Strony

wtorek, 25 czerwca 2019

"Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody", Wydawnictwo Dwie Siostry.

Na dworze zawsze dzieje się najwięcej ciekawych rzeczy! Coś fruwa, bzyczy, zmieniają się pory roku, mikroskopijne żuczki drepczą po polnych ścieżkach, ptaki śpiewają w koronach drzew... Nic zatem dziwnego, że mali odkrywcy wolą spędzać czas poza domem i blisko przyrody - bo nawet najbardziej wymyślna i zajmująca zabawka nie zastąpi bogactwa, jakie oferuje nam natura praktycznie na każdym kroku. 

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Książka "Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody" od Wydawnictwa Dwie Siostry to jeden z najbardziej obszernych i kompleksowych tomów dotyczących przyrodniczej różnorodności, jaki kiedykolwiek trafił w nasze ręce. Dziecko pozna dzięki niemu całe mnóstwo nowych gatunków drzew, kwiatów, owadów, ptaków i zwierząt - a także zagłębi się w ciekawostki dotyczące ich zwyczajów i warunków, w jakich funkcjonują.

We wstępie książki znajdziemy kilka słów od jej Autorów - wyjaśniających, dlaczego przewodnik w ogóle powstał i jaka była motywacja do jego wydania. Często wychodząc na dwór jesteśmy tak zabiegani, rozkojarzeni i mało uważni, że nie dostrzegamy pewnych przyrodniczych zjawisk czy zwierzęcych rytuałów wokół siebie. Mało który dorosły potrafi pochylić się nad każdą kałużą, kamyczkiem czy rosnącym na łące kwiatkiem - a i dzieci XXI wieku zdecydowanie zbyt często wpatrują się w telefon, telewizor czy komputer, które przecież stanowią tylko marną namiastkę rzeczywistości. 

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Autorzy próbują zachęcić dzieci, by rozwijały w sobie ciekawość świata oraz zmysł obserwacyjny - a także doradzają, w jakie miejsca blisko przyrody warto się wybrać, jak się do takiej wyprawy przygotować i jaki ekwipunek zabrać ze sobą. Bardzo istotne jest, żeby każdej takiej wycieczce towarzyszyło poszanowanie dla środowiska i jego wszystkich elementów - by móc czerpać z natury pełnymi garściami, lecz jednocześnie nie robić jej żadnej krzywdy i nie niszczyć okolicy, którą zdecydowaliśmy się odwiedzić.

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

 W kolejnych rozdziałach przewodnika znajdziemy między innymi:
  • ślady, jakie zostawiają po sobie niektóre zwierzęta;
  • charakterystykę i anatomiczną budowę przeróżnych owadów, gadów, płazów, ptaków i ssaków;
  • rozległą wiedzę na temat drzew, ich nasion i liści;
  • informacje dotyczące mórz i wód przybrzeżnych;
  • systematykę skał oraz podstawowe wiadomości dotyczące budowy kuli ziemskiej, gwiazd, Słońca i Księżyca;
  • wyjaśnienie pewnych procesów, w wyniku których powstają określone zjawiska atmosferyczne;
  • obszerny zestaw cech wspólnych,które łączą i upodabniają ludzi do pozostałych ssaków.

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Trzeba jednak nadmienić, że nie jest to sucha jak wiór i trudna w przyswojeniu wiedza - tylko przyrodnicze mądrości podane w bardzo przystępny, zrozumiały sposób. W wielu miejscach książki jej Autorzy prowadzą z dzieckiem pewnego rodzaju dialog - podrzucają mu ciekawe pomysły na przyrodnicze obserwacje, eksperymenty oraz zabawy na świeżym powietrzu. Przy okazji zaznaczają, że warto czasem zmoknąć, pobrudzić się błotem czy zrobić sobie na kolanach zielone plamy z trawy - i jest to podejście bardzo nam bliskie, w przeciwieństwie do idealnie czystego, sterylnego wychowania ;)

