Nie wyrzucaj starych ubrań, butów i torebek -
czyli moda w duchu zero waste.
Na pewno posiadacie w swoich szafach jakieś elementy garderoby, które czasy świetności mają już dawno za sobą - i z jednej strony już w nich nie chodzicie, a z drugiej..."przecież szkoda wyrzucać!" Przy odrobinie kreatywności możecie ofiarować im nowe życie i zupełnie odmieniony wygląd. Wystarczy tylko kilka niepozornych drobiazgów, które nadadzą Waszym ubraniom, butom i torebkom całkowicie innego charakteru.
Dzisiaj zebrałam dla Was aż 13 inspiracji DIY, jak przerobić stare rzeczy. Podpowiem jeszcze, że sama zamawiam sporą część tego typu dodatków ze strony Gal-art,
gdzie poza gotową biżuterią znajdziecie również szeroki wybór
półfabrykatów, kamieni jubilerskich, chwostów, ćwieków, zawieszek i koralików.
Można wykorzystać je w zupełnie dowolny sposób, wedle własnego uznania - a to gwarantuje Wam outfit niepowtarzalny, w pełni unikatowy i jedyny w swoim rodzaju :)
foto: gbmc.ac.uk |
DIY #1 - perełki i koraliki
Nudny wełniany sweter, zwyczajne dżinsowe spodnie lub katana? Wystarczy doszyć do nich kilka sztucznych opalizujących perełek, kamieni lub koralików (pojedynczych, na gotowej taśmie albo według jakiegoś konkretnego wzoru) - i już zyskują zupełnie nowy wymiar, zresztą najmodniejszy w bieżącym sezonie :)
foto: jumpsuitoutfitdressy.tk |
DIY #2 - koronkowe aplikacje
Przy pomocy koronkowych aplikacji i naszywek można odmienić stare ubrania, torebki i akcesoria po prostu nie do poznania. Ja odświeżyłam w ten sposób chociażby swoje zamszowe kozaki-muszkieterki, ożywiając je motywem kwitnących róż.
foto: nanano.me / thebeautythesis.com |
DIY #3 - cyrkonie i kryształki
Kiedy moje ulubione gładkie bardotki tracą swój pierwotny blask, niezwłocznie przerabiam je na imprezowe 'rave bras'. Doklejam błyszczące cyrkonie, dżety i ozdobne taśmy, dzięki którym wszelkie ewentualne zużycia materiału są zupełnie niedostrzegalne. Powiem więcej: robi to istną furorę na muzycznych festiwalach ;)
DIY #4 - ćwieki, przetarcia i farbowanie w stylu ombre
Jeżeli macie do dyspozycji jakieś stare, podniszczone i dziurawe dżinsy - absolutnie ich nie wyrzucajcie! Wystarczy obciąć i postrzępić nogawki, zafarbować je częściowo na inny kolor i doszyć lub dokleić ćwieki, żeby prezentować się bardziej młodzieżowo ;)
foto: runwaydreamz.com / honestlywtf.com |
DIY #5 - sztuczne kwiaty
Pomysł na taką kwiecistą kurtkę czy marynarkę jest tak zwariowany, że nawet ja - pomimo mojego zamiłowania do wszelkich modowych eksperymentów - jeszcze nie wcieliłam go w życie. Myślę jednak, że to tylko kwestia czasu i już wkrótce zobaczycie mnie w takiej szalonej, zupełnie nietypowej stylizacji ;)
foto: awesomesauceasshattery.com / studiodiy.com |
DIY #6- muszelki i frędzle
Wprawdzie na poniższych zdjęciach znad morza niezbyt dokładnie to widać - ale swoje letnie japonki ozdobiłam dodatkową taśmą z frędzlami i kilkoma rzędami muszelek, naklejonymi przy pomocy kleju na gorąco. Powstało w ten sposób obuwie idealnie wpisujące się w wakacyjne, nadbałtyckie klimaty.
DIY #7 - naszyjnik lub opaska ze starych rajstop
Kolorowe rajstopy nieco podziurawione i zaciągnięte? To wcale nie znaczy, że trzeba się ich pozbywać! Zawsze można wykorzystać je do stworzenia oryginalnej biżuterii i ozdób do włosów - jak chociażby taka masywna opaska, zapleciona w warkocz.
