Idzie wiosna - a więc już niedługo będzie można proponować dziecku jeszcze więcej gier i zabaw na świeżym powietrzu. Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami zestawieniem 20 pomysłów na zabawy sensoryczne oraz wspierające rozwój małej motoryki. Oczywiście można realizować je zarówno w domu, jak i na podwórku - ale z doświadczenia wiem, że jednak na dworze to dla dziecka większa frajda, a i Wasze mieszkanie nie ucierpi przy tym aż tak drastycznie ;) Zaczynamy ! :)
1. Sensoryczna zupa
z galaretek i kostek lodu
Żeby usprawnić i rozwinąć zmysł dotyku - warto zadbać o poznawanie przez dziecko różnych faktur, kształtów, konsystencji i temperatur dotykanych przedmiotów. Świetnym przykładem jest zabawa miękkimi, rozgrzanymi przez słońce galaretkami owocowymi oraz zimnymi, twardymi kostkami lodu - a następnie łączenie ich ze sobą, rozpuszczanie i tworzenie z nich letniej, sensorycznej "zupy".
2. Sensoryczne robale
z makaronu
Nasz Bąbel polubił też zabawę kolorowym makaronem - za pomocą którego można tworzyć ciekawe abstrakcje na brystolu oraz poznawać tajniki mieszania ze sobą poszczególnych barw. Ponieważ do farbowania makaronu używamy wyłącznie barwników spożywczych - może to być również pomysł na urozmaicenie posiłków i skuteczny patent na niejadka. W podobny sposób możemy farbować też ryż, wszelkiego rodzaju kasze czy ziarna fasoli.
3. Rękawice sensoryczne
Zastosowań rękawic sensorycznych jest całe mnóstwo. Można je sobie rzucać jak piłkę (dopóki nie pękną ;) ) , przenosić przy pomocy stóp albo spacerować z rękawicą położoną na głowie, ćwicząc koordynację ruchów i wyprostowaną postawę ciała. Można też ułożyć je w rzędzie i chodzić po nich bosymi stopami, podobnie jak po każdej innej ścieżce sensorycznej. Trzeba tylko zadbać o odpowiednią różnorodność ich wypełnienia - oraz dość gruby lub podwójny lateks, żeby ich zawartość nie rozsypała się po całym mieszkaniu ;)
4. Sensoryczny glutek slime
Szał na glutki slime zaczął się już dobrych kilka lat temu - i trwa nadal w najlepsze. Ja podaję Wam tutaj bardzo podstawowy i najprostszy przepis - ale można urozmaicać go na wiele sposobów i kombinować z bardzo zróżnicowanymi składnikami. Jeśli szukacie inspiracji - zapytajcie wujka Google, a na pewno znajdziecie ich całe mnóstwo. Do glutków można dodawać między innymi brokat, kolorowe koraliki, piasek kinetyczny czy neonowe farby, dzięki którym nasz slime będzie świecił w ciemności.
5. Sensoryczna kąpiel w kwiatach
Tutaj wiele pisać nie trzeba. Warto po prostu przejść się na łąkę, nazrywać na niej kwiatów i ziół - a potem pozwolić dziecku taplać się w nich bez końca. (Sama zresztą też bardzo to lubię - i chętnie dzielę z Bąblem jego kwiatowe SPA&wellness ;) )
6. Malowanie balonami i puchnącymi farbami
Puchnących farb używaliśmy między innymi TUTAJ - ale przypomnę krótko, że do ich wykonania potrzebujemy jedynie barwników spożywczych oraz zwykłej pianki do golenia. Można malować nimi palcami, przy pomocy gąbeczek albo szczotek - ale nam najbardziej spodobało się malowanie balonami wypełnionymi wodą (których latem używamy też w ogrodzie jako "bomb wodnych").
7. Sensoryczny masaż wałkiem,
piłkami o różnych fakturach lub butelkami z wodą
Wałkami i piłkami masowaliśmy się już wcześniej - np. bawiąc się z Bąblem w walec drogowy, który go "rozjeżdżał" ;) Jakiś czas temu polecono nam również masaż zwykłymi plastikowymi butelkami po mineralnej - które napełnia się wodą o różnych temperaturach (oczywiście bez przesady, żeby dziecka nie poparzyć ! i ogólnie nie zrazić do tego typu aktywności).