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Nie sposób również nie wspomnieć o pięknych, kolorowych rozkładówkach z ilustracjami. Choć pierwotnie książka powstała w Portugalii i znajdowały się w niej głównie zwierzęta i rośliny spotykane na Półwyspie Iberyjskim - na potrzeby polskiego wydania wprowadzono wiele zmian i oprawę graficzną, dostosowaną specjalnie do polskich odbiorców :)

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Uwieńczeniem i doskonałym uzupełnieniem przewodnika jest umieszczony na końcu słowniczek, objaśniający wykorzystane w książce, trudniejsze pojęcia - oraz kalendarium ważnych dat i odkryć przyrodniczych. Dla najbardziej dociekliwych czytelników przygotowano również wykaz stron internetowych  wybranych instytucji i organizacji,  zajmujących się badaniami i ochroną przyrody w naszym kraju. 

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho

Reasumując, polecamy "Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody" zarówno osobom, które już odnalazły w sobie uważność i wrażliwość na piękno natury - jak i tym, które dopiero stawiają pierwsze kroki w swoich rodzinnych, terenowych eskapadach :) 

Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody - Dwie Siostry - książki dla dzieci - recenzja - blog rodzicielski - blog książkowy - blog parentingowy - Maria Anna Peixe Dias - Ines Teixeira do Rosario - Bernardo P. Carvalho


"Na dworze. Przewodnik dla odkrywców przyrody"
tekst : Maria Anna Peixe Dias, Ines Teixeira do Rosario
ilustracje: Bernardo P. Carvalho
stron: 368 / oprawa twarda
zalecana kategoria wiekowa : 8+
  

niedziela, 23 czerwca 2019

20 pomysłów na (zdalną) pracę dodatkową, czyli jak dorobić na urlopie wychowawczym.

Jesteś mamą na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym? Postanowiłaś zostać z dzieckiem z domu i jeszcze przez jakiś czas nie wracać na etat? Jednocześnie zastanawiasz się intensywnie, w jaki sposób możesz sobie dorobić i odciążyć trochę Wasz domowy budżet? Możesz nadal pracować z domu na wcześniejszym stanowisku u swojego pracodawcy albo podjąć inną pracę zdalną w określonym wymiarze - pod warunkiem, że nie pozbawi Cię ona możliwości sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem! Poniżej przygotowałam listę 20 zdalnych zajęć dla mamy, które w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy.

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy
foto: pixabay / stokpic

1. Zostań konsultantką kosmetyczną. To już nie te czasy, kiedy bycie konsultantką kosmetyczną wymagało od kobiety drałowania z katalogiem po domach, odwiedzania dziesiątek znajomych i koleżanek z pracy. Teraz każda z konsultantek ma najczęściej swoją własną stronę internetową albo profil na Facebooku - i wszystkie zamówienia zbiera się online, co zdecydowanie ułatwia wykonywanie tej pracy zdalnie przy jednoczesnej opiece nad dzieckiem. Nawet jeżeli nie zarobi się na tym tak zwanych "kokosów" - to dodatkowym plusem jest możliwość zaopatrzenia się w promowane przez siebie kosmetyki i akcesoria, zupełnie za darmo lub po bardzo promocyjnej cenie (w końcu trzeba wiedzieć, co się poleca!) Osobiście nie pogniewałabym się wcale, gdybym jako konsultantka co miesiąc miała możliwość testowania najróżniejszych kosmetycznych nowości - jak chociażby moja ulubiona seria Avon Planet Spa - i dorobienia sobie przy okazji jakiegoś dodatkowego grosza :)

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy

2. Zajmij się rękodziełem. Jeśli tylko potrafisz szyć, malować, tworzyć pięknie skomponowane lasy w słoiku, kartki okolicznościowe  czy inne niesztampowe przedmioty DIY - to może być ścieżka rozwoju właśnie dla Ciebie :) Zdaję sobie sprawę, że konkurencja jest w tej chwili ogromna, więc naprawdę niełatwo się przebić w gąszczu innych ofert - jednak obserwuję mnóstwo jednoosobowych mikroprzedsiębiorstw z niebanalnym pomysłem i ciekawym produktem, które odnoszą naprawdę spore sukcesy i stają się rozpoznawalne nie tylko w swoim lokalnym środowisku.

