Góry Wałbrzyskie to pasmo w Sudetach Środkowych, o którego najwyższym szczycie - Borowej - już Wam kiedyś pisałam. Dzisiaj będzie o wzniesieniach nieco niższych, ale również bardzo malowniczych i atrakcyjnych (zwłaszcza z punktu widzenia turystów podróżujących w towarzystwie dzieci). Mowa oczywiście o Chełmcu, Mniszku i Dzikowcu Wielkim - szczytach znajdujących się w stosunkowo niewielkiej odległości od siebie, o dość łagodnych i mało wymagających podejściach. Wspinaczka na każdy z nich trwa maksymalnie około godziny - a zatem każdy mały, średnio zaawansowany górołaz powinien bez problemu sobie z nimi poradzić :)
Góry Wałbrzyskie z dzieckiem - Chełmiec (851 m n.p.m.)
Chełmiec to drugi co do wysokości szczyt Gór Wałbrzyskich, zaliczany do Korony Gór Polski. Jego bardzo charakterystyczny kształt sprawia, że przy dobrej widoczności jest rozpoznawalny i dostrzegalny nawet z odległego o 70 kilometrów Wrocławia. Okazuje się również, że zwłaszcza w weekendy jest też dość mocno oblegany przez zwiedzających - dlatego w obecnych pandemicznych warunkach polecamy wybrać się na niego raczej w ciągu tygodnia (zwłaszcza jeżeli nadal zależy Wam na tym, by unikać tłumów).
Najbardziej popularny szlak na Chełmiec wiedzie z miejscowości Boguszów-Gorce, a konkretnie z tamtejszego parkingu przy ulicy Słodowej. W trakcie wędrówki na szczyt mija się kolejne stacje Drogi Krzyżowej Górniczego Trudu - oznaczone dużymi granitowymi tablicami, na których wygrawerowano dedykacje upamiętniające historię górnictwa oraz smutne losy górników i ich rodzin.
Masyw Chełmca należy do Specjalnego Obszaru Ochrony Siedlisk Natura 2000. Są to tereny znajdujące się w obszarze zainteresowania Unii Europejskiej - mające na celu zachowanie lub odtworzenie siedlisk przyrodniczych i zagrożonych, rzadkich gatunków. W przypadku Chełmca chodzi głównie o buczyny sudeckie, jaworzyny miesięcznicowe, a także o ochronę miejsc żerowania i gniazdowania wielu gatunków ptaków oraz nietoperzy.
Na szczycie Chełmca znajduje się około 45-metrowy krzyż milenijny, a także udostępniona turystom wieża widokowa z masztami radiowymi. Trzeba jednak mieć świadomość, że w dobie koronawirusa jej zwiedzanie może być w pewnym stopniu ograniczone. (My na przykład zastaliśmy na miejscu informację, że wieża otwiera swe podwoje tylko w weekendy - natomiast w pozostałe dni tygodnia jest nieczynna.) Oprócz tego można skorzystać też z kilku drewnianych wiat i miejsc przeznaczonych do rozpalania ogniska.
Góry Wałbrzyskie z dzieckiem - Mniszek (711 m n.p.m.)
Mniszek to góra znajdująca się nieco na uboczu i zdecydowanie mniej uczęszczana. Po raz pierwszy trafiliśmy na nią zupełnym przypadkiem - w sytuacji, kiedy parking pod Chełmcem był przeładowany do granic możliwości, a zatem musieliśmy trochę zmodyfikować początkowo zaplanowaną trasę.
Warto pamiętać o tym, by nie zapuszczać się w rejony oznaczone tablicami ostrzegawczymi - ponieważ na stokach Mniszka znajduje się kilka szczelin i rozpadlin skalnych, sięgających nawet do 36 metrów w głąb ziemi. Oprócz nich mamy tam również naturalną ścianę wspinaczkową, powstałą w wyrobisku dawnego kamieniołomu.
Góry Wałbrzyskie z dzieckiem - Dzikowiec Wielki (836 m n.p.m.)
Na Dzikowcu Wielkim spędziliśmy niestety tylko krótką chwilę, bo bardzo szybko przegoniła nas stamtąd zbliżająca się ulewa. Mimo wszystko zdążyliśmy dojść do wniosku, że jest to prawdziwy raj dla miłośników wszelkich sportów - a zwłaszcza narciarstwa, paralotniarstwa i kolarstwa górskiego (w szczególności popularnego "downhillu"). Wszystkie atrakcje i całe zaplecze turystyczne skupia się tutaj wokół Ośrodka Sportowo-Rekreacyjnego Dzikowiec, oferującego między innymi przejazdy całoroczną kolejką krzesełkową.
