Kiedy wspominam lekcje geografii w podstawówce i gimnazjum, podczas których mieliśmy zaznaczać na mapie poszczególne państwa oraz ich stolice - przed oczami mam przede wszystkim znienawidzone szare kserówki, na których w gruncie rzeczy niewiele było widać i które zdecydowanie nie zachęcały do dalszego zgłębiania tematu. Dlatego trochę zazdroszczę wszystkim dzieciom, mającym do dyspozycji pomoce naukowe takie jak "Biblioteczka Montessori. Geografia."od Wydawnictwa Egmont. Ten edukacyjny pakiet przeznaczony dla przedszkolaków i uczniów szkoły podstawowej pozwala nie tylko poszerzyć wiedzę o świecie - ale również gwarantuje świetną zabawę, przyciąga nasyconymi kolorami oraz informacjami podanymi w bardzo ciekawy, przystępny sposób.
Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy w trakcie przeglądania książki - jest jej przejrzystość oraz układ stron przebiegający według pewnego konkretnego schematu. Każdy kontynent został zaprezentowany oddzielnie, skrótowo opisany oraz przedstawiony graficznie wraz z najbardziej charakterystycznymi dla siebie elementami. W dalszej kolejności znajdziemy plansze, na których należy umieścić nazwy poszczególnych państw, ich stolice oraz narodowe flagi - korzystając ze znajdujących się na końcu naklejek i pomagając sobie wielkoformatową mapą świata, dołączoną do pakietu.
Nie można pominąć informacji, że autorkami publikacji są Marie Eschenbrenner i Sabine Hofmann - nauczycielki Montessori działające na terenie Paryża i doskonale orientujące się w założeniach tej metody. Dlatego też wszystkie zadania w książce są wzorowane na materiałach używanych do nauczania geografii w placówkach montessoriańskich - co sprzyja zachęcaniu dziecka do samodzielnej pracy, rozwijaniu koncentracji i pielęgnowaniu w sobie odpowiedniego poziomu samodyscypliny. Rodzic ma być tutaj przede wszystkim obserwatorem i przewodnikiem, a nie "nauczycielem" w potocznym i tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Cały zestaw został skonstruowany w sposób, który rozbudza w małym człowieku ciekawość świata oraz własną inwencję i autonomię w jego poznawaniu.
Jak już wspomniałam, praca z książką polega głównie na naklejaniu. Wymaga to od dziecka dużej precyzji i cierpliwości oraz sporej sprawności manualnej, ponieważ niektóre elementy są bardzo małe, a puste miejsca na mapach naniesione dość gęsto i blisko siebie. Myślę również, że zestaw zdecydowanie najlepiej sprawdzi się u dzieci, które już opanowały umiejętność samodzielnego czytania - bo w przeciwnym razie montessoriańska idea niezależnej dziecięcej pracy nie zostanie w pełni zrealizowana. Dlatego też my póki co odłożyliśmy książkę "na później" i jeszcze trochę poczekamy z jej intensywnym wykorzystywaniem. Na razie uznałam, że dla naszego Bąbla jest jeszcze zbyt trudna i może okazać się dość monotonna - ale z pewnością wrócimy do niej za jakieś 2-3 lata, kiedy synek stanie się częścią szkolnej społeczności :) Dla starszych dzieci natomiast na pewno jest to duże urozmaicenie i ogromna pomoc w przyswajaniu nawet tych niezbyt lubianych treści.
Marie Eschenbrenner i Sabine Hofmann
stron: 56 + mapa świata o wymiarach 83x53 cm
Geografia zawsze była moim ulubionym przedmiotem - dzięki temu m.in. pokochałam podróże.
OdpowiedzUsuńKsiążeczka bardzo ciekawa. Miłej nauki i zabawy przy okazji.
Nienawidziłam geografii w szkole! Mam nadzieję, że moi chłopcy będą mogli poznać ten przedmiot od lepszej strony m.in właśnie dzięki tej książce, którą również posiadamy i będziemy opisywać;)
OdpowiedzUsuńMy powoli będziemy wchodzić ten świat flag, map, miast, państwo. Pomoc dla nas idealna.