3. Działaj jako wirtualna asystentka. Coraz więcej przedsiębiorstw / twórców internetowych właśnie takiej wirtualnej asystentki potrzebuje i poszukuje - by ogarniała ich korespondencję, propozycje współpracy, pozyskiwanie nowych kontrahentów, obsługę kont w social mediach i całe mnóstwo innych odpowiedzialnych zadań.  Mile widziana - kreatywność i świetna organizacja własnego czasu pracy :)

4. Zdobądź umiejętności copywritera. Jeżeli tylko masz "lekkie pióro", potrafisz stworzyć tekst niemal na każdy temat, przeprowadzić uprzednio odpowiedni research, wykorzystywać w swojej pracy zasady SEO, pozycjonowania  i dobierać odpowiednie słowa kluczowe - to będzie prawdopodobnie idealne zajęcie dla Ciebie. Zawsze możesz skorzystać też z dodatkowych kursów, szkoleń i podcastów - by podnieść własne kompetencje i jeszcze sprawniej poruszać się w świecie copywritingu :)

5. Dawaj korepetycje. Sama dawałam je w czasach licealnych - głównie w zakresie języka polskiego i angielskiego. Zapotrzebowanie było naprawdę spore i nawet w mojej bardzo małej miejscowości - zostawiając ogłoszenia po prostu w sklepie spożywczym oraz na przydrożnych słupach - bez trudu znalazłam kilkoro chętnych uczniów.

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy
foto: pixabay / Julia_S

6. Rób tłumaczenia. Jeżeli czujesz się pewnie jeśli chodzi o znajomość języków obcych, masz w tm kierunku stosowne wykształcenie lub odpowiednie certyfikaty - warto rozejrzeć się w swojej najbliższej okolicy za firmami,  które akurat poszukują tłumacza (lub za osobami prywatnymi, które potrzebują przetłumaczenia konkretnych dokumentów urzędowych / sądowych).

7. Przepisuj i formatuj teksty. Bardzo często zdarza się tak, że właściciele lokalnych firm zwyczajnie nie mają na to czasu - lub zdecydowanie lepiej wychodzi im pisanie odręczne, niż obcowanie z komputerem. Dość popularną praktyką jest również przepisywanie nagrań w formacie mp3, transkrypcje wywiadów oraz przebiegu spotkań i konferencji.
 
8. Załóż własny sklep internetowy. Wiem, że to jest temat-rzeka. Trzeba ogarnąć całe mnóstwo kwestii i znaleźć sposoby, by dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych klientów. Ale z drugiej strony: czasami naprawdę warto zaryzykować, zainwestować w stosowną reklamę i budować swoją pozycję na rynku, by już na zawsze uniezależnić się od pracy na etacie i być dla samego siebie "sterem, żeglarzem i okrętem".

9. Ogarniaj dokumentację firm. Tak, to też można robić zdalnie - i jestem tego najlepszym przykładem. W moim przypadku akurat chodzi głównie o oferty dla kontrahentów,  tworzenie oficjalnych pism i folderów reklamowych - ale zdalna księgowość czy obsługiwanie spraw kadrowych również ma się całkiem dobrze. 

10.Pracuj jako grafik. Posiadasz znajomość programów graficznych? Masz mnóstwo pomysłów i zmysł estetyczny ? Idź w to, jak w dym ! Z doświadczenia moich znajomych wiem, że praca grafika komputerowego to sama przyjemność - i całkiem niezłe pieniądze :)

11. Zostań mobilną wizażystką. Tutaj w grę wchodzi opcja, że będziesz musiała dojeżdżać do mieszkań swoich klientek i zabierać ze sobą dziecko. Jeżeli jemu to nie przeszkadza i świetnie znosi tego typu podróże - czemu nie ? Zwróć tylko koniecznie uwagę na charakter swojego malucha i jego stosunek do tego typu eskapad - ponieważ nie każde dziecko czuje się komfortowo w obcym otoczeniu i nieznanych sobie warunkach.

