Jesteś mną - tylko młodszą o 10 lat.
Masz wprawdzie mniej zmarszczek mimicznych - ale za to kilka kilogramów
i całą masę kompleksów więcej. Od czterech lat spotykasz się z
chłopakiem, który już wkrótce zostanie Twoim mężem. Nie chcę psuć Ci
niespodzianki, ale po prostu nie mogę się powstrzymać:
- za kilka dni - przed Waszym wyjazdem do Zakopanego - On poprosi Cię o rękę !
- rok później weźmiecie ślub, a w 2012 staniecie razem pod drzwiami ośrodka adopcyjnego
- kolejne dwa lata później Wasza rodzina powiększy się o małego adoptowanego Bąbla, bez którego zapewne wcale nie byłoby tego bloga ;)
W sumie to chciałabym powiedzieć Ci dzisiaj (w dniu 33. urodzin)
mnóstwo różnych rzeczy - ale z uwagi na ograniczoną długość tego wpisu
postanowiłam skupić się na tych najważniejszych, dziesięciu :)
1.Ufaj sobie i swojej intuicji - natomiast zaufanie do ludzi miej ograniczone. Są osoby, z ust których płyną słówka gładkie jak jedwab i okrągłe jak kamienie na dnie rzeki - ale nie idą za nimi jakiekolwiek obiecywane czyny. Wyrabiaj sobie poglądy przede wszystkim na podstawie tego, co dany człowiek robi - a nie na bazie tego, co do Ciebie mówi. Pięknie opowiadać potrafi naprawdę wielu - przeważnie robią zawrotną karierę w coachingu albo polityce ;)
2.Doceń życiowe porażki - bo bardzo często wynika z nich coś niesłychanie dobrego! Nawet jeśli czasami pomyślisz, że Twój świat się rozpadł i że już nic miłego Cię w życiu nie spotka - uwierz mi, że to minie ! Za jakiś czas będziesz śmiała się sama z siebie i po stokroć zadawała sobie pytanie: "Czym ja się w ogóle tak bardzo martwiłam?!"
3.Ćwicz asertywność i umiejętność wyrażania własnych opinii nawet wtedy, gdy jesteś w mniejszości. Pamiętaj, że z prądem płyną tylko śnięte, niezbyt pięknie pachnące ryby - a przecież chyba nie chcesz być jedną z nich i śmierdzieć tchórzostwem? ;)
4. Nie szukaj akceptacji na siłę. Nie jesteś zupą pomidorową - i naprawdę nie wszyscy muszą Cię lubić ! Taka prawdziwa akceptacja własnej osoby powinna wypływać z Ciebie, a nie z Twojego otoczenia. Wszystkich i tak nigdy nie zadowolisz - i zawsze znajdzie się ktoś, dla kogo będziesz za gruba/za chuda/za mądra/za głupia i generalnie nie taka, jak trzeba...Najważniejsze, żebyś sama siebie kochała (ale nie myl tego z narcystycznym samouwielbieniem ;) )
5.Nie wierz w "idealne życie". Jeśli ono gdziekolwiek istnieje - to chyba tylko na Instagramie. (Wiesz...to taka platforma społecznościowa, o której 10 lat wstecz jeszcze nawet nikt nie słyszał - a teraz robi furorę jako fabryka wielkich celebrytów z wzorcowymi rodzinami, dziećmi, związkami i domami, perfekcyjnym zgryzem, pięknymi implantami oraz mistrzowsko odessanym tłuszczem ;) ) Natomiast Ty pamiętaj - ideały są nudne, a przecież w swoim życiu pragnęłaś zawsze czegoś bardziej wyrazistego ;)
foto : pixabay / flensshot |
6.Średnia ocen na studiach nie ma zbyt wielkiego znaczenia - świetnie zdane egzaminy też nie! Być może trochę Cię tym zmartwię, ale w dorosłym życiu nie liczą się czerwone paski na świadectwach, matura zdana na 100% ani pamięć profesorów, którzy wspominają Cię jako swoją wzorową i najbardziej sumienną absolwentkę ;) Liczy się przede wszystkim to, czy masz jakiś konkretny pomysł na siebie i czy potrafisz w odpowiedni sposób pokierować swoim życiem! (ja nadal poszukuję, a już taka stara d**a ze mnie ;) )
7.Nie rozpaczaj za tym, co minęło. Nawet jeśli masz poczucie, że straciłaś jakąś szansę, że coś przegapiłaś, a czas przecieka Ci przez palce - każdy wiek i każdy moment jest dobry, żeby coś z tym zrobić i zrealizować jakieś dawno zapomniane marzenie :)
7.Nie rozpaczaj za tym, co minęło. Nawet jeśli masz poczucie, że straciłaś jakąś szansę, że coś przegapiłaś, a czas przecieka Ci przez palce - każdy wiek i każdy moment jest dobry, żeby coś z tym zrobić i zrealizować jakieś dawno zapomniane marzenie :)
8. Pozwól sobie na zdrowy egoizm. Nie możesz całe życie się poświęcać i dawać z siebie wszystkiego dla innych - jednocześnie kompletnie zapominając o sobie. Taką postawą przyciągasz do siebie ludzi, którzy próbują Cię wykorzystać i żerować na Twojej dobroduszności. Ustalaj śmiało swoje wyraźne granice - i nie pozwalaj nikomu ich przekraczać !
