"Jestem sobie przedszkolaczek
Nie grymaszę i nie płaczę
Na bębenku marsza gram
Ram, tam, tam - ram, tam, tam..."
Nie grymaszę i nie płaczę
Na bębenku marsza gram
Ram, tam, tam - ram, tam, tam..."
Tyle, jeśli chodzi o słowa popularnej piosenki... Natomiast w
prawdziwym życiu dzieci w wieku przedszkolnym czasami nie tylko
płaczą i grymaszą - ale wręcz za żadne skarby świata nie chcą w
przedszkolu zostać. Z kolei my jako rodzice niejednokrotnie mamy
poczucie winy, że zamierzamy je tam zostawić - i niekiedy taka
próba wiąże się z wieloma niezbyt przyjemnymi doznaniami zarówno po
stronie dziecka, jak i dorosłych.
Kolejna rekrutacja przedszkolna w toku - więc myślę, że jest to
idealny moment na publikację tego wpisu. Mam dla początkujących
przedszkolaków i ich rodziców kilka ciekawych propozycji książkowych,
które pomogą Wam w...
...stosunkowo bezbolesnej adaptacji przedszkolnej
Książeczka "Feluś i Gucio idą do przedszkola" prezentuje przedszkole jako miejsce przyjazne, życzliwe, niosące ze sobą moc
atrakcji i miłych niespodzianek. To właśnie tutaj poznajemy nowych
kolegów, uczymy się wielu ciekawych rzeczy, bierzemy udział w
najróżniejszych wycieczkach i artystycznych występach. Zdobywamy
kolejne doświadczenia, stajemy się coraz bardziej samodzielni i
zaradni - choć czasami wymaga to od nas przezwyciężania mniejszych lub większych kryzysów.
Książeczka opisuje sytuacje, z którymi każdy przedszkolak na pewno
będzie miał do czynienia - dzięki czemu dziecko wie, na co powinno się
przygotować i jak będzie wyglądał jego standardowy dzień w placówce.
Przekaz jest niezwykle pozytywny, optymistyczny i budujący - i pozwoli
dziecku krok po kroku oswajać się z przedszkolną rzeczywistością jeszcze
przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. W sprytny sposób zostały
tutaj przemycone również cenne wskazówki dla rodziców - dotyczące
chociażby przedszkolnej wyprawki, uczenia dziecka samoobsługi czy nawiązywania dialogu z nauczycielami.
...wyrażaniu własnych emocji
Ponieważ adaptacji przedszkolnej towarzyszą najróżniejsze (czasami dość skrajne) emocje - warto zaopatrzyć się również w pozycję autorstwa Yasmeen Ismail "Narysuję to, co czuję". W gruncie rzeczy jest to kreatywny zeszyt, który możemy wypełnić z dzieckiem
wedle własnego uznania. Na poszczególnych stronach zaaranżowane
zostały sytuacje, które wzbudzają w bohaterach całą paletę uczuć
- natomiast naszym zadaniem jest uzupełnić je w adekwatny sposób.
Dodam tylko, że książeczka może posłużyć nam jako narzędzie również w
sytuacji, w której maluszek nie włada jeszcze perfekcyjnie ołówkiem
czy kredkami. Nawet jeśli jego sprawność manualna jest w tym
przypadku niedoskonała - zawsze można zapełnić brakujące miejsca
konkretnymi przedmiotami, które wydają się dziecku stosowne do
sytuacji. Ćwiczeniom oczywiście powinna towarzyszyć również rozmowa o poszczególnych emocjach - oraz o tym, jak sobie z nimi radzić.
...rozwijaniu wyobraźni i kreatywności
Książeczka "Kazik mieszka w mieście" Joanny Rzezak właśnie tego dotyczy. Wcielamy się tutaj razem z
dzieckiem w rolę inżyniera, konstruktora, architekta, twórcy najróżniejszych
miejskich obiektów. Możemy zaprojektować wspólnie całe osiedle,
miejski park albo most, łączący ze sobą dwa przeciwległe brzegi
rzeki - ćwicząc przy okazji wyobraźnię przestrzenną i małą motorykę.