8. Ćwiczenia manualne
z hydrożelem, pomponami i pęsetą Montessori
Wśród zabaw rozwijających motorykę małą szczególnie poleca się te polegające na chwytaniu, przesypywaniu, przelewaniu lub wyławianiu niewielkich, drobnych przedmiotów. U nas świetnie sprawdzają się w tym przypadku kolorowe hydrożelowe kulki, koraliki i pompony - a manipulujemy przy nich nie tylko palcami, ale również plastikową pęsetą Montessori (do kupienia na Allegro za kilkanaście złotych).
9. Zabawa w mumię ;)
10. Motoryka mała - uczymy precyzji
i zachęcamy do mycia zębów.
Czyli nic innego - ja po prostu owijanie dziecka bandażami albo papierem toaletowym, z którego potem próbuje się samodzielnie wyswobodzić. Nie jest to absolutnie żaden rodzaj tortury ;) - tylko aktywność polecona nam przez specjalistę integracji sensorycznej, która ma na celu głównie wspomożenie czucia głębokiego. Podobnie zadziała również "naleśnikowanie" - czyli owijanie dziecka ciasno kocykiem i turlanie go w takim kokonie po bezpiecznym, pozbawionym przeszkód podłożu.
10. Motoryka mała - uczymy precyzji
i zachęcamy do mycia zębów.
Niestety nie pamiętam już, która strona internetowa zainspirowała mnie do tej zabawy - ale w każdym razie urzekła mnie ona od pierwszego wejrzenia ! Wystarczy wydrukować lub narysować na papierze dziecięce buzie - a potem przykleić do nich klejem na gorąco ziarna fasoli, imitujące uzębienie. Nasze "zęby" brudzimy na czarno plakatówką - a dziecko ma za zadanie je odpowiednio wyczyścić i uratować przed próchnicą ;)
11. Jak nauczyć dziecko wycinania nożyczkami ?
Podobnie nauka wycinania nożyczkami wymaga od nas tylko kilku wydrukowanych twarzy - oraz doklejonych włosów z bibuły i kolorowego papieru. W tym przypadku dziecko bawi się we fryzjera - nadając fryzurom pożądany kształt, a przy okazji rozwijając sprawność manualną.
12. Łowienie rybek z makaronu
To zabawa, którą zaproponowała nam jedna z animatorek podczas rodzinnego festynu. Prosta jak drut - a raczej jak...słomka do napojów. Dziecko ćwiczy tutaj przede wszystkim koncentrację i precyzję ruchów - a kiedy już opanuje łowienie rybek do perfekcji, można urządzić sobie rodzinne zawody wędkarskie ;)
13. Przeplatanka z rolek po papierze toaletowym
Takim ustrojstwem można bawić się na dwa różne sposoby : albo przeplatając przez nie sznurek - albo poruszając kartką i balansując pomponem lub niewielką piłeczką w taki sposób, by wpadała kolejno we wszystkie papierowe "tunele".
14. Malowanie palcami i innymi częściami ciała.
Myślę, że zdjęcia mówią same za siebie. Od czasu do czasu po prostu dajmy się dziecku porządnie wybrudzić - i nie przejmujmy się tym, że przy okazji uciapie też pół podłogi ;) Podobny "artystyczny nieład" uzyskamy chociażby malując na folii spożywczej lub budowlanej albo zagniatając z dzieckiem ciasto i inne domowe masy plastyczne.
15. Szlaczki z grochu
16. Zabawa klamerkami / spinaczami do prania
Przyznaję bez bicia, że jako dziecko wręcz uwielbiałam tradycyjne szlaczki - i mogłam przepisywać je w nieskończoność. Nasz Bąbel natomiast nie darzy ich szczególną sympatią, dość szybko się nimi frustruje i nudzi - więc wymyśliłam dla niego ciekawszą i bardziej trafiającą w jego gust alternatywę, która również sprzyja ćwiczeniom grafomotoryki.