9. Wyznaczaj priorytety. Jest całe mnóstwo drobiazgów, którymi się zamartwiasz, nie śpisz przez nie po nocach, nerwy zżerają Cię od środka...Po co to wszystko?! Daj sobie spokój z rzeczami, na które i tak nie masz wpływu. Odpuść kwestie, które w żaden znaczący sposób nie zaważą na Twoim szczęściu - i skup się na tym, co naprawdę istotne.
10. Życie jest za krótkie, by tracić swój cenny czas na bylejakość. Poświęcaj swoją uwagę tym, którzy na to naprawdę zasługują. Rób to, co naprawdę kochasz - i co sprawia Ci przyjemność. Chwytaj dzień i nie bądź jak ta sukienka, która dziesiątki lat przeleżała w ciemnej szafie - i została zeżarta przez mole, nie doczekawszy się swojej "specjalnej okazji"...
foto: pixabay / tyna janoch |
A co Wy chcielibyście przekazać
swoim "młodszym wersjom" ? :)
świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWszystko to prawda! Fajnych urodzin ci życze!
OdpowiedzUsuńPodsumowanie trafne. 10 lat temu pewnie z założenia nie ze wszystkim chciałabym się zgodzić;)
OdpowiedzUsuń10 punkt jest idealnie trafiony.
OdpowiedzUsuńJa bym w sobie i w postrzeganiu świata naprawdę wiele zmieniła. Przede wszystkim wierzyłbym bardziej w siebie i nie pozwalała na to aby ocena innych miała wpływ na to, jak mam myśleć o sobie.
Pięknie napisane! Właściwie wszystkie rady mogłabym przygarnąć dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na siebie 10 lat wstecz - byłam zupełnie inną osobą niż teraz. I wiele z rad, które napisałaś dałabym sobie 10 lat temu :) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńO tak, 10 lat temu miałam prawie tyle samo lat, co Ty i ... podobnie patrzyłam na świat. Moim głównym zmartwieniem były oceny na studiach i to, co ludzie o mnie pomyślą. I też rozdrabnianie się na milion kawałków. Z perspektywy czasu człowiek patrzy trochę inaczej na to, ale nadal cały czas się uczy ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńZ taka listą warto zapoznać się w każdym wieku, wziąć ją sobie do serca, nakłonić rozum do refleksji. :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę powiedziałabym sobie, aby nie przejmować się tak wszystkim, wrzucić w wielu dziedzinach na luz. :)
UsuńWszystkiego najlepszego 😊
OdpowiedzUsuńAmen!
OdpowiedzUsuńP.S. Wszystkiego co najlepsze - spełnienia i harmonii!!!!!!!!!!
Gdyby każdy wziął do serca te wskazówki żyłoby się łatwiej. A na marginesie wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńSłowa z ostatniego punktu trafiają w samo sedno. 10 lat temu bym sobie powiedziała, żyj chwilą, tu i teraz ��
OdpowiedzUsuńJa bym sobie powiedziała i nadal mówię ze szkoda czasu na głupie kłótnie. I tam się pogodzimy wiec po co tracić piękne dni razem
OdpowiedzUsuńPunkt 1 jak dla mnie jest najważniejszy :) I przede wszystkim właśnie to bym sobie przekazała.
