czwartek, 21 września 2017

5 sprawdzonych sposobów na jesienną chandrę. / Zaful & Ziaja /


Już jutro pierwszy dzień astronomicznej jesieni - a jak wiadomo, dość często wiąże się z nią również jesienna chandra. Dlatego postanowiłam napisać Wam o moich pięciu sprawdzonych sposobach na tę częstą przypadłość - i mam nadzieję, że któryś z nich okaże się bliski Waszemu sercu :)

1. Otaczaj się kolorami ! Na pewno wiecie, że istnieje coś takiego, jak chromoterapia. Według niej poszczególne kolory mają konkretne znaczenie dla naszego samopoczucia - zarówno tego fizycznego, jak i psychicznego. 

Osobiście tej jesieni postawiłam na kolor żółty i musztardowy. Przywodzi mi na myśl letnie promienie słońca i piaszczyste plaże.  Bardzo skutecznie dodaje energii i sprawia , że jesień ma dla mnie charakter typowo "złotopolski"  - a nie dżdżysty i błotnisty. Takie zestawienie od Zaful poprawia mi nastrój nawet w najbardziej ponury i deszczowy czas - i pozwala pogodzić się z faktem, że sezon na zwiewne sukienki layered maxi dress , odkryte sandałki i słomkowe kapelusze w tym roku przeminął już bezpowrotnie...

zaful wishlist autumn fall 2017


zaful wishlist autumn fall 2017

płaszcz - KLIK / szalik - KLIK / torebka - KLIK
kozaki - KLIK / kolczyki - KLIK / sukienka - KLIK


2. Zrób sobie herbatkę !  Zwłaszcza taką rozgrzewającą - z dodatkiem pomarańczy, cynamonu i goździków. Jeżeli lubisz bardziej intensywny smak i aromat - możesz dorzucić jeszcze odrobinę imbiru i maleńką gwiazdkę anyżu. 

Wprawdzie napój ten budzi skojarzenia iście bożonarodzeniowe - ale jesienią również sprawdzi się znakomicie i rozgrzeje nawet największego zmarzlucha. Wypity pod ciepłym kocykiem, w towarzystwie dobrej książki - będzie nie tylko ucztą dla podniebienia, ale również wypełni nasze mieszkanie cudownymi aromatami.   Przy okazji polecam też stworzenie odpowiedniego nastroju przy pomocy samodzielnie wykonanego świecznika na tealighty.

rozgrzewająca herbatka na jesień z cynamonem, pomarańczą i goździkami
 
rozgrzewająca herbatka na jesień z cynamonem, pomarańczą i goździkami
3. Idź na grzyby - bo nic nie robi tak dobrze, jak leśne powietrze, kontakt z przyrodą i regularne przebywanie na łonie natury ! Zapach żywicy,  igliwia i leśnej ściółki...Jesienne liście szeleszczące pod stopami...Wszystko to razem sprawia, że aż chce się znów odetchnąć pełną piersią - a wszelkie czarne jak smoła myśli odchodzą w siną dal :)

W naszym przypadku to akurat Bąbel wprawił dorosłych w konsternację i zażenowanie - podbierając nam sprzed nosa wszystkie większe i tryskające zdrowiem okazy ;) Jednak prawda jest taka, że liczy się już sama wyprawa do lasu - a nie tylko jej finalny efekt, wyrażony rozmiarem zbiorów w koszyku!

jesień las grzyby grzybobranie

jesień las grzyby grzybobranie

4. Zorganizuj sobie domowe SPA. Bo wcale nie musisz wydawać milionów monet na specjalistyczne zabiegi w gabinecie kosmetycznym. Czasami wystarczy własna łazienka, ulubione balsamy do ciała i maski do włosów  oraz chwila świętego spokoju - którą zapewni Ci mąż, zabierając dziecko na jesienny spacer ;) 

Ziaja ma w swojej ofercie między innymi pięknie pachnącą maskę z masłem kakaowym - ale również skoncentrowane kuracje do włosów z kaszmirem, olejkiem amarantusowym, arganowym i tsubaki. Same widzicie, że to prawdziwe bogactwo najróżniejszych składników odżywczych. Uskuteczniając takie urodowe rytuały w domu nie tylko zrobisz coś dla siebie i dla swojej urody -  ale również zaoszczędzisz trochę grosza na...