12.Zrób kurs animatora. Wprawdzie nie jest to typowa praca zdalna - lecz już kilkuletnie dziecko może Ci w niej śmiało towarzyszyć, osobiście korzystając ze wszystkich animacji i atrakcji. Dodatkowo - jeżeli masz w sobie sporo z dziecka - również dla Ciebie samej będzie ogromną frajdą przebieranie się  w stroje bajkowych postaci, robienie ogromnych mydlanych baniek czy malowanie dziecięcych buzi na wszystkie kolory tęczy ;)

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy
foto: tapeteos.pl

13.Wyszukuj informacje w Internecie. W świecie, w którym obecnie żyjemy - informacja jest bardzo cennym i chodliwym towarem. Ze względu na ogrom zalewających nas wiadomości, wyszukanie czegoś w Sieci niejednokrotnie staje się bardzo pracochłonne i czasochłonne. Wiele firm zleca takie zadania dodatkowym osobom, których obowiązkiem jest oczywiście również prowadzenie baz pozyskanych danych i przygotowywanie stosownych raportów.

14.Obsługuj konta w mediach społecznościowych. Zajęcie trochę podobne do pracy wirtualnej asystentki - ale zakres obowiązków mniejszy i bardzie ograniczony. Musisz tylko pamiętać o tym, że "kryzysy w social mediach wybuchają  w weekendy" - i wymagana jest duża dyspozycyjność, by gasić je w zalążku sprawnie i na bieżąco.

15.Wprowadzaj dane z ankiet i sondaży. Zajęcie typowo odtwórcze, wymagające sporej skrupulatności i koncentracji - ale nie musisz wykazywać się w nim własną inwencją i inicjatywą. Dostajesz dane, które trzeba ogarnąć - i robisz to niemal automatycznie (być może właśnie taki tryb pracy preferujesz).

16.Opiekuj się dzieckiem - nie tylko swoim ! Coraz  częściej słyszy się o tym, że mamy zamieszkujące tę samą okolicę organizują sobie grupy wzajemnego wsparcia. Te, które wracają do pracy w krótkim czasie po urodzeniu dziecka - mogą korzystać z usług innych mam, które zostają w domu przez cały okres urlopu macierzyńskiego i wychowawczego oraz czują się na siłach, by wziąć pod opiekę jeszcze jakieś inne maluchy. Czasami natomiast taka wymiana odbywa się zwyczajnie po koleżeńsku i nieodpłatnie - kiedy dana mama musi coś załatwić albo po prostu wygospodarować krótką chwilę dla siebie. 

17.Zajmij się korektą i redagowaniem tekstów. Najlepiej, jeżeli posiadasz ku temu stosowne uprawnienia i kursy korektorskie - ale czasami wystarczy świetna znajomość gramatyki,interpunkcji i wszelkich innych zasad, które mogą przydać Ci się w ramach zabawy słowem i poprawiania cudzych błędów. Korektorów i copywriterów poszukują wydawnictwa, najróżniejsze firmy i portale internetowe - a często sami autorzy książek, wydanych w ramach self-publishingu.

18.Przeprowadzaj ankiety dla call center. Jest to praca, którą jak najbardziej można przeprowadzać zdalnie - bez konieczności obecności w siedzibie firmy (zwłaszcza, jeżeli Twoje dziecko jest na tle malutkie, że przez większość czasu w ciągu dnia ucina sobie wielokrotne drzemki).

19. Pisz bloga.Tak, na tym też da się trochę zarobić - albo przynajmniej dorobić w miarę swoich możliwości. Zależnie do profilu Twojego bloga, możesz we współpracy z markami recenzować książki, kosmetyki, zabawki dla dzieci czy też ogarniać stylizacje modowe. Pamiętaj tylko, by polecać swoim Czytelnikom wyłącznie produkty, które faktycznie sama lubisz, cenisz, regularnie ich używasz i sprawdziły się w przypadku Waszej rodziny!