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiek. Kobiecie podobno się nie wypomina ale tak pewna siebie i ciesząca się życiem osoba na pewno nie przywiązuje tak wielkiej wagi do cyfr w metryce.
Sto lat i więcej życzę... Z takim podejściem do życia.
Pozdr
M
W punkt! Przeczytałam od deski do deski i podpisuję się obydwiema rękami. Ale to wcale nie jest proste - jestem od Ciebie trochę starsza i czesto nadal dumam nad sensem moich działań :)
OdpowiedzUsuńPrawda... czasami też mam takie refleksje. Popisuję się pod tymi punktami ;)
OdpowiedzUsuńKarolinko wszystkiego najlepszego w dniu Twojego święta. Świetnie napisanie zwłaszcza ta zupa pomidorowa przemówiła mi do rozumu😉
OdpowiedzUsuńKarolcia!!!!! Życzę Ci wewnętrznej radości i spokoju! Idź pod prąd kiedy trzeba i nie obawiaj się nikogo! Rób swoje! Kibicuje Ci... Ściskam :*
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis, zgadzam się z tym co napisałaś.
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego! Jestem sporo starsza, ale dwojki i trojki nadal nie opanowalam! ;)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że chyba to samo powiedziałabym sobie samej :) Im człowiek starszy tym wiele rzeczy lepiej rozumie i inaczej, dojrzalej postrzega wszystko dookoła.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!! Nie wiem co bym chciała powiedzieć sobie młodszej o 10 lat. Ale ten Twój punkt 10 jest super.
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze napisane :) Wszystkiego co najlepsze! ;*
OdpowiedzUsuńSporo uniwersalnych prawd :)
OdpowiedzUsuńkażdy z tych punktów jest bardzo trafny. a u mnie kwestia studiów tez nie wpłynęła na dorosłe życie
OdpowiedzUsuńhaha takie to życiowe :) :) 10 punkt trafiłaś w sedno! też poszukuje pomysłu na siebie
OdpowiedzUsuńBardzo madry i pieknie napisany wpis, dziekuje za te slowa. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie, sa tacy, ktorzy pieknie mowia, a robia niekoniecznie to samo. Z jednej strony dlatego coraz bardziej np w sieci ceni sie autentycznosc, z drugiej strony, wlasnie dlatego, ze wiele rzeczy dzieje sie w sieci - tak latwo mozna kogos oszukac - gra pozorow. Przepiekny tekst, dziekuje za te inspiracje. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńMoja córka byłaby zachwycona takim motylem �� Powiedziałabym sobie, żeby być bardziej wyluzowaną, nie starać się być perfekcyjną bo to przy dzieciach wręcz niemożliwe,skupić się na chwili obecnej, bo dzieci tak szybko dorastają
OdpowiedzUsuńPopieram w pełni. Czasem zaluje ze tylu chwilom pozwolilam uciec przez palce.
UsuńJa mam na swojej liście: życie jest za krótkie, by zwracać uwagę co powiedzą na Twoje wybory inni.
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Z wiekiem zdecydowanie wszystko widzimy z innych perspektyw, ale cóż- nie sposób widzieć to o wiele wcześniej :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rady! W zasadzie większą część chciałabym przekazać też młodszej mnie:)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Myślę, że każdy z nas ma takie swoje zasady które szlifują się z biegiem lat.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :) A ja sobie nie powiedziałabym nic, bo to właśnie moje błędy doprowadziły mnie do tego fantastycznego miejsca w życiu, w którym obecnie jestem :)
OdpowiedzUsuńBardzo mądre - wszystko. I przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńUfaj swojej intuicji:) - bardzo dobrze powiedziane. Lepiej się tego nie da ująć:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo mi się podoba ten wpis. Biorę go dla siebie jako drogowskaz - i obym o żadnym punkcie nie zapomniała. :) <3
OdpowiedzUsuń40 year old Structural Analysis Engineer Perry Prawle, hailing from Brossard enjoys watching movies like Blue Smoke and Baton twirling. Took a trip to Quseir Amra and drives a Ferrari 275 GTB. specjalne informacji
OdpowiedzUsuń