Wprawdzie nie udało nam się w tym roku wybrać na Targi Książki w Krakowie - ale nasza czytelnicza przygoda trwa w najlepsze! :) W ten weekend postanowiliśmy zrekompensować sobie brak obecności na targach jeszcze bardziej intensywną lekturą - oraz recenzją kilku nowości wydawniczych od Naszej Księgarni.
Marcin Brykczyński, Artur Nowicki
Tak strasznie żałuję, że nie wzbogaciliśmy naszej biblioteczki o książki z tej serii zdecydowanie wcześniej - kiedy tylko pojawiła się na rynku wydawniczym ! Jednak chyba tak miało być , że zaczynamy naszą czytelniczą fascynację właśnie tomem o pociągach - akurat w momencie, kiedy całe nasze mieszkanie zamieniło się w ogromny dworzec z mnóstwem peronów, a przez poszczególne pokoje biegną coraz to nowe splątane tory i kolejowe trakcje ;) Na dzień dzisiejszy - jest to dla naszego synka lektura wręcz idealna !
Mała ciuchcia Ryś z 1946 roku praktycznie codziennie staje się dla nas przewodnikiem po świecie pociągów oraz po historii kolei. Na poszczególnych stronach prezentuje nam zarówno bardzo wiekowe i niezaawansowane technologicznie parowozy - jak i najnowsze zdobycze japońskiej techniki, poruszające się po magnetycznych szynach z prędkością ponad 600 kilometrów na godzinę.
Ilustracje Artura Nowickiego to prawdziwy majstersztyk ! Znajdziemy na
nich informacje na temat konkretnych modeli pociągów oraz
najsłynniejszych kolejowych szlaków - a także obejrzymy wiernie odwzorowane dworce najróżniejszych miast Polski i świata.
Poza świetnymi rysunkami jest tu również krótki
wierszowany tekst autorstwa Marcina Brykczyńskiego, który ciekawie i z
polotem przeprowadza małego czytelnika przez całą książeczkę. Choć
oczywiście nie da się ukryć, że to obrazki grają tutaj pierwsze skrzypce
- i że to dzięki nim dziecko może nie tylko dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy o maszynach, ale również przebrnąć przez liczne
zagadki, quizy i łamigłówki.
Reasumując, dla nas jest to propozycja bardzo interaktywna oraz angażująca - polegająca nie tylko na czytaniu i oglądaniu , ale również
na podejmowaniu wyzwań rzucanych nam przez ciuchcię Rysia :) Mamy tu
sporą dawkę wiedzy oraz ogromną porcję dobrej zabawy - która z pewnością
spodoba się nie tylko miłośnikom pociągów :)
Ines Castel-Branco
Jak często zdarza się Wam słyszeć: "Mamo, nie mogę zasnąć?" Z pewnością znacie ten stan, kiedy maluch dosłownie pada z nóg, bez przerwy ziewa i trze oczy ze zmęczenia - a mimo to upragniony sen nie przychodzi, natomiast zamiast niego rodzi się płacz i frustracja.
Jak często zdarza się Wam słyszeć: "Mamo, nie mogę zasnąć?" Z pewnością znacie ten stan, kiedy maluch dosłownie pada z nóg, bez przerwy ziewa i trze oczy ze zmęczenia - a mimo to upragniony sen nie przychodzi, natomiast zamiast niego rodzi się płacz i frustracja.
Może wynikać to z wielu różnych czynników - chociażby z nadmiaru bodźców oraz silnych emocji,
których dziecko doświadczyło w ciągu całego dnia. Jeżeli u swoich
pociech również borykacie się z podobnymi problemami - zachęcam Was do sięgnięcia po książkę Ines Castel-Branco.
Jest to tak naprawdę zapis rozmowy pomiędzy mamą a synkiem, w którym
autorka w przystępny dla dziecka sposób opowiada o wielu sprawdzonych
sposobach na wyciszenie .
Znajdziemy tu praktyczne porady odnośnie uspokajania oddechu i
zalecanych przed snem ćwiczeń - a także inne cenne wskazówki, które
pozwolą nam uniknąć wieczornej nerwówki i batalii.
Lektura uświadamia nam, jak istotne jest właściwe, świadome oddychanie i praca naszej przepony - choć na co dzień przecież tego nie kontrolujemy i nie zastanawiamy się nad tym zbyt głęboko. Jest to dla dziecka wspaniała lekcja własnego ciała i jego życiowych funkcji - oraz wykorzystywania niezmierzonych możliwości, które nam one oferują, by polepszyć komfort naszego życia.