Dzięki tej książeczce maluszek z pewnością lepiej odnajdzie się w
urbanistycznych realiach - pozna elementy miejskiej zabudowy i
poszczególne aspekty życia w mieście, które do tej pory być może były mu
obce. Jednocześnie dowie się, jak być odpowiedzialnym mieszkańcem miasta - a więc chociażby jak segregować śmieci oraz reagować na zagrożenia, które czasami czyhają na nas w miejskiej dżungli.
...pogłębianiu wiedzy o świecie
Z pewnością wielu rodziców doskonale zna ten moment, kiedy dziecko
wraca z przedszkola - i nadal towarzyszy mu ogromny głód wiedzy,
który trzeba zaspokoić. Z oczywistych względów pewne kwestie zostają w
placówce tylko delikatnie zasygnalizowane - natomiast to do nas
należy ich kontynuacja i dalsze zgłębianie. W tym
miejscu szczególnie warta polecenia wydaje się książka " Najwyższa góra, najgłębszy ocean" - a więc kompendium wiedzy o cudach natury i imponujących
światowych rekordach.
Znajdziemy tu między innymi największe, najszybsze i najbardziej
liczne zwierzęta, najstarsze drzewa, najwyższe górskie szczyty oraz
miejsca, gdzie panują najbardziej ekstremalne warunki atmosferyczne na
świecie. Muszę
powiedzieć, że pozycja ta dosłownie spadła mi z nieba - bo już od
jakiegoś czasu planowałam przygotować dla Bąbla takie zestawienia
samodzielnie, a tymczasem mogę skorzystać z pięknie wydanego i
kompleksowego " gotowca" :)
Za możliwość zapoznania się z wszystkimi wyżej wymienionymi pozycjami
dziękujemy serdecznie Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
dziękujemy serdecznie Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Wszystkie świetne, chociaz jako pierwsze wybrałabym te kreatywne gdzie mozna dodać coś od siebie ;)
OdpowiedzUsuń"Felu$ i Gucio idą do przedszkola" urzekła mnie ta książka. Bardzo dobrze się zapowiada i widać piękne ilustracje. Zachęcają dzieci do czytania. I treść książki z pewnością pomocna... Ciekawa jestem tej książki
OdpowiedzUsuń"Feluś i Gucio idą do przedszkola" literówka mi się wkradła ;)
OdpowiedzUsuń"Narysuje, to co czuje"
OdpowiedzUsuńCos dla mojego synka. Kocha książki i uwielbia malowac. Super,ze da sie połączyć obie te pasje.
Kazik mieszka w mieście na pewno przypadłaby synowi do gustu😀
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba książeczka o Felusiu i Guciu i kompendium wiedzy :) U nas okres adaptacyjny przed nami, ale jako, że mamy już jedno dziecko w przedszkolu, to młodsze teraz już chce iść - mam nadzieję, że się zaadoptuje lepiej niż starsze rodzeństwo ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycja dla dziexci! :)
OdpowiedzUsuńJa tak sobie jeszcze pomyślałam o "Kici Koci w przedszkolu" :) szczególnie że Twoich nie znam. Chyba będę musiała przed wrześniem zbadać temat ;)
OdpowiedzUsuńIdealne pozycje dla przyszłych i obecnych przedszkolaków. U nas na szczęście było super z adaptacja
OdpowiedzUsuńŚwietne! Pójde z torbami przez Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńGenialne! Zreszta jak wiekszosc repertuaru Naszej Księgarni ��
OdpowiedzUsuńNarysuję to co czuję bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się ta książka o rysowaniu uczuć, ale jak znam Julka to najchętniej sięgnie po ostatnią pozycję.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje. Ta pierwsza książka przyniosła mi refleksje, że tak niedawno mój synek rozpoczynał przedszkole i zastanawialiśmy się jak to będzie i czy sobie poradzi..a teraz to już taki duży chłopiec i za chwilę kończy przedszkole i pójdzie do szkoły! To jest szok!
OdpowiedzUsuńU nas teraz by się przydały jakieś książeczki zachęcające do szkoły i nauki szkolnej ;)
OdpowiedzUsuńPozytywne historie zawsze świetnie przygotowują do nowego etapu w życiu. I to nie tylko dzieci.
OdpowiedzUsuńŚwietne Pozycje! Zanim Julke Poślę Do Przedszkola Miną pewnie jeszcze 2-3 lata i mam wrażenie że łatwo nie będzie...