Spinaczami można bawić się niemal tak, jak klockami - łączyć je ze sobą i tworzyć na ich bazie rozmaite konstrukcje. Dziecko może segregować je również kolorystycznie - i przyczepiać do przedmiotów o takim samym odcieniu. My natomiast wykorzystaliśmy klamerki do stworzenia takiego oto autorskiego "kalendarza", przy pomocy którego uczyliśmy się pór roku, nazw i kolejności poszczególnych miesięcy.
17. Malowanie pianką do golenia po szybie
Napiszę krótko :
polecam pobawić się w ten sposób, jeszcze ZANIM umyjecie okna na wiosnę ;)
18. Domowa ścieżka sensoryczna DIY
więc odsyłam do niego, żeby się niepotrzebnie nie powtarzać ;)
19.Zabawy z gumkami recepturkami
Niestety nie mam w tej chwili żadnego zdjęcia ilustrującego punkt dziewiętnasty - ale potrzebna jest jakaś powierzchnia (np. korkowa tablica), do której przybijamy kolorowe pinezki lub gwoździki. Następnie przy pomocy recepturek oplatamy i łączymy ze sobą pinezki, tworząc z nich najróżniejsze kreatywne kształty. Świetnie sprawdza się w tym celu również...dynia - którą wykorzystała u siebie Autorka bloga Moje Dzieci Kreatywnie.
20. Droga mleczna / wir mleczny -
eksperyment z mlekiem i barwnikami spożywczymi
Na koniec trochę zabawa - a trochę domowy eksperyment. Podejrzewam, że większość osób siedzących w tematach "dzieciowych" już zdążyła go poznać i przeprowadzić - ale może jeszcze komuś się przyda :) Do mleka dodajemy barwniki spożywcze, delikatnie mieszamy - a na koniec dolewamy do miski trochę płynu do naczyń (w wersji Bąbla "trochę" - oznacza tak z pół butelki ;) ) Rezultat - na filmiku poniżej !
Dajcie proszę znać w komentarzach,
czy takie zestawienia ZABAW BEZ ZABAWEK
się Wam do czegoś przydadzą.
Jeżeli tak - postaram się robić je częściej
i przygotowywać dla Was jeszcze więcej inspiracji :)
Po raz kolejny skarbnica inspiracji, Karolina uwielbiam do Ciebie zaglądać!
OdpowiedzUsuńile pomysłów ! moja to byłaby wniebowzięta haha :D .
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. Takich pomysłów szukałam.
OdpowiedzUsuńGenialne pomysły! Swego czasu również stworzyłam podobny wpis, na który zapraszam. To, cojestw tym świetne to to, że do takich zabaw można użyć dosłownie wszystkiego! Zawsze znajdzie się coś w domu pod ręką :) W takie zabawy bawiliśmy się od maluszka :)
OdpowiedzUsuńAleż świetne pomysły. Na pewno będę wracać wielokrotnie do Twojego wpisu, bo nie dam rady zrobić wszystkiego na raz, a chcę spróbować wszystko. Na pierwszy rzut pójdą robale z makaronu. To będzie hit :-) Dziękuję za inspiracje :-)
OdpowiedzUsuńBardzo często korzystamy z tego typu zabaw, dzieci to uwielbiają
OdpowiedzUsuńwygląda na to, że tak naprawde zabawki nie są potrzebne
OdpowiedzUsuńo wowo ile tu inspiracji- zapisuje sobie link i działamy:) mycię zębów super i makaronowe potworki:)
OdpowiedzUsuńRety, ile tu fajnych pomysłów! Jak tylko nie należymy do rodziców, którzy histerycznie boją się pobrudzonych rąk, to wybór aktywności jest rzeczywiście przeogromny.
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że przy każdym kolejnym punkcie chciałam wykrzyknąć: "ojej, super, to jest najlepsze!", a potem widziałam kolejny i w sumie koniec końców dochodzę do wniosku, że zdecydowanie wszystkie warto wypróbować. U nas przyda się to szczególnie teraz, gdy siedzę z młodą w domu.
