Radzenie sobie z własnymi emocjami to naprawdę trudna sztuka - nawet dla osób dorosłych, a tym bardziej dla małego, niedojrzałego emocjonalnie dziecka. Dlatego niezmiernie cieszę się, że w moje ręce trafiła ostatnio seria "Akceptuję to, co czuję" Wydawnictwa Egmont - która pokazuje, że wszystkie uczucia są równie ważne i potrzebne, a kluczem do ich oswojenia jest ich odpowiednie nazywanie, wyrażanie oraz zrozumienie własnych stanów emocjonalnych.
"Moje emocje" to książeczka, która przybliża temat emocji w najbardziej ogólny sposób, bez zagłębiania się w każdą z nich z osobna. Uświadamia dzieciom, że emocje są czymś uniwersalnym, ponieważ ma je każdy - niezależnie od płci, wieku, poglądów czy zamieszkiwanej szerokości
geograficznej. Nawet zwierzęta reagują na różne sytuacje w bardzo ekspresyjny, widoczny
gołym okiem sposób - i ich uczuciom również należy się pełen szacunek.
Jednocześnie, emocje nie są czarno-białe. Mogą występować w wielu różnych odcieniach szarości, wariantach i kombinacjach. Często odczuwamy kilka z nich jednocześnie, bywają ze sobą dość mocno skorelowane i
przemieszane - dlatego niejednokrotnie mamy spore trudności z
określeniem, co faktycznie czujemy w danym momencie. Najlepiej opanować swoje emocje, zaczynając od ich nazwania - ale
bardzo potrzebna jest też jakaś zaufana osoba obok nas, która uważnie
się w nie wsłucha, nie będzie ich negować ani umniejszać. Dlatego kilka
stron w książeczce poświęconych zostało również empatii - czyli
umiejętności wczuwania się w emocje innych ludzi oraz (w
pewnym sensie) projektowania ich na samego siebie.
Książka pokazuje, że powinniśmy "zaprzyjaźnić się" nie tylko z tymi pozytywnymi i przyjemnymi dla nas emocjami - ale również z takimi, za którymi nie przepadamy i które wywołują w nas poczucie dyskomfortu. Nasz gniew czy smutek również jest jak najbardziej naturalny i nie należy go w sobie tłumić. Czasem po prostu trzeba coś opłakać albo wykrzyczeć swoją złość całemu światu - żeby móc iść dalej i otwierać kolejne rozdziały swojego życia, sięgając po nowe szanse i możliwości.
"Pewność siebie" ułatwia funkcjonowanie w grupie, realizację własnych marzeń i pogodzenie się z ewentualnymi porażkami. Tutaj przez kolejne strony przeprowadza nas mały robaczek, który pomaga dzieciom pielęgnować
cztery różne obszary poczucia własnej wartości: 1)poczucie
bezpieczeństwa, 2)zaufanie do siebie, 3)pewność w relacjach oraz
4)wiarę we własne siły.
Dziecięca pewność siebie została przedstawiona
jako roślinka w ogrodzie - którą trzeba odpowiednio pielęgnować i
troszczyć się o nią, by mogła w pełni rozkwitnąć i dobrze się rozwijać.
"Ogrodnikiem" jest natomiast nie tylko samo dziecko - ale również (a
może przede wszystkim!) jego rodzice, którzy przez swoją postawę mogą
umacniać w dziecku jego poczucie własnej wartości, lub podkopywać je i
tłamsić w zarodku.
Robaczek z książki pomaga dziecku lepiej poznać samego siebie - swoje
ulubione zajęcia, własne mocne i słabe strony. Przekonuje też, że
popełnianie błędów i ponoszenie porażek jest nieodłączną częścią naszego
życia - ale prawdziwa sztuka polega nie na ciągłym wygrywaniu, lecz na
wyciąganiu z przegranej odpowiednich wniosków na przyszłość. Jeżeli coś nam nie wychodzi - to absolutnie nie oznacza, że sami jesteśmy "źli", "nieudolni" czy "mało utalentowani" - więc nigdy nie powinno się przyklejać dziecku takich raniących etykiet, odbierających mu wiarę we własne możliwości.
