SeaPark Sarbsk koło Łeby to atrakcja dla dzieci nad morzem, którą
najczęściej odwiedza się latem, w pełnym słońcu i z możliwością
skorzystania ze wszystkich dostępnych rozrywek. Czy jednak warto wybrać
się tam również poza sezonem, chociażby w jeden z grudniowych weekendów?
Przekonajcie się sami - zapraszam na naszą relację :)
SeaPark Sarbsk -
morski park rozrywki oraz największe fokarium w Polsce.
morski park rozrywki oraz największe fokarium w Polsce.
SeaPark Sarbsk reklamuje się jako morski park rozrywki oraz największe
fokarium w Polsce. Nic więc dziwnego, że najjaśniejszymi gwiazdami tego
miejsca są kotiki i uchatki kalifornijskie, których widowiskowe pokazy
odbywają się tutaj kilka razy dziennie - zarówno na zewnątrz, jak i w
zamkniętej auli.Sympatyczne foki mają w swoim repertuarze ćwiczenia z piłkami, obręczami
i hula hop - lecz również akrobacje w wodzie godne prawdziwych
cyrkowców, występy taneczne, a nawet popisy wokalne. Najzabawniejsze są
jednak momenty pomiędzy poszczególnymi sztuczkami, ponieważ wtedy
wszystkie ustawiają się w równym rządku i uderzają o siebie płetwami,
domagając się w ten sposób od publiczności gromkich oklasków. Ochotnicy
mogą również przybić sobie z foką piątkę albo dostać od niej buziaka w
policzek lub...prosto w usta ;)
Po personelu SeaParku już na pierwszy rzut oka widać, że kochają swoją pracę ze zwierzętami i że jest ona dla nich prawdziwą pasją. Pewnie dlatego foki tak do nich lgną, nieustannie się przytulają i tak chętnie wchodzą w interakcje z nimi oraz ze zwiedzającymi.
Po personelu SeaParku już na pierwszy rzut oka widać, że kochają swoją pracę ze zwierzętami i że jest ona dla nich prawdziwą pasją. Pewnie dlatego foki tak do nich lgną, nieustannie się przytulają i tak chętnie wchodzą w interakcje z nimi oraz ze zwiedzającymi.
Prehistoryczne Oceanarium 3D - oko w oko z podwodną bestią.
Poza karmieniem fok i prezentowaną przez nie częścią artystyczną mamy w
SeaParku również Prehistoryczne Oceanarium - czyli budynek, w którym na
wejściu każdy z gości dostaje od pracownika okulary 3D. Następnie
przechodzi się przez długi ciemny tunel, w którym aż roi się od
najróżniejszych podwodnych prehistorycznych stworów. Dzięki wspomnianym
okularom odnosi się wrażenie, że wszystkie one są na wyciągnięcie ręki,
podpływają bezpośrednio do nas i że za chwilę znajdziemy się jako
drobna przekąska w ich ogromnych paszczach ;) Najlepsze i najbardziej
ekstremalne wrażenia pracownicy zostawiają nam na sam koniec tego
multimedialnego spaceru - ale nie będę zdradzała tutaj wszystkich
szczegółów i odbierała Wam przyjemności z osobistego zwiedzania ;)
zdjęcie: Tomasz Iwań / RIO CREATIVO |
zdjęcie: Tomasz Iwań / RIO CREATIVO |
Park Miniatur Latarni Morskich -
wszystkie latarnie polskiego wybrzeża w jednym miejscu.
Po wyjściu z oceanarium mijamy otoczony trzcinami staw, wzdłuż którego
ustawione są miniatury latarni morskich z całego wybrzeża. Można
porównać sobie ich konstrukcję, wysokość oraz wszelkie inne proporcje, odnaleźć rzucające się w oczy różnice i podobieństwa. Przy okazji Bąbel
starał się też rozpoznać te latarnie, które już miał okazję z nami
zwiedzić - między innymi w Gąskach, Niechorzu i Kołobrzegu. Można powiedzieć, że to taka sentymentalna podróż po najpopularniejszych nadbałtyckich miejscowościach oraz ich flagowych obiektach :)
Replika Galeonu Wodnik, który wsławił się w bitwie pod Oliwą.
