Tak naprawdę bloguję (z krótkimi przerwami) od ładnych kilkunastu lat. Moje dawne miejsca w Sieci już wprawdzie nie istnieją, dopiero tutaj zadomowiłam się na dobre i zapuściłam swoje wirtualne korzenie - ale niech ten wpis będzie bilansem i podsumowaniem całej mojej przygody z prowadzeniem bloga, którą zaczęłam jeszcze jako pierwszoroczna, nieopierzona studentka.
Co dało mi blogowanie ? Czy warto pisać bloga,
pozycjonować go i optymalizować pod kątem SEO?
Jakie są z tego korzyści - i dlaczego blogowanie stało się moją życiową pasją?
Zapraszam do lektury :)
foto: pixabay / rawpixel |
1. Ciągły rozwój i zdobywanie wiedzy z różnych dziedzin.
Nie da się blogować - i jednocześnie stać w miejscu. Dawno temu, kiedy większość blogów była jeszcze czymś w rodzaju internetowych pamiętników i dzienników - wystarczyło po prostu opowiadać o swoim życiu, ale bez posiadania konkretnej wiedzy było to bardzo często takie "pisanie do szuflady". Na pewno zauważyliście, że z czasem blogosfera zaczęła się profesjonalizować - i teraz poza lekkim piórem potrzeba jeszcze dobrych zdjęć, dodatkowych kanałów w social mediach, chociaż podstawowej znajomości zasad e-marketingu oraz świadomości, czym jest SEO, pozycjonowanie stron internetowych i w jaki sposób dotrzeć do jak największej rzeszy potencjalnych Czytelników (więcej na ten temat dowiecie się chociażby ze strony https://afterweb.pl/pozycjonowanie-stron/ )
Prawda jest taka, że skoro już zaczynamy pisać bloga - to na pewno chcielibyśmy, by czytał go ktoś jeszcze oprócz naszej najbliższej rodziny, kilkorga znajomych i psa ;) Pozycjonowanie jest w tym przypadku najbardziej skuteczną metodą! Nie ma przecież większego sensu tworzyć dobrych treści, robić pięknych fotografii i dzielić się swoimi przemyśleniami - jeśli nikt na nie nie trafi, nie skomentuje, nie pozostawi po sobie choć najmniejszego śladu. Dlatego właśnie pozycjonowanie strony, czynienie jej bardziej przyjazną dla wyszukiwarek internetowych, odpowiedni dobór słów kluczowych pod kątem SEO - to kwestie bardzo istotne dla chyba każdego blogera, któremu zależy na zwiększeniu widoczności strony internetowej w wynikach wyszukiwania i wyjściu ze swoją twórczością do szerszego grona odbiorców.
Absolutnie nie stawiam się tutaj w roli eksperta - ponieważ w moim przypadku wspomniane pozycjonowanie nadal kuleje i generalnie kwestie techniczne związane z blogiem wymagają ode mnie jeszcze sporo pracy oraz dalszego, długofalowego zgłębiania wiedzy. Tak czy siak, rozwój jest nieodłącznym elementem blogowania - i mnie akurat bardzo to cieszy, ponieważ zdecydowanie poszerza horyzonty ! :)
foto: pixabay / 377053 |
2. Autoterapia, owocująca większą pewnością siebie i wiarą we własne możliwości.
Ani trochę nie przesadzę jeśli napiszę, że na początku blog był dla mnie trochę jak kozetka u psychoterapeuty. Regularne pisanie bardzo pomagało mi przepracować różne emocje, poradzić sobie z nimi i je oswoić - a dotyczyło to głównie naszych starań o ciążę, walki z niepłodnością oraz późniejszego oczekiwania na adopcję dziecka. Wirtualny kontakt z ludźmi znajdującymi się w podobnej sytuacji życiowej, pokonującymi takie same trudności i borykającymi się z identycznymi rozterkami - to było coś, czego wtedy bardzo potrzebowałam. Po jakimś czasie okazało się, że swoim pisaniem sama również mogę pomóc - rozwiać pewne wątpliwości, odczarować tabu, przełamać jakieś bariery i stereotypy. Każda tego typu informacja zwrotna od Czytelników jest dla mnie zawsze na wagę złota - daje mi ogromną satsfakcję oraz wiarę w sens tego, co robię!