Na końcu książeczki znajduje się również przewodnik dla rodziców, który raz jeszcze podsumowuje wszystkie opisane wcześniej ćwiczenia oraz skrótowo podaje sposoby ich wykonywania. Niektóre z nich wywodzą się z tai chi czy jogi - natomiast inne z bliższej nam kulturowo kinezjologii. Myślę, że w
dzisiejszych zabieganych i stresujących czasach taka lektura przyda się
również cierpiącym na bezsenność dorosłym czytelnikom.
Jan Brzechwa
Do tej pory posiadamy w naszych zbiorach jedną z ulubionych książeczek
mojego dzieciństwa. To ten egzemplarz po prawej - z lisem, dzięciołem i sową na okładce. Rok jego wydania to 1991 - a więc byłam wtedy pięcioletnią
dziewczynką, której nawet przez myśl nie przeszło, że w przyszłości będzie wracać do tych samych wierszyków z własnym dzieckiem :)
Egzemplarz po lewej to również Brzechwa - lecz już w tegorocznej, teatralnej odsłonie. I za to właśnie najbardziej cenię sobie Wydawnictwo Nasza Księgarnia - że poza zupełnie nowymi tytułami lubi również wracać do klasyki i odświeżać utwory wspominane z wielkim sentymentem i uwielbiane przez cale pokolenia!
Egzemplarz po lewej to również Brzechwa - lecz już w tegorocznej, teatralnej odsłonie. I za to właśnie najbardziej cenię sobie Wydawnictwo Nasza Księgarnia - że poza zupełnie nowymi tytułami lubi również wracać do klasyki i odświeżać utwory wspominane z wielkim sentymentem i uwielbiane przez cale pokolenia!
Bohaterowie zgromadzonych tu sztuk teatralnych są doskonale znani chyba wszystkim dzieciom. Na kartach książki spotkamy między innymi księżniczkę na ziarnku grochu, Czerwonego Kapturka, Kopciuszka czy Jasia i Małgosię. Odrębny i obszerny rozdział stanowią widowiska kukiełkowe skupione w "Teatrzyku Pietruszki" - który bardzo celnie wyszydzał ówczesne ludzkie wady i słabości.
Tekst wzbogacony został pięknymi, barwnymi i utrzymanymi w baśniowych klimatach ilustracjami - a całość jest przystosowana wręcz idealnie do czytania z podziałem na role lub wystawiania na domowej, teatralnej scenie.
Niektóre z treści są na tyle
ponadczasowe i aktualne, że równie dobrze moglibyśmy odnieść je do
naszej XXI-wiecznej rzeczywistości. Inne natomiast współczesnemu
czytelnikowi wydadzą się z całą pewnością jedynie ciekawostką z
odległych czasów, reliktem przeszłości i czymś, co już dawno odeszło do
lamusa. Mam tu na myśli zwłaszcza pewne proponowane przez Brzechwę
metody i zalecenia odnośnie wychowywania i edukacji młodzieży - które w epoce indywidualizmu i rodzicielstwa bliskości wydają się absolutnie niestosowne i nie na miejscu.
Jednocześnie
to właśnie z takich utworów możemy czerpać wiedzę, jak zmieniało się
podejście do dziecka na przestrzeni lat - i skąd biorą się niektóre
przekonania naszych babć, mam i teściowych, a także nauczycieli "starej daty"...
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę w przypadku propozycji Naszej Księgarni? Nie da się ukryć, że zawsze są to książeczki pięknie i bardzo solidnie wydane - podawane czytelnikowi najczęściej w twardych oprawach oraz na świetnym gatunkowo papierze. Jestem przekonana, że z powodzeniem stawią one opór dziecięcej czytelniczej euforii, przetrwają najróżniejsze zawirowania i całe lata, by kiedyś (podobnie jak nasz egzemplarz z 1991 roku) stać się schedą dla następnego pokolenia :)
Rewelacyjne książki, ta co robią pociągi i nie mogę zasnąć muszę mieć
OdpowiedzUsuńJak już będziesz miała to też nie zaśniesz - bo będziesz musiała nawet i nocą czytać i oglądać, ciągle od nowa ;)
UsuńJak tak teraz przeczytałam Twoje recenzje o tych książkach, to muszę przyznać, że mi samej też się spodobały te pociągi :D Obrazki, które widać na zdjęciach - rewelacja! Zastanawiam się, czy to nie dlatego, że 6 lat jeździłam pociągiem... najpierw do liceum, później na studia :D A skąd u Twojego synka wzięła się ta pasja do pociągów? Fajnie o tym piszesz i jestem ciekawa.. :)
OdpowiedzUsuńJa jeździłam autobusem - ale pamiętam swoją pierwszą podróż pociągiem do dzisiaj, choć miałam wtedy zaledwie 5 latek. To było dla mnie bardzo emocjonujące przeżycie - i takie same emocje towarzyszą pewnie mojemu synkowi. Zaczęło się od spacerów na peron, żeby pooglądać ciuchcie - a potem była wprawa starym parowozem po Dolnym Śląsku :)
UsuńMój Oliś uwielbia Brzechwę! Ja już te wszystkie wierszyki znam na pamięć;)
OdpowiedzUsuńJa niektóre pamiętam jeszcze z wczesnego dzieciństwa i ze szkoły :) Za "Samochwałę" zdobyłam pierwszą nagrodę w konkursie recytatorskim ;)
UsuńKarolina, naprawdę świetne pozycje ! a Brzechwę bardzo lubie z dziećmi, z synkiem znaliśmy wiele na pamięć :)
OdpowiedzUsuńBrzechwa to już klasyka - która chyba nigdy się nie starzeje i na której wychowują się kolejne pokolenia :)
UsuńKsiążka o zadypianiu zdecydowanie jest moim typem. :-) zwłaszcza że czasem moje dziecko ma taki problem. Ta książka o ciuchci to nowe wydanie bajki z 46 roku?