Dalej znajduje się Galeon Wodnik - prawdziwa gratka dla małych
wielbicieli bajek i filmów o piratach. Z tablicy informacyjnej możemy
wyczytać, że jego pierwowzorem był faktycznie istniejący okręt wojenny,
wybudowany w Gdańsku w latach 20. XVII wieku, jako odpowiedź na rosnące
zagrożenie ze strony Szwecji. Wodnik był też jednym z dziesięciu
polskich okrętów, które 28 listopada 1627 roku brały udział w
polsko-szwedzkiej bitwie morskiej pod Oliwą, gdzie przyczynił się do
spektakularnego zwycięstwa Polaków. Na pokład galeonu można oczywiście wejść po widocznym na zdjęciach drewnianym mostku - podobnie jak można zwiedzić wnętrze znajdującego się tuż obok, odwróconego do góry dnem "wraku na wspak" (obecnie akurat w remoncie, więc niestety został chwilowo pozbawiony swojego standardowego wystroju).
Woliera z ptakami bałtyckiej strefy przybrzeżnej
Poza atrakcjami typowo morskimi SeaPark w Sarbsku oferuje zwiedzającym
również spotkanie z ptactwem wszelkiej maści. W okresie zimowym zwierząt
jest oczywiście znacznie mniej ze względu na panujące warunki, więc
wszystkie zostały skupione w jednej wspólnej zagrodzie - ale latem można
zobaczyć tam aż 24 różne gatunki (również pawie i inne, które kiepsko znoszą niskie
temperatury).
Park Makiet Zwierząt Morskich
Na terenie całego SeaParku znajdziemy również liczne eksponaty i modele
zwierząt, zamieszkujących morskie i oceaniczne głębiny. Ogromna
kałamarnica, olbrzymia płaszczka, całe stado pingwinów czy monstrualny rekin wielorybi to tylko niektóre z figur, jakie można tam podziwiać. Każdy gatunek został przejrzyście opisany na tablicach informacyjnych - w związku z czym można dowiedzieć się o nich wielu ciekawych rzeczy oraz porównać ze sobą rozmiary, które osiągają.
Błękitek Live Show - przybij płetwę z mówiącym wielorybem!
Bardzo ciekawym pomysłem na zaangażowanie najmłodszych turystów jest
"Błękitek Live Show" - czyli spektakl z mówiącym wielorybem, odbywający
się o określonych godzinach w osobnym pawilonie. Z liczby przygotowanych
miejsc siedzących można wywnioskować, że w sezonie letnim popisy
Błękitka cieszą się naprawdę sporym powodzeniem grup szkolnych,
przedszkolnych oraz indywidualnych zwiedzających. Wcale mnie to nie
dziwi, ponieważ przedstawienie zakłada aktywny dziecięcy udział,
odgadywanie zagadek, odpowiadanie na pytania sympatycznego wieloryba,
wspólne tańce i gimnastykę - czyli coś, za czym większość maluchów
przepada...My natomiast byliśmy niemal jedynymi gośćmi SeaParku w tym
konkretnym dniu, więc niestety Błękitkowi nie udało się wciągnąć Bąbla
do wspólnej zabawy - ale chętnie powtórzylibyśmy cały show przy udziale
większej publiczności ;)
Sala zabaw, park trampolin i inne atrakcje SeaParku.
Przy ładnej pogodzie warto skorzystać w Sarbsku również z parku linowego, kilku
świetnie wyposażonych placów zabaw, elektrycznej ciuchci, licznych
punktów gastronomicznych oraz sklepików z pamiątkami. Na wypadek niesprzyjającej aury właściciele
obiektu przygotowali natomiast salę zabaw ze zjeżdżalniami i kulkami
oraz park trampolin (dodatkowo płatny) w budynku, w którym odbywają się
pokazy uchatek kalifornijskich.
zdjęcie: www.seapark.pl |
Jak widać, warto odwiedzić SeaPark Sarbsk nawet w grudniu! Nie
uświadczymy tu wprawdzie tłumów, a szanse na socjalizację z innymi
dziećmi są raczej niewielkie - ale za to cały obiekt jest niemal wyłącznie
do naszej dyspozycji, nie trzeba stać w długich kolejkach, a rozrywek
nie brakuje bez względu na porę roku :) Nasze grudniowe zwiedzanie SeaParku trwało ponad 2 godziny. W sezonie
letnim i przy czynnych wszystkich atrakcjach obstawiam, że musielibyśmy
zarezerwować na nie przynajmniej dwa razy tyle. Myślę zatem, że ceny
biletów są adekwatne do oferty parku i niezbyt wygórowane - i że absolutnie każde
dziecko znajdzie tam coś dla siebie :)
Po więcej informacji zapraszam na oficjalną stronę SeaParku
oraz jego profil na Facebooku :)
słyszalam o tym miejscu ale jeszcze nie dotarliśmy tam. Dzięki za relację :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńRany, foki to przesłodkie stworzenia, sama chętnie bym się wybrała! :)
OdpowiedzUsuńNasze serca też skradły :)
UsuńFoczki są takie słodkie i urocze! Chętnie bym odwiedziała to miejsce :)
OdpowiedzUsuńI przede wszystkim bardzo inteligentne! :)
UsuńAle super wycieczka! I zazdroszczę spotkania z foczką :D <3 Miałam okazję zobaczyć kiedyś jedną na plaży, są przeurocze <3
OdpowiedzUsuńNa plaży jeszcze żadnej nie spotkaliśmy - to by dopiero było wydarzenie!