3. Udział w ciekawych wydarzeniach i nowe znajomości.
Jak wiadomo, blogowanie wiąże się również z udziałem w różnego rodzaju blogerskich eventach, interesujących warsztatach i konferencjach, takich jak chociażby See Bloggers czy Blog Conference Poznań. Poza ogromną dawką motywacji i merytorycznej wiedzy jest tam również szerokie pole do networkingu, wymiany kontaktów i czerpania cennych informacji od bardziej doświadczonych, utalentowanych twórców. Takie wydarzenia mogą stać się nie tylko zalążkiem jakiejś fajnej, owocnej współpracy czy kampanii społecznej - ale również mogą przełożyć się na nowe znajomości i przyjaźnie na całe życie, jeśli trafimy na nich na jakąś pokrewną, blogerską duszę ;)
foto: pixabay / rawpixel |
4. Rozbudzone pokłady uśpionej kreatywności.
Nie ukrywam, że pisząc bloga - trzeba być kreatywnym i umieć wychodzić poza schematyczne myślenie. Czasami muszę się naprawdę nieźle nagimnastykować, żeby przedstawić jakiś temat w odpowiednim kontekście, w sposób angażujący i interesujący dla Czytelników. Staram się stale doskonalić swój warsztat, nadawać mu lekkości i finezji. Również robienie zdjęć, tworzenie dla Was inspiracji plastycznych czy pomysłów na zabawy i domowe eksperymenty, które można przeprowadzić z dzieckiem - wymaga ode mnie sporo sprytu i fantazji, bo nie chcę Was przecież swoim pisaniem zmęczyć ani zanudzić ;)
5. Lepsza organizacja czasu i pracy + dodatkowy zarobek.
Temat zarabiania na blogu niestety nadal jest przedmiotem wielu kontrowersji. Na początku sama nie dopuszczałam do siebie takiej opcji - jednak z czasem przekonałam się na własnym przykładzie, jak wiele godzin dziennie pochłania prowadzenie swojej strony, jak bardzo potrafi być stresujące, jakiego ogromu pracy wymaga i jak duże koszty finansowe z tym związane trzeba niekiedy ponosić. Dlatego obecnie jestem zdania, że pisanie bloga to praca taka, jak każda inna - zdalna, wykonywana z domu, ale często wymagająca również wyjścia "w teren" i działań na wielu różnych płaszczyznach. W moim przypadku na pewno nie stanie się ona jedynym źródłem dochodów, bo nie należę do blogerskiej czołówki i nie sądzę, by cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić - ale dodatkowy grosz adekwatny do nakładu moich sił twórczych zawsze się przydaje i absolutnie nie oznacza braku obiektywizmu czy też wystawiania na blogu jedynie kolorowych, przesłodzonych wpisów-"laurek" !
foto: pixabay / rawpixel |
Reasumując, na chwilę obecną nie wyobrażam sobie życia bez bloga!
Blogowanie na stałe wpisało się w moją codzienną rutynę
i stało się jedną z największych życiowych pasji, która dodaje mi skrzydeł :)
Dzięki niemu spełniam marzenia i robię to, co kocham -
i z całego serca dziękuję wszystkim ludziom, którzy mi w tym towarzyszą :)
zgadzam się! ja swoją drogę dopiero zaczęłami, ale widzę ile się zmieniło :-)
OdpowiedzUsuńProwadzenie bloga daje wiele możliwości, jednak również wiąże się z dużym nakładem pracy i energii. Dla mnie blogowanie to hobby, tym bardziej, że łączę je ze swoją najukochańszą dziedziną ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam Twój wpis. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z pisaniem bloga (od marca tego roku) i nie mam pojęcia dokąd mnie ta droga zaprowadzi. Mam mnóstwo obaw, wątpliwości, ale też dużo radości z blogowania. Fajne jest to, że prowadząc bloga nieustannie się rozwijamy i możemy poznać mnóstwo ciekawych osób. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością kiedy moja twórczość zacznie zarabiać ;-)
OdpowiedzUsuńa co do SEO to coś słyszałam, ale staram się na razie w to nie wgłębiać ;-)
OdpowiedzUsuńBlogowanie to. Super sprawa
OdpowiedzUsuńMi też wiele dało i wiele mnie nauczyło
"Dzięki niemu spełniam marzenia i robię to, co kocham" - brawo! I oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńTwoja pozycja kuleje w blogosferze? To spójrz na moją :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja od 8 lat prowadzę blog jednak jeszcze nie zdecydowałam się na udział w żadnej konferencji czy spotkaniu blogerskim.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, wszystko to też wpisuje się w moją codzienność. Konferencję blogowe to najlepsza część tego wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńBlogowanie jest fajne, po prostu. Myślę, że każdemu daje co innego, ale ma wartość tylko wtedy kiedy cieszy :)
OdpowiedzUsuńJa także na chwilę obecną nie wyobrażam sobie życia bez bloga! :) czasami mam ochotę zrobić przerwę, ale cały czas mnie ciągnie do pisania :)
OdpowiedzUsuńSama miałam kiedyś stworzyć podobny wpis co takiego dało mi blogowanie. SEO jest dla mnie obce 🙂 dla mnie pisanie bloga to pasja, sposob dzielenia się nią z innymi. Nie zarabiam na blogu, dlatego termin SEO i pozycjonowanie stron jest mi obce. Natomiast poznałam kilka ciekawych osób, z którymi mam kontakt i wymieniani się doświadczeniami. Dzięki blogowaniu, narzuciłam sobie pewnego rodzaju dyscyplinę jeśli chodzi o systematyczność. Poza tym, lubię pisać 🙂
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze nie pozycjonowałam strony, jak również nie działam zarobkowo. Nie mówię nie, ale na tę chwilę dla mnie to mniej istotne kwestie od pasji pisania, i dokumentowania dla siebie samej ciekawych wydarzeń w moim życiu. Po prostu lubię pisac, lubię się uzewmnętrznić, i trenuję język polski, który, gdzies tam na obczyźnie i z mężem Węgrem trochę mógłby się zgubić... przynajmniej w pisowni :)
OdpowiedzUsuńŚlędze Twój blogi w ogóle Ciebie, jako kobietę, mamę, pełną kreatywności. Bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam
U mnie niestety z tą organizacją czasu to się nie sprawdziło, ale na mnie w tym temacie to chyba nie ma sposobu ;)
OdpowiedzUsuńJestem nowicjuszką, na chwile obecna to hobby i tyle. Ale podziwiam tez zaangażowanie i pasję innych.