Książka kładzie duży nacisk na prawo dziecka do własnych wyborów,
własnego gustu i odmienności - oraz głośnego i odważnego mówienia "nie",
jeśli coś narusza dziecięce granice. Taki trening asertywności jest
moim zdaniem bardzo potrzebny - zwłaszcza w czasach, kiedy tyle słyszy
się o molestowaniu seksualnym, "złym dotyku", najróżniejszych formach
krzywdzenia i nadużyć ze strony dorosłych oraz rówieśników. Robaczek
utwierdza czytelnika w przekonaniu , że każde dziecko jest wyjątkowe,
niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju - i na pewno ma jakieś talenty,
choć niektóre z nich mogły jeszcze po prostu nie zostać odkryte.
"Strach - wróg czy przyjaciel?" Niezależnie od tego, jakim mianem go określimy - jest w naszym życiu bardzo potrzebny ! Ostrzega przed niebezpieczeństwem, pozwala unikać zagrażających sytuacji i odgrywa ogromną rolę w rozwoju ludzkiej inteligencji - bo gdyby ludzie
się pewnych rzeczy nie bali, to nie szukaliby nowych rozwiązań i
sposobów, jak temu zaradzić.
Bohaterem książki jest sympatyczna surykatka, która sama boi się wielu
rzeczy - ale pokazuje dzieciom, jak oswoić lęki, nie uciekając się do
agresji. Prostym, przystępnym językiem opowiada o podstawowych
mechanizmach psychologicznych strachu, funkcjonowaniu ludzkiego mózgu i
o tym, jak nasze ciało może reagować na sytuacje lękowe/stresowe. Podkreśla, że "strach dodaje nam energii, abyśmy mogli się
bronić!" Jednocześnie uświadamia małym czytelnikom, że nasze zmysły
niejednokrotnie płatają nam figle - przez co reagujemy na pewne rzeczy
strachem nieadekwatnym do sytuacji: takim, który nas paraliżuje, a w
gruncie rzeczy ma tylko "wielkie oczy".
Surykatka podpowiada również
dzieciom, jak pokonać tremę przed publicznymi występami, jak zrelaksować
się i uspokoić w stresujących okolicznościach. Proponuje cały szereg
specjalnych narzędzi i technik "antystrachowych", które rodzice mogą
wypróbować z dzieckiem w domu, posiłkując się chociażby gotowymi
elementami do wycięcia.
Wszystkie książeczki z serii "Akceptuję to, co czuję" :
- są przeznaczone dla dzieci do lat 6;
- zakładają aktywny udział dziecka w lekturze, poprzez wykonywanie zabawnych zadań zaproponowanych przez autorów;
- oferują małemu czytelnikowi mnóstwo miejsca na jego kreatywną twórczość (rysowanie własnych emocji, lęków i reakcji na różne sytuacje);
- gwarantują świetną zabawę podczas rodzinnych gier i loteryjek dotyczących emocji;
- zawierają rozkładówki z kolorowymi kuponami, propozycjami prac plastycznych oraz naklejkami, do umieszczenia w wyznaczonych miejscach;
- pozwalają dziecku na uzyskanie dyplomów/certyfikatów radzenia sobie z poszczególnymi emocjami;
- posiadają też kilkunastostronicową część merytoryczną dla rodziców - w formie poradnika napisanego przez słynną francuską psychoterapeutkę Isabelle Filliozat
***
Moim skromnym zdaniem jest to jedna z najlepszych serii dotyczących emocji,
jakie są obecnie dostępne na rynku wydawniczym.
Z całego serca ją Wam polecam
bo właściwa dbałość o rozwój emocjonalny oraz szacunek dla uczuć Waszego dziecka
są kluczem do jego szczęścia i będą z pewnością procentowały przez całe jego dorosłe życie.
Na razie dopiero przejrzałam te książki, le już jestem nimi zachwycona. Aktualnie moje pociechy są jeszcze za małe na nie, ale na pewno niebawem będę mogła czytać je już z Jasiem.