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na zapoznanie malucha z podstawami geografii :)
OdpowiedzUsuńFajna pozycja 😁 Ładna i czytelna
OdpowiedzUsuńŚwietna lekcja geografii, chociaż dla dzieci,
OdpowiedzUsuńale pewnie dorośli przy tym też świetnie się bawią :-)
Bardzo mi sie podoba. Mysle ze dzieciaki latwo wciagnac w nauke z takimi pomocami.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że sama powinna pobrać lekcje z tej tematyki. :) Z zainteresowaniem zajrzę do książki. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że dla mnie nauka państw i stolic była ciężka. I do tego jeszcze krainy geograficzne... Dobrze, że dzieci mają takie pomoce :)
OdpowiedzUsuńPedagogika Montesorii jest mi bardzo bliska, a seria Egmontu gości u nas już w kilku egzemplarzach. Ciało człowieka to hit, aż Panie w przedszkolu zakupiły :)
OdpowiedzUsuń"Ciało człowieka" też mamy - i potwierdzam, jest petarda! :)
UsuńGenialna lekcja :-)
OdpowiedzUsuńJako dziecko uwielbiałam takie książki. Teraz zarażam miłością do nich moje dzieci.
OdpowiedzUsuńta metoda jest mi niezwykle bliska i bardzo sobie cenie publikacje z nią związane. Tą książkę też posiadamy i jest świetna
OdpowiedzUsuńGdyby podręczniki opieraly sie na Montessorianskich metodach to mielibyśmy o wiele więcej mądrych dzieci. Moja córka zaczyna już czytać, więc chętnie jej taka książkę kupię, niech ćwiczy, zwłaszcza, że bardzo lubi zabawę globusem czy atlasem :)
OdpowiedzUsuńMasz rację te kserówki były straszne! Gdyby takie podręczniki były w moich czasach, może lepiej by mi szło na geografii. :D
OdpowiedzUsuńU nas sprawdza się cała seria. Geografia tak myślę, że idealna będzie na kolejne urodziny, ale już się do niej przymierzam.
OdpowiedzUsuńFajny sposób na naukę - Maluchy muszą uwielbiam te książeczki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takich cudnych pomocy naukowych nie było jak ja przeklinałam lekcje geografii :)
OdpowiedzUsuńTeż mamy ten atlas i podzielam Twoją opinię - jest świetny!
OdpowiedzUsuńFajnie, że są takie edukacyjne książeczki
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka. Póki co, nasz trzylatek uczy się geografii poprzez podróże i... producentów samochodów :D
OdpowiedzUsuńMapa i mnie oczarowała, planuję ja oprawić i zdejmować ze ściany w razie potrzeby, Lekcje geografii i dla mnie nie były najciekawsze.
OdpowiedzUsuńU nas młody lubi geografie ale to chyba zasługa Mizielinskich i ich Map (nadal uwielbiamy),którzy zachęcali do nauki przez zabawę
OdpowiedzUsuńi olbrzymiej mapy fototapety na ścianie...Tubwidze również nauka ma wesoło, super
Takie książki są świetne, bo równocześnie bawią i uczą. 🙂
OdpowiedzUsuńMam wrazenie, ze teraz dzieciaki maja w ogole tyle ciekawych ksiazek, pozycji, wszystkie edukacyjne akcesoria sa kolorowe i przyjazna maluchom, ze nic tylko sie uczyc, uczyc, uczyc! Szkola moich dzieci to w ogole ciagle atrakcje, wycieczki, wizyty dzieciecych autorow, itd. A oni i tak marudza, ze woleliby siedziec w domu z mama! :D
OdpowiedzUsuńTakie książki na pewno zachęcą i uprzyjemnią naukę geografii :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że ładnie to wygląda i pewnie nauka jest przez to łatwiejsza :-)
OdpowiedzUsuńMamy ta książkę, mapa już wisi u córci nad łóżkiem.Codziennie poznajemy nowe miejsca i zapamiętujemy gdzie lezą. ksiażka jest fantastyczna
OdpowiedzUsuń58 years old Account Coordinator Hamilton Blasi, hailing from Chatsworth enjoys watching movies like "Rise & Fall of ECW, The" and Hunting. Took a trip to Historic Town of Goslar and drives a Ferrari 375-Plus Spider Competizione. pomocne wskazowki
OdpowiedzUsuń