OdpowiedzUsuń5 lat to kawał czasu :) Oby były kolejne jubileusze, pomimo, że nie jestem jeszcze mamą to uwielbiam do Was wpadać :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to podsumowałaś. Ja prowadzę swojego bloga dwa lata i bardzo cieszy mnie to co robię.
OdpowiedzUsuńPiszę bloga bt zatrzymać chwile.. Łatwiej mi wziąć telefon w wolnej chwili i naskrobać parę słów niż nosić ze sobą zeszyt - takie mamy czasy. Może kiedyś moja córka będzie chciała wiedzieć jak to było z jej pojawieniem się w rodzinie, jak wyglądało jej dzieciństwo itd..
OdpowiedzUsuńOstatnio (właśnie przez młodą) dzielę się też opiniami na temat różnych produktów, jednak nic z tego nie mam. Blogiem nie zarabiam, nie znam się na tym ;) jednak blog to mój terapeuta, więc oszczędzam na wizytach 😂
Blogowanie to coś niesamowitego, czasem daje radość czasem wkurza ale bez tego nie wyobrażam sobie swojej codzienności. Bloguje 5 lat i mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną
OdpowiedzUsuńDla mnie blog to przede wszystkim pamiętnik/ notatnik. Zapisuję na bieżąco co się u nas dzieje i co jakiś czas do tego wracam. A że ktoś oprócz mnie chce to jeszcze czytać to miło.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe spostrzeżenia:)) moim zdaniem blog to super rozwojowa sprawa! Człowiek wciąż się czegoś uczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł i trafne spostrzeżenia. Dla mnie, największą zaletą blogowania jest zdobywanie wiedzy z artykułów innych osób, która wychodzi z chęci monitorowania blogosfery (w ramach moich dziedzin). Jest to niewątpliwie dużą wartością dodaną pomagającą w regularnej pracy i nie tylko. Swoją drogą odnośnie samego pozycjonowania, czy SEO to na pierwszy rzut oka można zacząć od zmiany tytułów (by najpierw była nazwa wpisu a dopiero potem standardowy dopisek "Nasze Bąbelkowo. Macierzyństwo. Miłość. Adopcja. : "). Do tego jakieś śródtytuły jako nagłówki w poszczególnych wpisach i dalej już z górki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie potrzeby blogowania i realizacji zarówno pasji jak i generowania przychodu z tego. Nie da się ukryć, że blogowanie - ale też każda inna działalność dodatkowa (w tym zarobkowa) bardzo pomaga jak słusznie zauważyłaś na obudzenie swojej kreatywności i poprawę organizacji czasu.
OdpowiedzUsuńA w kwestii pozycjonowania podłączam się do powyższej sugestii - czyli poprawy kolejności w tytułach i zmiany śródtytułów na nagłówki. Sukcesów!
Świetne podsumowanie - widać, że pisanie bloga pozwoliło Ci się znacznie rozwinąć w każdym aspekcie Twojego życia z naciskiem na marketing internetowy.
OdpowiedzUsuńDługo nie wiedziałam, czy warto zdecydować się na pozycjonowanie mojej strony internetowej. W końcu uznałam, że spróbuję, ponieważ chciałam jakoś rozreklamować mój biznes internetowy. Na szczęście udało mi się trafić na odpowiednią agencję marketingową.
OdpowiedzUsuń