Dziękuję za ogromną dawkę inspiracji! <3
Uwielbiam takie zabawy! a zęby skradły moje serce ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zabawy! Jest tyle możliwości, a potem to sprzątanie ;-)
OdpowiedzUsuńMega, mega, mega! Zapisałam sobie ten wpis i będziemy z córką działać. Młoda Uwielbia takie zabawy 😀
OdpowiedzUsuńAle świetne i kreatywne te zabawy :) super inspiracje :)
OdpowiedzUsuńświetny wpis! podrzucę go siostrze, młody lubi takie zabawy.
OdpowiedzUsuńKreatywność to podstawa. Świetny wpis, można się zainspirować :)
OdpowiedzUsuńAle superowe zabawy :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście sama robiłam magiczny piasek dla dzieci. W jego skład wchodziła pianka do golenia, barwnik, mąka ziemniaczana i płyn do naczyń.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi rękawicami lateksowymi!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysły, moja córka akurat ze mną oglądała twoje zdjęcia na komputerze i była zachwycona :) a ja chyba jestem jakaś niesensoryczna, bo te wszystkie glutki tudzież malowanie makaronem czy rękami jakoś mnie brzydzi :)
OdpowiedzUsuńTe sensoryczne zabawy to super sprawa. W sumie i ja bym wzięła w czymś takim udział, haha :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten wpis! Bombowe pomysły! Wszystkie są cudne, ale najbardziej spodobała mi się chyba ta ścieżka sensoryczna :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to rozwijać wyobrażnię dziecka a tutaj tyle ciekawy propozycji do zabawy
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się te zabawy z kolorami w formie lodu czy płynu.
OdpowiedzUsuńGenialne! Mój syn się bardzo ucieszy z pomysłów na ferie :D
OdpowiedzUsuńZ niektóych takich rzeczy korzystałam jako dzieciak :D
OdpowiedzUsuńRewelacja ! Świetne inspiracje, myślę, że z niektórych skorzystamy :) Chociaż moi chłopcy już duzi to mam nadzieję, że pomysły im się spodobają. Ja jestem zachwycona i podziwiam ile pracy w to włożyłaś :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite pomysły!:) Zapisuję w inspiracjach :)
OdpowiedzUsuńTen kolorowy makaron i kąpiel w kwiatach absolutnie do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńNumer 10 wygląda ciekawie!
OdpowiedzUsuńblog
Mój syn do tej pory lubi się bawić kostkami lodu ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pomysłów! Naprawdę, genialna sprawa. Zapisuję sobie na przyszłość :D
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tych pomyslach! Rekawiczki, droga sensoryczna...KOSMOS!!!
OdpowiedzUsuńZupa z glutów jest fantastyczna haha Kupuję ten pomysł od Ciebie XD
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie posty, gdzie znajduje się skarbnica różnych pomysłów :) niektóre z nich z przyjemnością wyprobuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie zabaw dla dziecka :) I ile pomysłów :) Kilka z nich już robiliśmy, m.in. kolorowy makaron czy rękawicę sensoryczną :) A kilka z chęcią wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie zabawy jako sposób na umilenie czasu choroby:)
OdpowiedzUsuńAby dziecko mogło się prawidłowo rozwijać, wszystkie jego zmysły muszą prawidłowo działać i harmonijnie ze sobą współpracować. Integracja sensoryczna, która funkcjonuje w sposób odpowiedni, jest priorytetem w kwestiach rozwoju malucha. Pomocne w prawidłowym rozwoju mogą okazać się zabawki sensoryczne dla dzieci. Warto postawić na rozwój i poznawanie świata poprzez zabawę.
OdpowiedzUsuńMój syn chodzi do przedszkola w Warszawie, w którym skupiają się na integracji sensorycznej oraz na umiejętnościach społecznych. Nauczycielki oraz psycholog dziecięcy świetnie prowadzą zajęcia, ponieważ mój syn bardzo chwali takie zabawy.
OdpowiedzUsuńWspaniałe pomysły na wspieranie dziecka w rozwoju motoryki!
OdpowiedzUsuń