OdpowiedzUsuńZ zasypianiem też bywa u nas różnie - a ćwiczenia z książki nawet mi samej się czasem przydają, kiedy cierpię na bezsenność :) Co do pociągów - nie, to jest tegoroczna świeżynka :)
Usuńna jednym z obrazków te zielone lokomotywy przypominają mi trochę świnie z Angry Birds.
OdpowiedzUsuńHmmm...interesujące skojarzenie ;) Angry Birds wprawdzie nie oglądamy - ale wiem, o których postaciach piszesz :)
UsuńWidzę, że jeszcze do kompletu brakuje Wam planszówki WSIĄŚĆ DO POCIĄGU :) polecam, fajna rozrywka i z tego co kojarzę są dwie wersje dla starszych i młodszych!
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie musimy się za nią rozejrzeć :) Dzięki za polecenie :)
UsuńKsiążka "Brzechwa dzieciom" zajmuje honorowe miejsce na półce synka:) Dziękuję za polecenie książki "Co robią pociągi", myślę, że u nas też się świetnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) Z tego co czytam na innych blogach i słyszę od znajomych - to większość dzieci przepada za tą serią :)
Usuń"Mamo, nie mogę zasnąć" - to zdecydowanie mój faworyt, bardzo się cieszę, że powstała taka książka. Co prawda dzieci nie mam, ale mnie samej by się przydała i wierzę, że wielu rodzicom taka lektura umili życie. ;)
OdpowiedzUsuńJak bardzo cieszy, że takie książki są doceniane przez najmłodszych czytelników. :)
UsuńNa moim przykładzie mogę powiedzieć, że w przypadku bezsenności dorosłych też pomaga :)
UsuńPrzepiękne książeczki. Idealnie nadawałyby się dla nas
OdpowiedzUsuńJestem o tym przekonana :)
UsuńCiuchcie, koleje, tory, maszyniści, bagaże, podróżni, jak chętnie syn sięgał po tego typu książeczki. :)
OdpowiedzUsuńJa jako mała dziewczynka też jakoś wolałam tego typu książeczki - niż opowieści o lalkach i księżniczkach :)
UsuńFajne propozycje. Szkoda, ze sie na targi nie wybraliśmy :(
OdpowiedzUsuńJa też bardzo żałuję, że nie byliśmy - za rok już na pewno nadrobimy :)
UsuńTeatrzyki - ta książka musi znaleźć się w naszej domowej biblioteczce. :)
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem polecam :)
UsuńUwielbiam tego typu książki :-)
OdpowiedzUsuńMy również - i czekamy na kolejne z cyklu "Opowiem ci mamo" :)
UsuńBardzo ciekawe książeczki z pewnością spodobalyby się mojej córeczce
OdpowiedzUsuńCóreczka jest chyba w podobnym wieku do naszego Bąbla- więc podejrzewam, że tak :)
UsuńNie wiem, kto bardziej lubi książeczki dla dzieci, moja córka, czy ja. Są coraz piękniejsze.
OdpowiedzUsuńTo prawda - autorzy i wydawnictwa wręcz prześcigają się w pomysłach :)
UsuńDzieci juz wyrosly a ja nadal zachwycam sie ksiazkami dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńA takie wydanie mialam rowniez!