UsuńSztos! No po prostu sztos! Nigdy w Łebie nie byłam, ale te atrakcje są zajefajne!
OdpowiedzUsuńPolecamy tamte okolice - naprawdę jest co zwiedzać i nie zdążyliśmy zrealizować wszystkich naszych planów, nie starczyło nam czasu...
UsuńAle super miejsce! Wycieczka musiała być bardzo udana :) na pewno bawiliście się super :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo fajnie - i na pewno jeszcze to kiedyś powtórzymy :)
UsuńŚwietne miejsce i na pewno wizyta w nim grudniu jest dużo przyjemniejsza od tej latem!
OdpowiedzUsuńZ pewnością spokojniejsza, bez długich kolejek i tłoku ;)
UsuńTeż myślę że to bardzo Fajna wycieczka w Polsce niestety nie ma jeszcze zimy i pogoda na plusie sprzyja spędzaniu czasu na zewnątrz bardzo Fajna propozycja na przedświąteczne weekendy .
OdpowiedzUsuńStety-niestety ;) Zależy, co kto lubi. Ja akurat za dużymi mrozami nie przepadam - ale z kolei szaleństwa a śniegu jestem w stanie znieść dla synka ;)
Usuńświetna rozrywka dla dzieci, podobają mi się tego typu atrakcję!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie tylko dla dzieci - po prostu dla całej rodziny :)
UsuńNiby fajna atrakcje, ale zwierzęta nie są w swoim naturalnym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńTe zwierzęta przede wszystkim nie przeżyłyby w swoim naturalnym otoczeniu - więc jednak lepiej, że są tu dobrze zaopiekowane i zadbane, niż skazane na pewną śmierć.
UsuńDo Łeby mamy daleko, więc chyba nigdy tam nie zawitamy mimo że atrakcje są świetne
OdpowiedzUsuńMoże jednak kiedyś Was poniesie ;)
UsuńByłam tam kiedyś z dziećmi w lipcu, było bardzo, bardzo tłoczno.
OdpowiedzUsuńOtóż to - właśnie dlatego wolimy omijać tego typu parki w samym środku sezonu ;)
UsuńSyn uwielbia foki... Był zachwycony fokarium. W Łebie jeszcze nas nie było... Może niedługo... 😉
OdpowiedzUsuńMiejcie to miejsce na uwadze, jest tego warte :)
UsuńByliśmy tam rok temu w maju, bardzo ciekawe miejsce. Dzieciaki były zachwycone :)
OdpowiedzUsuńMaj to chyba idealny moment - nie ma jeszcze tłumu turystów, a jednocześnie pogoda dopisuje :)
UsuńW Łebie byłam dwukrotnie jako dziecko. Mała ale urokliwa nadmorska mieścina. A atrakcje bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńMy byliśmy pierwszy raz, ale na pewno jeszcze wrócimy.
UsuńFajnie, że są takie miejsca, które można odwiedzać csały rok a nie tylko w okresie wakacyjnym :)
OdpowiedzUsuńCzynne we wszystko grudniowe weekendy :)
UsuńNie byłam jeszcze w oceanarium. Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do odwiedzin, bardzo miłe wspomnienia :)
UsuńW wielu miejscach nad morzem jest mnóstwo atrakcji.
OdpowiedzUsuńTo prawda - trzeba tylko wyselekcjonować te naprawdę warte odwiedzenia :)
UsuńMusze tam kiedyś zabrać dzieci
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł na wycieczkę. Myślę, że latem musi być tam cudownie.
OdpowiedzUsuńSuper miejsce. Mojemu synkowi by się tam spodobało. Zapiszę sobie nazwę. Może uda się tam pojechać i spędzić miło czas. :)
OdpowiedzUsuńBardzo atrakcyjne miejsce. Świetne na rodzinny wypad. Można fajnie pozwiedzać.
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawe miejsce. Widać warte zobaczenia
OdpowiedzUsuńKiedy byłam ostatnio nad morzem chciałam tam pojechać, ale nie udało nam się ulokować wycieczki w czasie. Następnym razem to miejsce odwiedzę jako pierwsze :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPolskie morze i jego okolice potrafią naprawdę pozytywnie zaskoczyć, a sam jeszcze niedawno do niego byłem bardzo sceptycznie nastawiony ;)
OdpowiedzUsuń