20. Organizuj sesje zdjęciowe. Pasjonujesz fotografią, dysponujesz tzw. "dobrym okiem" i nieco bardziej profesjonalnym sprzętem? Tym lepiej dla Ciebie! Możesz sprawić sobie odpowiednie tła do zdjęć i inne rekwizyty, organizować z ich pomocą sesje rodzinne, urodzinowe, noworodkowe i wszelkie inne, jakie tylko przędą potencjalnym klientom do głów :) Jeżeli dysponujesz jakąś osobą do pomocy - babcią, ciocią, koleżanką - od czasu do czasu na pewno uda Ci się wyskoczyć również na sesję plenerową.

praca zdalna - praca dodatkowa - remote job - praca na urlopie macierzyńskim - praca na urlopie wychowawczym - mamo pracuj - mama wraca do pracy
foto: pixabay / whitesession 


Mam nadzieję, że powyższe pomysły na pracę zdalną dla mam
 okażą się dla Was choć odrobinę przydatne :)
A może już znalazłyście dla siebie tego typu dodatkowe zajęcie ?
Podzielcie się nim w komentarzach :) 

piątek, 21 czerwca 2019

"Biblioteczka Montessori.Ciało człowieka". Edukacyjny zestaw od Wydawnictwa Egmont.

Podejrzewam, że większość z Was przynajmniej raz w życiu słyszała o Marii Montessori oraz stworzonej przez niej metodzie - a osobiście znam coraz większe rzesze rodziców i nauczycieli, którzy czerpią z pedagogiki montessoriańskiej wręcz pełnymi garściami. 

W wielkim skrócie - metoda Montessori opiera się głównie na sensoryce i  poznawaniu oraz doświadczaniu przez dziecko świata wszystkimi zmysłami (ze szczególnym naciskiem na dotyk). Wszelkie aktywności poznawcze mają być przede wszystkim dostosowane do możliwości percepcyjnych dziecka oraz jego indywidualnych zainteresowań - co w pewnym sensie zapewnia dziecku możliwość eksperymentowania i samodzielnego wyboru własnej ścieżki nauczania. Chodzi o to, by dziecko uczyło się autonomii i zdobywało wiedzę we własnym, indywidualnym tempie - w zgodzie z tzw. "fazami wrażliwymi", w czasie których jest zafascynowane konkretnymi wycinkami i aspektami otaczającej je rzeczywistości.  

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Tyle tytułem wstępu - natomiast w dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić Wam edukacyjny zestaw od Wydawnictwa Egmont, stworzony właśnie w duchu montessoriańskim. Jestem przekonana, że "Biblioteczka Montessori. Ciało człowieka" przypadnie do gustu nawet rodzicom i dzieciom, które do tej pory nie korzystały z tej metody - a znajdująca się w pakiecie książeczka skutecznie przybliży im podstawowe założenia oraz sposoby pracy z poszczególnymi elementami zestawu.

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Poza wspomnianą książką, nasz zestaw zawiera również:

13 kart edukacyjnych z obrazkami i nazwami narządów. Na początek warto przejrzeć je z dzieckiem kilkukrotnie, wymawiając głośno ich nazwy i upewniając się, że dziecko je pamięta. Kiedy samo nazewnictwo zostanie już w zadowalającym stopniu opanowane - można również dopasowywać do obrazków odpowiadające im napisy, a także rysować lub odrysowywać na kalce poszczególne narządy i stworzyć w ten sposób własny zestaw pomocy edukacyjnych.

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

11 filcowych modeli narządów wewnętrznych. Dzięki takiemu rozwiązaniu dziecko jest w stanie poznawać ludzką anatomię w sposób manualny - umieszczając poszczególne narządy na plakacie albo na własnym ciele. Służy to przede wszystkim określaniu położenia konkretnych narządów oraz ich rozmieszczenia względem siebie - choć oczywiście przy okazji warto również omówić z dzieckiem ich podstawowe funkcje i zadania, jakie pełnią w naszym organizmie.