Ja też się zachwycam, niezależnie do wieku :) Chyba mam w sobie sporo z dziecka ;)
UsuńNajbardziej zauroczyły mnie książeczki Brzechwy ;-)
OdpowiedzUsuńTam jest czytania a czytania ! Tyle stron, że starczy na niemal wszystkie jesienne wieczory :)
UsuńPodpowiem ciuchcię znajomym, synek ma bzika na punkcie wszystkich pociągów :) U nas biblioteczka jest już tak pełna, że nie wiem gdzie kolejne książki upychać... A właśnie odebraliśmy serię encyklopedii Disneya dla najstarszej córki - 21 tomów!!! O zgrozo!!!
OdpowiedzUsuńNo to zaszaleliście - ale przyznam szczerze, że i my będziemy musieli postarać się o dodatkowy regał ;)
Usuń"Opowiem ci mamo, co robią auta" jest u nas dość mocno wyeksploatowana. Inne części nie cieszyły się aż takim uznaniem. Podejrzewam, że pociągi zrobią taką samą furorę, bo nasz pokój wygląda dokładnie tak samo, jak Wasz. A książeczka o zasypianiu z pewnością nam pomoże, bo od tygodnia mamy problem ze snem.
OdpowiedzUsuńMy czekamy na dinozaury , które - uchylę rąbka tajemnicy - już niedługo się pojawią ;)
UsuńUwielbiam ksiązki Naszej Księgarni. Mają tak dopracowane i przyjemne książeczki...
OdpowiedzUsuńPerfekcyjne w każdym calu :)
UsuńŚwietna ta książka o pociągach :)
OdpowiedzUsuńI niezniszczalna ;)
UsuńŚwietne książki a ta o pociągach wygląda niesamowicie i chyba sprawię taką synkowi na urodziny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że solenizant będzie z niej zadowolony :)
UsuńŚwietne książeczki :) I piękne ilustracje :) To doskonała gratka dla maluchów ;)
OdpowiedzUsuńDla dorosłych tez niczego sobie ;)
UsuńBrzechwa dzieciom - hit mojego dzieciństwa :) za nic nie oddałabym tamtej okładki :D
OdpowiedzUsuńTamta okładka jest kultowa i chyba nie ma osoby, która by jej nie kojarzyła :) No ale teatrzyki to jednak inny zbiór - więc i na nową okładkę zasługuje :)
UsuńCiekawie wyglądają te ilustracje :)
OdpowiedzUsuńI można na ich bazie tworzyć wiele własnych historii :)
UsuńSuper te książeczki, ekstra przegląd :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pisać o książkach, sprawia mi to ogromną przyjemność :)
UsuńTakże mam w domu to stare wydanie Brzechwy :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie ;)
UsuńŚwietne są te pozycje, mam teatrzyki i jestem zachwycona. A teraz czytamy Mamo nie mogę zasnąć. Pociągi super ale już kilka razy przeglądaliśmy.
OdpowiedzUsuńW mojej opinii wszystkie warte uwagi i bliższego poznania :)
UsuńPiękne książki�� miałam tą samą wersję Brzechwy, lecz gdzieś poszła w świat ...
OdpowiedzUsuńU nas też sporo książek gdzieś się "rozeszło" po ludziach - ale tę jedną po prostu musiałam zachować i mam nadzieję, że kiedyś będę czytać wnukom :)
UsuńBrzechwa i Pociagi trafią pewno pod choinke :-)
OdpowiedzUsuńNo tak, to już najwyższy czas zacząć rozglądać się za prezentami ;)
UsuńBardzo fajne pozycje książkowe, a pociągi bajka <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że pociągi nie tylko mnie oczarowały ;)
UsuńPosiadam to samo wydanie Brzechwy co Ty ! to zdecydowanie książka z mojego dzieciństwa, wspaniałe. Chyba najpiękniejsze momenty w dzieciństwie to te bajki :)
OdpowiedzUsuńCała reszta pozycji są bardzo interesujące, kolorowe :)jak większość książek dla dzieci.
Mi w tych propozycjach podoba się też papier, na jakim zostały wdane - taki prawdziwy, kojarzący się z książkami sprzed lat, a nie jakieś błyszczące nie wiadomo co, za którym nie przepadam.
UsuńPiękne propozycje na jesienne popołudnia i wieczory :))
OdpowiedzUsuńOj tak, umilają nam niejeden deszczowy i zimny dzień :)
UsuńŚwietne propozycje, muszę się im bliżej pzyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńZachęcam i polecam :)
UsuńCórka uwielbia wiersze Brzechwy i czyta co jakiś czas, choć mamy inne wydanie :)
OdpowiedzUsuńWydań jest całe mnóstwo - jednak te od Naszej Księgarni zawsze były najbliższe mojemu sercu :)
UsuńCzytamy Brzechwę podzielamy wasze zamiłowanie 👍🏼😉
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie :)
Usuń