, tyle fantastycznych rzeczy się działo. Podobnie mój syn, zawsze gotowy na grupowy wyjazd, bez względu na miejsce pobytu, czy zna inne dzieciaki, czy nie. Córka zaś już ostrożniejsza, owszem wyjedzie, ale muszą być spełnione określone warunki. :)
UsuńDo morza niestety nam nie po drodze, ale kto wie... może w niedalekiej przyszłości uda nam się zwiedzić któreś z proponowanych przez Was miejsc ;) A co do miejscówki??? Hmmm... jeszcze nie mam swojej ulubionej, jednak mam nadzieję że to się niebawem zmieni :D
OdpowiedzUsuńMy z kolei nad morzem jesteśmy dość często, na wrzesień mamy zaplanowany kolejny dłuższy pobyt "zdrowotny" (jednak we własnym zakresie,bez sanatorium). Mam nadzieję, że któraś z naszych miejscówek przypadnie Wam do gustu :)
UsuńUwielbiam Bałtyk ale zazwyczaj przed sezonem lub po najeżdzie turystów. Widać jak zwykle wypoczywaliście dość aktywnie. My w tym roku już nieco spokojniej, choć kilka wyjazdów za nami.
OdpowiedzUsuńMy inaczej nie potrafimy ;) Taka już nasza natura :)
UsuńByłam kiedyś w. USTRONIU Morskim świetne miejsce dla. Rodzin z dziećmi :)
OdpowiedzUsuńNam też się podobało - i samo Ustronie, i atrakcje w pobliżu (zwłaszcza te przyrodnicze).
UsuńSzczerze mówiąc nawet nie wiedziałam o istnieniu takiej miejscowości jak Grzybowo. Ustronie Morskie chętnie bym odwiedziła kiedyś.
OdpowiedzUsuńTo mała miejscowość, mój kuzyn i znajomy się nią zachwycają od lat. Dla nas - raczej przeciętna.
Usuńw Darłowie byłam jak byłam mała, ostatnio we Władysławowie, ale najbardziej chyba Hel mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNa Hel jeszcze nie dotarliśmy, najbliżej byliśmy w Ustce i Łebie - ale i tam musimy koniecznie się wybrać!
UsuńWszystkie wymienione miejsca chętnie już odwiedziłam z rodzinką, była to swego rodzaju pogoń za moimi wspomnieniami z dzieciństwa. :)
OdpowiedzUsuńCzyli taka podróż sentymentalna - świetna sprawa! :)
UsuńTeż byliśmy w Darłówku w tym roku, fajne miejsce :) W Ustroniu byliśmy kilka lat temu i w sumie..nic ciekawego ;)
OdpowiedzUsuńW naszym rankingu Ustronie mimo wszystko przebija Grzybowo - ale Darłówko chyba faktycznie ciekawsze :)
UsuńNawet nie miałam pojęcia, że tam tyle atrakcji. Skansen chętnie sama bym odwiedziła :)
OdpowiedzUsuńTylko pamiętaj, że skansen to jednak bardziej restauracja ;) - a eksponaty są tam umieszczone raczej przy okazji :)
UsuńByłam 2 razy w Grzybowie, bo szukałam akurat małej wioski, gdzie wszędzie blisko, w tym do morza :)
OdpowiedzUsuńDka nas Grzybowo jest chyba zbyt spokojne - ale faktycznie bardzo szybko i bezproblemowo można dojechać stamtąd do innych miejscowości czy parku rozrywki Pomerania. Zanim dotarł do nas mąż, przemieszczałam się z Bąblem taksówką ;)
Usuńnie wiedziałam, że jest tyle pobocznych atrakcji, jak widać marketing działa na najwyższym poziomie jeśli chodzi o atrakcje turystyczne ;-)
OdpowiedzUsuńLata nie byłam nad morzem. Bardziej ciągnie nas w góry ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle, mogłam znaleźć u Was doskonałą relację z rodzinnej wycieczki. Uwielbiam tutaj zaglądać. ☺Kocham polskie morze, choć w tych miejscowościach jeszcze z rodzinką nie byłam. Jednak zachęcił ss mnie, aby je w przyszłości odwiedzić. 😊
OdpowiedzUsuńMy byliśmy w tym roku właśnie w Darłówku. Widzę, że macie podobny styl wypoczywania jak my, także tez nie jestem fanką zbyt spokojnych miejscowości. Mnie nad morzem najbardziej urzekł Kołobrzeg i Ustka. Półwysep helski też ma swój wyjątkowy klimat. 😊
OdpowiedzUsuńNiesamowite, ile polskie wybrzeże oferuje rodzinom z dziećmi! Znalazłaś masą świetnych atrakcji, aż się nie chce jechać za granicę!
OdpowiedzUsuńNad polskim morzem byłam daawno temu. Była to Jastrzębia Góra- to były czasy gdy byłam na kolonii.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zabrać moją rodzinę nad ten nasz Bałtyk. Niestety jesteśmy z drugiego końca Polski, ale jak to mówią nie ma rzeczy niemożliwych.
W tym roku wybraliśmy między innymi Krynicę Zdrój. W przyszłym tygodniu wypoczywamy :) Jutro wielkie pakowanie.
Pozdrawiam :)
Nie ma to jak polskie morze. Zawsze wracam tutaj z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPolskie morze tak ale po sezonie albo przed, szczególnie w dzisiejszych czasach ;-) . W zeszłym roku spędziliśmy taki przedłużony weekend w Międzyzdrojach, kilka lat temu wybraliśmy się do Krynicy Morskiej zwiedzając po drodze Malbork i kilka innych mniejszych zamków. Lubię też Sopot ale to raczej bez dzieci.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku objechałam wybrzeże zachodnie. Było sporo zwiedzania i urlop minął jak w oka mgnieniu.
OdpowiedzUsuńSezon letni to duże przygotowania do tego, aby otworzyć biznes. Koniecznie musicie wejść sobie na stronę http://www.hotelinfo24.pl/news,1662,1,Przygotuj_sie_do_sezonu_letniego.html , ponieważ znajdziecie tam wiele różnych i ciekawych propozycji. Wedlug mnie to rozwiązanie najlepsze dla każdego.
OdpowiedzUsuńZnajdź mieszkanie swoich marzeń!
OdpowiedzUsuńApartamenty z basenem nad morzem na sprzedaż to propozycja dla tych, którzy pragną mieć własne miejsce wypoczynku przy jednym z najpiękniejszych polskich wybrzeży. Wybierz Ustronie Morskie i odkryj urok posiadania własnego apartamentu nad morzem!
Znajdź swoją oazę, którą bez wątpienia może stać się jeden z oferowanych przez nas luksusowych domów lub apartamentów w Ustroniu Morskim! Ciesz się urokliwą plażą i szumem fal nie tylko w sezonie.
OdpowiedzUsuń