DIY #8 - kapcie jednorożce
Jeżeli stare futrzane kapcie się Wam znudziły - wcale nie musicie wydawać pieniędzy na kolejne. Wystarczy dokleić do nich kilka ozdobnych elementów z brokatowej pianki kreatywnej, żeby powstały zupełnie nowe jednorożce lub jakiekolwiek inne ulubione stworzenia ;)
DIY #9 - buty...lekkie jak piórko ;)
Jeśli Wasze eleganckie sandały czy letnie klapki są już nieco sfatygowane, możecie ukryć ich mankamenty przy pomocy kolorowych piórek. Dzięki temu będą pasowały nie tylko na dzień, ale również do każdej wieczorowej kreacji na większe wyjścia.
foto: honestlywtf.com / outlanderly.com |
DIY #10 - czapka z woalką
Stary beret albo bawełniana czapka beanie w zestawieniu z kawałkiem zwiewnego woalu prezentuje się naprawdę ciekawie, stylowo i niesztampowo. Jestem niemal pewna, że osoba w takim nakryciu głowy będzie zwracała na siebie uwagę na polskich - raczej zachowawczych modowo - ulicach ;)
DIY #11 - zwariowane okulary przeciwsłoneczne
Zupełnie zwyczajne "zerówki" w plastikowych oprawkach - kupione na Allegro albo w pierwszym lepszym markecie za kilka złotych - można bez trudu przerobić na rzucający się w oczy gadżet, który na pewno wyróżni Was w tłumie. Wystarczy dokleić do nich materiałowe różyczki, stokrotki z modeliny, kilka opalizujących cyrkonii albo jakichkolwiek innych ozdób, które przyjdą Wam do głowy.
foto: jashry.com / awwsam.com |
DIY #12 - chwosty
DIY #13 - "rattanowa" torebka z podkładek na stół
Takie chwosty możecie kupić gotowe albo zrobić samodzielnie z kolorowej włóczki. Nawet najzwyklejsze sportowe trampki będą prezentowały się dzięki nim niecodziennie i oryginalnie - zwłaszcza zasznurowane w jakiś fantazyjny sposób.
foto: nudevotion.com / honestlywtf.com |
DIY #13 - "rattanowa" torebka z podkładek na stół
Tego typu rattanowe torebki to absolutny hit minionego lata - a przy okazji wydatek rzędu kilkudziesięciu/kilkuset złotych. Można jednak obniżyć ten koszt do zaledwie 10-20 pln. Wymaga to jedynie zszycia ze sobą dwóch podkładek na stół i paska ze starego, nieużywanego plecaka ;)
foto: barefootblonde.com |
Co myślicie o tego typu kreatywnych przeróbkach?
Czy to Wasze klimaty - czy raczej wolicie sklepowe "gotowce" i nie przepadacie za DIY ?
Ciekawy artykuł. Osobiście udało mi się już nadać drugie życie paru moim starym rzeczom. Czasem wyglądają lepiej niż przed zmianami:) Swoją drogą, to całkiem ciekawe hobby:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ja też traktuję to poniekąd jako hobby i pasję. Lubię bawić się modą, kombinować i eksperymentować. Pole do popisu jest ogromne :)
UsuńSpodenki i buty to jest to :) uwielbiam takie ręczne robótki :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj właśnie działałam z ćwiekami. Spodenki gotowe, buty w toku ;) Na letnie festiwale będzie jak znalazł :)
UsuńUwielbiam takie piękne rzeczy lecz niestety sama nie umiem ich robić :(
OdpowiedzUsuńWow, kapcie a nawet zestwa jednorożca przydałby się na zblizający się karnawał dla mojej córki./
OdpowiedzUsuńW sumie to był dla mnie, jako karnawałowe przebranie w tamtym roku ;) Mam gust kilkulatki ;)
UsuńFajne pomysły. Ja niestety zazwyczaj niszczę ubrania i inne rzeczy i nie nadają się już nawet na przeróbki.
OdpowiedzUsuńChyba dogadałabyś się z moim synkiem ;) On też tak "zajeżdża" niektóre rzeczy, że pozostaje tylko je wyrzucić.
UsuńPomysły fajne, ale nie jestem zwolenniczką taki przeróbek. Bo to zazwyczaj słabo wygląda...
OdpowiedzUsuńZależy, jak zrobisz ;) Do mnie często na ulicy podchodzą dziewczyny i pytają, gdzie coś kupiłam - a tak naprawdę to jest moja własna inwencja twórcza i przeróbka właśnie ;)
UsuńAleż Ty masz świetne pomysły. No po prostu - ekstra. Szkoda, że nie mam czasu i cierpliwości, żeby je wszystkie wykorzystać. Ale....powiedz. Jak zrobiłaś tę tęczową spódniczkę z tiulu. Kiedyś widziałam Twój wpis na blogu, ale potem nie mogłam znaleźć. Podeślesz link, please?
