Dzisiaj mam dla Was prawdziwą literacką perełkę - i gratkę zwłaszcza dla
miłośników astronomii. "Niesamowity Wszechświat" Karoliny Bąkowskiej to
książka wypełniona aż po brzegi kosmicznymi ciekawostkami, naukowymi
faktami oraz wiedzą, rozległą niczym Droga Mleczna!
Autorka książki ma doktorat z fizyki, prowadzi liczne badania naukowe,
wykłada w obserwatoriach, planetariach oraz na festiwalach. Możemy zatem
mieć pewność, że sięgając po "Niesamowity Wszechświat" - sięgamy po
książkę napisaną przez specjalistkę w swojej dziedzinie, a zawarte tam
informacje są w stu procentach rzetelne i sprawdzone.
W siedmiu następujących po sobie rozdziałach otrzymamy naprawdę szeroki
przekrój wszystkich najbardziej istotnych informacji, które mogą okazać
się przydatne dla młodego pasjonata kosmosu. Znajdziemy tu liczne
wskazówki dotyczące obserwacji nieba oraz warunków, które należy
spełnić, by były one owocne i satysfakcjonujące. Zapoznamy się też ze
szczegółowymi charakterystykami wszystkich planet, wybranych gwiazd i
galaktyk - oraz z sylwetkami najsłynniejszych astronomów (Galileusza,
Heweliusza, Kopernika) i ich najpopularniejszymi teoriami.
Jeden z rozdziałów poświęcony został również upływowi czasu i strefom
czasowym. Autorka wyjaśnia w nim między innymi, na czym polegają zmiany
pór roku i następowanie po sobie dnia i nocy - a także tłumaczy, czym
jest chronologia, w jaki sposób mierzono upływ czasu na przestrzeni
minionych stuleci i jakich rodzajów kalendarzy do tego używano.
Naszego Bąbla najbardziej zafascynowały chyba wzmianki o lotach
kosmicznych. Z zapartym tchem słuchał opowieści o psie Łajce, Gagarinie i
lądowaniach na Księżycu. Mnie natomiast zaintrygował pierwiastek żeński
oraz historie kobiet takich jak Annie Jump Cannon czy Jocelyn Bell
Burnell, które - choć niezbyt znane i raczej rzadko mówi się o ich
dokonaniach - również dołożyły niejedną "cegiełkę" do rozwoju astronomii
jako nauki.
"Niesamowity Wszechświat" oczywiście nie byłby aż tak zachwycający -
gdyby nie mistrzowska szata graficzna autorstwa Asi Gwis. To kolejna
książka w naszej biblioteczce, w której mamy okazję podziwiać jej
ilustratorski kunszt oraz wyczucie - i za każdym razem jesteśmy pod
równie wielkim wrażeniem! Obrazki na poszczególnych stronach są ze sobą
przede wszystkim bardzo spójne, utrzymane w tym samym stylu i zbliżonej
kolorystyce. Dzięki temu książka zachwyca swoją estetyką i dbałością o
najdrobniejsze detale - i od pierwszej do ostatniej strony daje się
odczuć, że jest doskonale przemyślana i że żaden fragment nie znalazł
się w niej bez powodu.
Bardzo podobają mi się też użyte w tekście - niekiedy dość zaskakujące -
porównania. Karolina Bąkowska pisze o Jowiszu jako o "kosmicznym
odkurzaczu", Saturn to według niej "władca pierścieni" - a gwiazdy są
jak ludzie i podobnie jak oni rodzą się, żyją przez jakiś czas, a potem
gasną/umierają. Żeby było jeszcze bardziej obrazowo - planety porównano
również do konkretnych owoców (nasza Ziemia jest zaledwie czereśnią w
zestawieniu z Jowiszem - arbuzem). Dzięki takim zabiegom dziecko może o
wiele łatwiej wyobrazić sobie różnice w ich wielkości, nawet jeśli same
cyfry jeszcze niewiele mu mówią.
Na koniec zostawiam Wam jeszcze kilka pytań,
na które być może zechcecie poszukać odpowiedzi :
- Czy Merkury ma zmarszczki?
- Kiedy człowiek poleci na Marsa?
- Czym są "kosmiczne ziemniaki"?
- Na czym polega solaligrafia?
- Dlaczego Pluton przestał być planetą?
Jeżeli w/w kwestie wydają się Wam interesujące -
zdecydowanie warto sięgnąć do lektury, żeby zgłębić swoją kosmiczną wiedzę :)
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
tekst: Karolina Bąkowska
ilustracje: Asia Gwis
oprawa twarda / stron: 144
przedział wiekowy : 6-11 lat
Współczesne dzieci mają tyle ciekawych książek do wyboru,że aż żąl że nie mam takich maluchów jużw domu :-)
OdpowiedzUsuńWszechświat jest wielką zagadką dla dzieci i taka książka napewno je zainteresuje i zaspokoi ciekawość
OdpowiedzUsuńJesteśmy z mężem pasjonatami astronomii. Córce też postaramy się zaszczepić tę pasję. Książka w sam raz dla nas! Dzięki!
OdpowiedzUsuńŚliczne pieszczące oko ilustracje napewno zatrzymają uwagę czytelnika, nie tylko tego młodego:)
OdpowiedzUsuńPiękna książeczka! Pozwala na zaszczepienie chęci nauki w młodych! :)
OdpowiedzUsuńKsiążka by nam się spodobała.
OdpowiedzUsuńSyn lubi czytać o kosmosie.
Sama bym chętnie taką książkę przeczytała, bardzo lubię takie zagadnienia. A w książkach dla dzieci są zazwyczaj bardzo przystępnie pokazane.
OdpowiedzUsuńCudnie wydana książka, musze koniecznie kupić moim chłopcom
OdpowiedzUsuńPierwsze co, to zastanawiałam się które to wydawnictwo wydało. A patrzę na ilustracje, no tak to oni! I się nie pomyliłam.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze że wychodzą takie książki, pamiętam jak biegałem po targach i szukałam książek o samolotach. Ma całe hale wypełnione książkami, znalazłam trzy książki o samolotach...
Coś dla mojego Julcia. On uwielbia takie książki!
OdpowiedzUsuńMamy tą książkę i z każdą stroną zachwyca coraz bardziej
OdpowiedzUsuńśliczna książeczka! Moja mała też lubi gwiazdki i planetki :D
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że spora część dzieci interesuje się kosmosem. Sama będąc dzieckiem chciałam zgłębić jak najwięcej sekretów :)
OdpowiedzUsuńprzyznaję, że najbardziej zaintrygowały mnie pytania na końcu. Chyba najbardziej to o Merkurym i zmarszczkach :D mam zatem powód by do książki sięgnąć... ;)
OdpowiedzUsuńHawajach świetnie to słońce wygląda
OdpowiedzUsuńDla miłośników kosmicznych klimatów to lektura obowiązkowa;)
OdpowiedzUsuń23 yr old Graphic Designer Nikolas Breeze, hailing from Maple Ridge enjoys watching movies like Divine Horsemen: The Living Gods of Haiti and Sudoku. Took a trip to Strasbourg – Grande île and drives a Ferrari 250 MM Berlinetta. dlaczego nie sprobowac tutaj
OdpowiedzUsuń