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

4 przezroczyste folie z układami ciała człowieka. Układ kostny, nerwowy, krwionośny i mięśniowy - te nazwy również zdecydowanie warto znać i zapamiętać. Praca z foliami dołączonymi do zestawu polega głównie na przykładaniu ich do ilustracji zawartych w książeczce - by zrozumieć działanie poszczególnych układów, poznać ich tajniki i zaobserwować, co dzieje się każdego dnia w naszym ciele (choć jest przecież niewidoczne gołym okiem). Kiedy pokazałam folie z układami jednej z moich znajomych - ta stwierdziła, że jej zdaniem dla dziecka w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym są "zbyt drastyczne". No błagam ! Przecież nic, co ludzkie - nie jest nam obce! Ukazywanie ludzkiego ciała wyłącznie jako pięknej, zewnętrznej otoczki - uważam osobiście po prostu za zakłamywanie rzeczywistości i wprowadzanie dziecka w błąd.

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Dwustronny plakat z obrysem dziecięcej sylwetki. Dołączenie do zestawu wielkoformatowego plakatu również odbieram jako znakomity pomysł.  Z jednej strony mamy narysowaną sylwetkę dziewczynki - a z drugiej chłopca, dzięki czemu można przy okazji poruszyć temat różnic płciowych. Oprócz tego plakat nadaje się wręcz idealnie do umieszczania na nim poznanych wcześniej filcowych narządów - w układzie, który odpowiada ich faktycznemu anatomicznemu położeniu.

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

Cały zestaw od Wydawnictwa Egmont oceniam bardzo pozytywnie ! Dziecko dowie się dzięki niemu, gdzie znajdują się poszczególne narządy, jakie są ich kształty, funkcje oraz wzajemne powiązania. Oprócz tego rozwinie w sobie spostrzegawczość, koncentrację i ciekawość świata - oraz gotowość, by zgłębiać jego kolejne tajemnice :) A tych akurat do zgłębienia całkiem sporo, ponieważ w serii "Biblioteczka Montessori" dostępne są również inne fascynujące tytuły :)

Biblioteczka Montessori. Ciało czlowieka - pedagogika Montessori - Egmont - książeczki dla dzieci - zestaw edukacyjny - zabawki edukacyjne - książki montessori  - blog rodzicielski - blog książkowy

środa, 19 czerwca 2019

Oceny nie są najważniejsze ! Świadectwo z czerwonym paskiem - też nie ! Wyścig szczurów w polskiej szkole : czas-STOP!

Wszystkie moje szkolne świadectwa były do siebie bardzo podobne : czerwony pasek, średnia ocen powyżej 5, drobnym druczkiem w dziale "dodatkowe osiągnięcia" wypisane miejsca zajęte w konkursach i olimpiadach. Potem: matura ze wszystkich przedmiotów zdana na niemal 100%  na poziomie rozszerzonym - a na studiach stypendia naukowe i inne wyróżnienia, które mile łechtały moje ego...

Tak - byłam z siebie dumna. Moi rodzice i nauczyciele również. Z jednej strony nie dziwi mnie taka duma - a z drugiej wiem, że mi to wszystko przychodziło po prostu łatwo. Wiem też, że niektórym uczniom przychodzi z trudem lub wcale - pomimo wielkich starań. I chyba najgorszym rodzicielskim błędem jest wówczas wpędzanie dziecka w kompleksy oraz w poczucie winy, że jest "głupsze" od innych (bo to g****o prawda!)

koniec roku szkolnego - zakończenie roku szkolnego 2019 - oceny nie są najważniejsze - świadectwo z czerwonym paskiem - wyścig szczurów
foto: mamdziecko.interia.pl

 Uwierzcie mi - OCENY NIE SĄ NAJWAŻNIEJSZE !  Jeśli dziecko chce się uczyć, 
robi to z przyjemnością, chłonie wiedzę niczym gąbka - to naprawdę cudownie, ALE...

...szkolne oceny nas nie definiują i nie określają naszej wartości jako człowieka ! Jeśli na Twoim świadectwie przeważają trójki i czwórki to absolutnie nie znaczy, że jesteś "gorszy" od tych, którzy mają na nim same piątki oraz szóstki. To często znaczy tylko tyle, że oni lepiej wpisują się w szkolne ramy i schematy!