Uwieńczenie Dzikowca stanowi 20-metrowa drewniana wieża widokowa, skąd przy ładnej słonecznej pogodzie można ponoć podziwiać tereny tak odległe jak Szczeliniec, Śnieżka, Ślęża czy popularne Skalne Miasto. W pobliżu Dzikowca znajdują się też liczne sztolnie - między innymi Sztolnia Rycerska i sztolnia nad stawami w Starym Lesieńcu.
zdjęcie: polskieszlaki.pl |
A teraz pytania do Was :)
Znacie te rejony? Byliście kiedyś na którymś z opisanych szczytów?
A może dopiero się na nie wybieracie?
Bardzo ciekawie to wszystko wygląda. Zachęcające miejsca, na pewno się kiedyś wybiorę.
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko wygląda. Lubię wędrówki w takich miejscach. Super jest spędzić tak czas ze swoją rodziną.
OdpowiedzUsuńTych rejonów Polski jeszcze w ogole nie znamy. Kochamy odkrywac takie miejsca.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post. Szczerze napiszę, że pierwszy raz czytam o tych górach.
OdpowiedzUsuńAle super miejsce, muszę kiedyś też zrobić sobie taka wycieczkę w te rejony:)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tych terenów. Myślę natomiast o podejściu do korony gór Polski. Nie wiem tylko, czy 4 lata to jeszcze nie za wcześnie dla dziecka. Ale z drugiej strony jakby zacząć od niskich gór? Jak sądzisz?
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od dziecka, ale zapewne znacie możliwości Waszych maluchów :) Z nami Bąbel śmiga po górach od trzeciego roku życia - więc patrząc z naszej perspektywy można śmiało zaczynać :)
UsuńTyle pięknych miejsc mamy w naszym kraju ❤️
OdpowiedzUsuńJak wiele tych miejsc jeszcze nie odkryliśmy, jeździmy daleko, a blisko czekają miłe niespodzianki, piękne krajobrazy, ciekawostki historyczne, świadectwa przeszłości i współczesna aktywność.
UsuńZnowu coś dzięki Tobie poznałam, dziękuje i tworze wpis o Ostrowie, w którym wspomnę o Tobie :)
OdpowiedzUsuńDzięki,Kochana! :* Bardzo się cieszę, że Ostrów przypadł Wam do gustu :)
UsuńPolska jest przepiękna i szczególnie teraz warto zwiedzać takie mało znane tereny :)
OdpowiedzUsuńDo takich wolnych od turystów miejsc z przyjemnością byśmy się całą rodziną wybrali.
OdpowiedzUsuńGóry Wałbrzyskie widuję z okien pociągu. Może kiedyś się tam wybierzemy.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam i na razie się nie wybieram. Dla mnie jednak nieco za wysokie szczyty :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wycieczkę :) nie słyszałam o tych górach, jestem geograficzną ignorantką.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że wcale a wcale nie kojarzyłam tego rejonu Polski. A szkoda, bo z chęcią ruszyłabym tam z moimi chłopakami
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce i jak blisko mnie! :)
OdpowiedzUsuńTych okolic zupełnie nie znam, może byłam, jako dziecko z rodzicami, bo oni wszędzie nas zabierali, ale nie pamiętam. Zatem czuję się zainspirowana, aby podążyć zaprezentowanym szlakiem. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jesteśmy w tych terenach, wczoraj był zamek w Grodnie
OdpowiedzUsuńświetne sa takie wycieczki, pokazują ze nasza polska też ma piękne miejsca!
OdpowiedzUsuńZnów pokazujecie bardzo ciekawe miejsce na podróż.
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka. Bardzo ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńczy są jakieś specjalne grupy, gdzie wyszukujesz takie miejsca ? może znalazłoby się coś o czym nie wiem w mojej okolicy :-)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jeżdżąc w tamtą część Polski omijamy te góry. Rok temu podczas zwiedzania Starej Kopalni w Wałbrzychu wspomniał o nich przewodnik. Twój wpis utwierdził mnie w tym, że musimy się tam jak najszybciej wybrać.
OdpowiedzUsuń