OdpowiedzUsuńSpódniczka akurat jest kupna - przerobione są jednorożcowe kapcie. Ale spódniczkę można zrobić bez szycia, dowiązując kolorowe paski tiulu do zwykłej gumowanej taśmy. Wpisz sobie w google "diy tutu skirt" - wyskoczy Ci masę tutoriali :)
Usuńpodobają mi się takie przeróbki ale ja do nich nie mam cierpliwości i co najważniejsze czasu :D
OdpowiedzUsuńświetne pomysły, sama też lubię przerabiać stare rzeczy i dawać im nowe zycie zamiast wyrzucać :)
OdpowiedzUsuńJA nie jestem dość dobra w DIY może kiedyś sama coś przerobię
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysły :) ja osttanio ozdabiałam stary sweter naszywkami i zyskał zupełnie nowy wygląd :)
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje, sama ciągle coś przerabiam, np lekko nadszarpnięte zębem czasu t-shirty starego kończą jako spodnie od piżamy chłopców, albo torebki na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jak pięknie można przerobić stare rzeczy, stworzyć nowe ze starych! Nie dość, że nie wyrzucamy niepotrzebnie tego, co może życ na nowo, to jeszcze te rzeczy stają się niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju!
OdpowiedzUsuńPrzeróbki to zawsze fajny pomysł, potem tylko trzeba chcieć to nosić (mam z tym problem, przerobię coś, podoba mi się pięć sekund, a potem nigdy po to nie sięgam bo... nie) :/ Na pewno będę chciała spróbować z ćwiekami :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie div, jednak mam dwie lewe ręce do takich rzeczy. Lubię za to oglądać jak ktoś robi coś takiego
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie porady, bo zawsze mogę czegoś nowego się dowiedzieć i coś podpatrzeć :)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńJa zawsze wykańczam ubrania aż się rozpadną, a potem przerabiam na ciuszki dla lalek :)
OdpowiedzUsuńNie mam kompletnie zdolności manualnych, a ciuchy noszę aż do zdarcia - jak się już na szwach ledwo trzymają, to znak, że należy się ich pozbyć. :D Albo oddaję na jakieś zbiórki, jeśli wiem, że nie będę w danym ciuchu chodzić. :)
OdpowiedzUsuńSporo fajnych pomysłów
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie przeróbki, często mam różne pomysły tylko czasu na wykonanie brakuje. 😉
OdpowiedzUsuńJa nie mam drygu do tego typu rzeczy. W najlepszym razie, wykorzystuje stare bawelniane koszulki oraz reczniki na szmatki. :D
OdpowiedzUsuńKiedyś uwielbiałam przerabiać rzeczy i czynić je całkiem wyjątkowymi :) Teraz brakuje mi na to czasu i zapału, ale czasem jeszcze coś tam zrobię :)
OdpowiedzUsuńOoooo!!! <3 Kurtka w kwiaty! <3 Cudo! Muszę o tym pomyśleć :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam DIY, choć nie zawsze mam na to czas i pomysły. Wszelkie nowe inspiracje mile widziane :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że jesteś niesłychanie pomysłowa :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś sama starałam się takie przeróbki robić, teraz brakuje mi na to czasu. Niestety.
OdpowiedzUsuńogólnie żebym miała coś wyrzucić to naprawdę już musi trzymać się na strzępach. nie lubię marnować i nie lubiłam tego zanim popularne stało się zero west ;-)
OdpowiedzUsuńja też staram się ubrań nie wyrzucać, tylko przerabiać albo oddawać, wyrzucam tylko rzeczy które się do niczego nie nadają. Na przykład miałam piżamy dziecięce bawełniane, maluchy trochę wyrosły, ale jak ścięłam rękawki i nogawki to miały zapasowe piżamki letnie, bodziaki wydałam koleżance, a nielubiane bluzki staram się przerabiać
OdpowiedzUsuńCzy to jest Twój styl na co dzień, czy ubierasz się całkiem inaczej? Ja w ogóle u Ciebie z dodatkami? U mnie akurat bardzo często są one podstawą i nie raz już na ich postawie wybierałam cały strój. Polecam dbać o dodatki, ponieważ są bardzo modne, szczególnie w tym sezonie. Ja nigdy nie mogę się zdecydować na to, jakie dodatki sobie wybrać, bo już trochę ich mam i najlepiej czasem wzięłabym ze sobą wszystkie. Ostatnio miałam problem ze szlafrokiem, bo nie wiedziałam, jaki ze strony Softcotton mam dla siebie wybrać.
OdpowiedzUsuńNo trzeba przyznać, że jak najbardziej to świetny pomysł, aby stworzyć coś samodzielnie i aby pobawić się tą modą. Jeśli ogólnie interesuje Was kwestia mody, to koniecznie wejdź sobie na stronę https://wstronedojrzalosci.pl/ , bo możesz znaleźć tutaj wiele fajnych propozycji odnośnie korzystania z mody.
OdpowiedzUsuńKilka razy próbowałam przerabiać stare ubrania, ale nigdy nie wychodziło tak, jak chciałam i nie wyglądało to modnie. Dlatego wolę zainwestować sobie w kilka lepszych ubrań i nosić przez cały sezon. Na lato, kilka rzeczy, planuję kupić sobie w ofercie butiku varlesca.pl .
OdpowiedzUsuń