...oceny wcale nie muszą świadczyć o inteligencji - a jedynie o umiejętności wpasowania się w obowiązujące klucze odpowiedzi i opanowania szkolnego materiału na zasadzie "zakuj, zdaj, zapomnij"!

...oceny są moim zdaniem zupełnie błędną i przestarzałą metodą weryfikacji wiedzy - ponieważ bardzo często wprowadzają chorobliwą rywalizację nie tylko między dziećmi, ale również między ich rodzicami (sic!) Byłoby wręcz idealnie (ale i mocno utopijnie...), gdyby każdy uczeń był w szkole porównywany nie do swoich rówieśników - lecz do...samego siebie (na zasadzie postępów, jakie zrobił - oraz systematycznej pracy i włożonego wysiłku);

...oceny z plastyki, muzyki czy wychowania fizycznego to w moim odczuciu po prostu kpina - bo jak można oceniać coś, co od dziecka jest bardzo często zupełnie niezależne? Nie każdy przecież ma predyspozycje, by być drugim Picassem czy Pavarottim. Nie każdy ma też kondycję i talent, by kopać piłkę jak Lewandowski. Są dzieci bardziej i mniej uzdolnione, bardziej i mniej sprawne ruchowo - ale nie ze swojej "winy", tylko po prostu dlatego, że takie się urodziły ! System oceniania (plus postawa niektórych nauczycieli) niepotrzebnie wpędza takich uczniów w kompleksy, naraża na drwiny ze strony rówieśników, podkopuje poczucie własnej wartości i jeszcze bardziej zniechęca do jakiegokolwiek zaangażowania.

...oceny mogą pomóc - lecz same w sobie nie zagwarantują nikomu świetnej pracy, lepszego startu i życiowego sukcesu, jeśli zabraknie odpowiedniej siły przebicia i zdolności autopromocji / znajomości / umiejętności interpersonalnych, które są w tym wszystkim o wiele bardziej istotne !

...zdecydowanie zbyt mocno skupiamy się (jako uczniowie, rodzice, nauczyciele) na ocenach i punktacjach - a zbyt mało uwagi poświęcamy rozwojowi dziecięcej kreatywności, inteligencji emocjonalnej oraz praktycznych umiejętności załatwiania zwykłych, prozaicznych spraw. 

Dlaczego piątkowi uczniowie pracują dla trójkowych ? 
(bo chyba zgodzicie się ze mną, że bardzo często tak jest) 

Niezwykle obrazowo przedstawia to poniższy filmik...


...który zresztą w dużej mierze pokrywa się z moimi osobistymi obserwacjami.

1. Uczniowie piątkowi i szóstkowi są często zbyt mocno pogrążeni w swoich książkach i czysto teoretycznych "rozkminach" - co niejednokrotnie przekłada się na oderwanie od rzeczywistości i trudności w późniejszym odnalezieniu się na rynku pracy.

2. Piątkowiczom zdarza się osiadać na laurach - bo wydaje im się, że ze względu na swoje świetne świadectwa wszystko dostaną niemal "z automatu" i bez dalszego większego wysiłku (a "życie to nie bajka, nie głaszcze cię po jajkach" - jak napisał kiedyś w swoim wypracowaniu jeden z moich licealnych kolegów ;) ) 

3. Uczeń trójkowy w pewnym momencie zdaje sobie sprawę z tego, iż nie jest orłem w nauce - więc musi nadrobić to poszukiwaniem jakichś innych rozwiązań i zdobyciem konkretnego fachu, który daje mu niejednokrotnie pieniądze znacznie większe i bardziej satysfakcjonujące, niż absolwentom wyższych uczelni. (Znam niejednego magistra, a nawet dwóch adeptów medycyny - którzy obecnie tyrają po 12 godzin dziennie na stacji paliw i w galerii handlowej za najniższą krajową, podczas gdy ich trójkowi koledzy mają własne, świetnie prosperujące firmy budowlane).  

koniec roku szkolnego - zakończenie roku szkolnego 2019 - oceny nie są najważniejsze - świadectwo z czerwonym paskiem - wyścig szczurów
foto: memy.pl

I na koniec - żeby nie było - ten tekst absolutnie nie jest 
bojkotem nauki oraz zdobywania wiedzy ! 