OdpowiedzUsuńFeluś skradł nasze serca. Michasia oglądająć ksiażeczkę automatycznie opowiada jak jest u niej w Klubie Malucha.
OdpowiedzUsuńSuper propozycje! U nas teraz jest etap na "bo nie chcę iść".. i w sumie nie wiadomo czemu, wszystko było pięknie i nagle bum!
OdpowiedzUsuńRóżnie bywa. W naszym przedszkolu dzieci nie myją zębów "bo nie", nie mogą też poza piątkiem przynosić swoich zabawek. Tryb współpracy mają niemal wojskowy, na przykład mają podpisane krzesła i wolno im siedzieć tylko tam, gdzie muszą. O dziwo działa adaptacyjnie lepiej niż te "miękkie", gdzie dzieciom niby wszystko wolno.
OdpowiedzUsuńBo dzieci, choc czesto sie buntuja, tak naprawde duzo lepiej funkcjonuja, kiedy maja jasno okreslone zasady i granice. :)
UsuńIdealne propozycje ja musze upolować dwie ostatnie
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, ile teraz jest ciekawych ksiazek dla dzieci. Ja, wchodzac na dzieciecy dzial w ksiegarni, jestem chora, bo wykupilabym wszystkie pozycje! :D
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaa, chcę "Rysuję to, co czuję"! Mega. Kurcze, z roku na rok coraz więcej fantastycznych książek. Z jednej strony "szkoda" (bo tak późno), a z drugiej MEGA (bo być może i nasze dzieci pokochają książki i nie będą traktowały ich jako obowiązkowego bełkotu szkolnego)! :)
OdpowiedzUsuńIdealnie. Dla małych fabuła, dla dorosłych wnioski:)
OdpowiedzUsuńŚwietne książeczki, bardzo ładnie ilustrowane :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te propozycje, żadnej póki co nie znamy ;-)
OdpowiedzUsuńPierwsza pozycja zdecydowanie jest dla nas :)
OdpowiedzUsuńPopieram! Książki to jeden z lepszych pomysłów na adaptację
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się propozycja Narysuję to co czuję! Super, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńJa Felusiem jestem oczarowana, zreszta Jasiowi mojemu tez się podoba, a to krytyk niesamowity więc ksiązeczka musi być dobra :)
OdpowiedzUsuńNie mieliśmy problemu z adaptacją do przedszkola, chociaż książki przygotowujące i pomagające wejść w przedszkolny rytm mamy. Między innymi książkę o Kici Koci:)
OdpowiedzUsuńKsiążkę o Felusiu również mamy i jest ostatnio naszym absolutnym hitem!
Super propozycje, chetnie kupie ktoras z pozycji dla bratanka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne propozycje. U nas pierwsze próby zakończyły się sukcesem a porażka przyszła dopiero po 2 m-cach i musieliśmy niestety odpuścić :-( Może z tymi książeczkami następna próba się powiedzie.
OdpowiedzUsuńWiem jak trudna może być adaptacja dziecka w przedszkolu.Nie ze strony rodzica (synka będziemy dopiero zapisywać), ale jako n-lka wych.przedszkolnego.Pierwsze dni są naprawdę trudne dla wszystkich-dla maluchów najbardziej.Większość z nich po raz pierwszy zostanie z obcą osobą wśrod innych dzieci, które również placzą za mamą.Takie książeczki są bardzo pomocne.Wiem od mam "moich"dzieciaczków, że również przygotowywały swoje dzieci "oswajając"je z przedszkolem za pomocą literatury.Głównie były to książeczki z serii z ulubionym bohaterem.Na Twojw propozycje chętnie zwrócę uwagę.Szczególnie pierwszy tytuł mnie zainteresował.😊
OdpowiedzUsuńFeluś jest cudowny, cudowny! Też go mamy <3
OdpowiedzUsuńNam ostatni tytuł przypadł do gustu. A w kwestii adaptacji niestety żadna lektura nam nie pomaga.
OdpowiedzUsuńFeluś jest super. Nasz synek często do niego wraca, ale jego największą miłością i tak pozostają dinozaury :)
OdpowiedzUsuńUwielbia je :)