OdpowiedzUsuńWidziałam już na jakimś blogu tę serię o jestem nią szczerze zachwycona. Cieszę się bardzo kiedy widzę nowe książki o emocjach. To wazna tematyka także w świecie dzieci.
OdpowiedzUsuńNiezwykle kreatywne książki dają dzieciom przydatną i wartościową wiedzę, która będzie towarzyszyła im przez całe życie.
OdpowiedzUsuńSuper, że na rynku pojawia się coraz więcej książek o emocjach i sposobach radzenia sobie z nimi. Wreszcie temat emocji nie jest tematem tabu i mówi się o nim głosno
OdpowiedzUsuńTakie książeczki są idealne dla mojego syna, który właśnie zaczął dorastać i ma trochę kompleksów.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie grafiki w książkach, a te kolory są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńSeria wydaje się ciekawa, nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńświetne książeczki kupie mojemu dziecku jak dorośnie
OdpowiedzUsuńGenialne! Ze swojej praktyki pedagogicznej wiem, że dzieci mają ogromne problemy z nazywaniem emocji.
OdpowiedzUsuńGenialne! Ze swojej praktyki pedagogicznej wiem, że dzieci mają ogromne problemy z nazywaniem emocji.
OdpowiedzUsuńFantastyczna seria, moim celem jest nauczenie córki, że każda emocja, jaką czuje, jest jej i nie powinna jej w sobie tłumić, tylko umiejętnie z nimi pracować.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria! Lubię książki, które opowiadają dzieciom o tym, jak się zachowywać wobec innych.
OdpowiedzUsuńMam wszystkie 3 tytuły i sama jestem pod ich wielkim wrażeniem. Niektóre zadania pomogły mnie samej. Natomiast poradniki dla rodziców to bardzo wiele cennych wskazówek.
OdpowiedzUsuńŚwietna seria książeczek. Chetnie zapoznam się z nimi i moje dzieci też
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją nabyć. Mamy w domu "Kolorowego potwora", ale widzę że ta seria to absolutny must have!
OdpowiedzUsuńMamy tą serię książeczek od Egmont. Są świetne i zdecydowanie polecam każdemu rodzicowi. Dużo przydatnej wiedzy dla rodziców i dzieci. Warto zaopatrzyć w nie dziecięcą biblioteczkę
OdpowiedzUsuńNo proszę - pisałam właśnie o książkach o asertywności dla dzieci, ale do tych nie dotarłam. Czas najwyższy im się przyjrzeć. Czy będą kolejne pozycje z tej serii?
OdpowiedzUsuńMamy je:) jak na razie ja je czytam i juz widzę ze sa swieyne:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne książeczki :) Dzieci powinno od małego się uczyć, że złych emocji nie należy tłumić, lecz radzić sobie z nimi w inny sposób.
OdpowiedzUsuńIdeologicznie zdecydowanie ma sens. Pytanie czy naprawdę przemawia do dzieci
OdpowiedzUsuńSzukałam pozycji w temacie akceptacji uczuć. My na razie ze starszą córką przeczytałyśmy serię Wojciecha Kołyszko i Jovanki Tomaszewskiej. Polecam, choć w zupełnie innej konwencji niż opisane powyżej.
OdpowiedzUsuńMamy te książki i są cudowne, bardzo wartościowe
OdpowiedzUsuńFantastyczne pozycje, warte uwagi. Dzieci często mają problem z emocjami czy strachem
OdpowiedzUsuńCiekawa książeczka, jeszcze się z nią nie spotkałam. :-)
OdpowiedzUsuńCzy dla ośmiolatka też by się jeszcze nadawały? Bo właśnie czegoś w tym rodzaju szukam.
OdpowiedzUsuńTakie książki przydałyby się i niejednemu dorosłemu :)
OdpowiedzUsuńNawet dorośli mają problem z uczuciami a co dopiero dziecko
OdpowiedzUsuńCieszę się, że powstają takie książki dla dzieci, dzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńŚwietna seria, mamy ją i również bardzo polecamy.
OdpowiedzUsuńSuper książka. Chyba kupię egzemplarz też dla siebie:) P.S. Dobrze, że w tej książce poruszono temat związany m.in. z empatią.
OdpowiedzUsuń