Jasne - marzy mi się, żeby naszemu Bąblowi nauka przychodziła w przyszłości bez trudu, lekko i przyjemnie. Chciałabym, żeby lubił szkołę, rozwijał w niej swoje pasje,  zainteresowania i kreatywność. Ale jeśli tak nie będzie, jeśli na naszej drodze pojawią się jakieś "schody" do pokonania - to nie chcę wywierać na nim nadmiernej presji i ustawiać go za wszelką cenę na starcie tego całego edukacyjnego "wyścigu szczurów"... 

Mam nadzieję, że nigdy nie zapytam go "dlaczego tylko czwórka - a nie szóstka?" Mam nadzieję, że nigdy nie powiem mu "inne dzieci to potrafią - a Ty nie!" - bo wiem, że każdy człowiek ma swoje INDYWIDUALNE predyspozycje, zdolności oraz talenty !

Chciałabym, żeby był po prostu szczęśliwy i  odnalazł swoje życiowe powołanie - niezależnie od tego, czy będzie to kariera akademicka, prowadzenie własnego biznesu, czy też dająca satysfakcję praca fizyczna. Bez względu na wszystko i tak ZAWSZE będę z niego dumna - z czerwonym paskiem na świadectwie, czy bez niego ! 

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Zapraszam do dzielenia się nim w komentarzach :)

wtorek, 18 czerwca 2019

Proste prace plastyczne na wakacje: podwodny świat - rybki z gąbek.

Już jutro oficjalne zakończenie roku szkolnego - i inauguracja wakacji :) Jeżeli komuś doskwiera tęsknota za plażą, morzem oraz szumem fal - na dobry początek mamy dla Was bardzo szybką i prostą wakacyjną pracę plastyczną, sięgającą aż do oceanicznych głębin ;) Jej wykonanie z dzieckiem nie zajmie Wam dłużej, niż pół godziny - a gotową kartkę można potem wypełnić pozdrowieniami i wysłać dziadkom znad morza, zamiast kolejnej oklepanej wakacyjnej pocztówki ;)

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

Instrukcja wykonania krok po kroku

1. Malujemy kawałek pogniecionej folii aluminiowej 
na wybrany przez dziecko, "oceaniczny" kolor.

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

2. Odciskamy folię na złożonej na pół 
niebieskiej kartce z bloku technicznego.

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

3. Te same czynności 
powtarzamy z folią bąbelkową.

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

4. Ze starej reklamówki wycinamy wodorosty 
(uprzedzam komentarze: wiemy, że plastik jest nieekologiczny 
i generalnie na co dzień staramy się używać toreb materiałowych lub papierowych)

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

5. Przyklejamy wodorosty do kartki -
u nas posłużył do tego klej w płynie PVA Bambino (świetnie trzyma).

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

6. Rybki wykonujemy z małych gąbek do naczyń - doklejamy im ruchome oczka, 
płetwy i ogony z kreatywnej pianki oraz inne ozdoby wedle uznania.
 
prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

Tak prezentuje się ostateczny efekt - który w naszym przypadku będzie stanowił część znacznie większej, oceanicznej całości 
(kolejne morskie prace plastyczne z tej serii już wkrótce na blogu :) ) 

A Wy dokąd wybieracie się na wakacje ? 
Morze, góry - czy raczej jeziora lub miejska dżungla ? :)

prace plastyczne morze - wakacje - rybki z gąbek - ocean - podwodny świat - wodorosty - diy - do it yourself - kids crafts - summer crafts - kreatywnie z dzieckiem - blog rodzicielski - blog parentingowy - folia bąbelkowa - plastyka dla przedszkolaka - Moje Bambino - St. Majewski

***

Partnerem wpisu jest St.Majewski -
producent artykułów plastycznych Bambino.