Ziaja maski do włosów masło kakaowe olejek arganowy tsubaki olejek amarantusowy kuracja kaszmirowa
 
Ziaja maski do włosów masło kakaowe olejek arganowy tsubaki olejek amarantusowy kuracja kaszmirowa

5. ...Babskie zakupy !  Domyślam się, że je lubicie ;) Dlatego też mam dla Was specjalny kod rabatowy , uprawniający do 10% zniżki w sklepie Zaful. Wystarczy zajrzeć tutaj ---->>>> KLIK i podczas składania zamówienia wpisać w odpowiednie pole hasło : ZFEN

Poza obniżonymi cenami kolekcji letniej znajdziecie tam również mnóstwo inspiracji na jesienne outfity - a także ciekawe akcesoria kosmetyczne, biżuterię i nietypowe drobiazgi dla domu. Życzę Wam udanych łowów - i skutecznego radzenia sobie z jesienną chandrą ;) 

zaful wishlist 10% off
( Want to be the more fancy in this summer? Just do it!
Surprise code: ZFEN

172 komentarze:

  1. Cudne zestawienie, ten optymistyczny żółty idealny na jesień! Marzy mi się taki płaszczyk <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sposoby! Sukienki Zaful ma świetne, szkoda, że czas na te zwiewne minął :(
    Musze wypróbować tę kuracje kaszmirową do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienki ma fajne też te dzianinowe, bardziej odpowiednie na jesień i zimę :)
      A kuracja kaszmirowa poza tym, że skuteczna - to jeszcze niesamowicie pachnie :)

      Usuń
  3. SPA nie zrobię, bo ja kiedyś pokombinowałam z winem i świeczkami w łazience to się poparzyłam :)Najbardziej mi odpowiada ciepła herbata, zapach cytrusów, goździków i cynamonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj, to musiało być faktycznie nieprzyjemne doświadczenie. Dobrze, że spa można zrobić również bez wykorzystania świeczek ;)

      Usuń
  4. Bardzo apetyczne zdjecia i pozytywnie nastrajający wpis.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z tobą w 100% a herbatkę mogłabym pić litrami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też - więc wszystkie jej składniki są u nas ostatnio na porządku dziennym :)

      Usuń
  6. Ale piękne ubrania. Uwielbiam musztardowy kolor.. a zdjęcia wyborne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba - i zamierzam nadal doskonalić swój fotograficzny warsztat :)

      Usuń
  7. Nie cierpię zakupów... brrr...
    Ale herbatka, grzyby i kolorowa terapia u mnie zawsze działają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wręcz przeciwnie - zakupy uwielbiam. A najchętniej takie po rabacie albo w ogóle bez wychodzenia z domu ;)

      Fajnie, że kilka moich propozycji trafiło w Twój gust :)

      Usuń
  8. Herbatka jesieniom to moje must have :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Doskonałe rady i wybory. Świetne na jesienną słotę. Jak widać jesień może być piękna i kolorowa oraz pachnąca 💛❤💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień w gruncie rzeczy rozpieszcza wszystkie nasze zmysły - więc warto to dostrzec i nie zafiksowywać się zbyt mocno na jej negatywnych aspektach ;)

      Usuń
  10. Super pomysły. Ja co prawda nie lubię chodzić na grzyby ale sam spacer też jest dobry.

    Mam wpis o podobnej tematyce wiec także zapraszam do mnie a tutaj na pewno zostanę na dłużej :)

    http://zyciowonieporadnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spacery wskazane niezależnie od pory roku - a na wpis już zaglądam, jestem bardzo ciekawa :)

      Usuń
  11. Oczywista oczywistosc, a jak pieknie podana! Juz mi umililas dzien :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pociesza mnie tylko to, że jesień jest doskonałą porą na pachnące świece

    OdpowiedzUsuń
  13. Swietne propozycje z checia sobie zapisze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam te produkty Ziaji za zapach, No i oczywiście cenę. Jesień to ciężki okres, bo nagle robi się brzydko, chłodno i aby dobrze funkcjonować, trzeba się
    Przeorganizować. Ważne, żeby nie odpuścić i i nie przeleżeć tych chłodnych miesięcy pod pierzynką i coś ze sobą zrobić. A jak przerasta to nasze Możliwości, to zapisać się na jakoś kurs, choćby kaligrafii. Bo to mobilizuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ich cena jest naprawdę baaardzo przystępna - a jakość wyjątkowo dobra, jak na takie niewielkie pieniądze :)

      I zgadzam się, że poleżeć pod kocykiem można przez chwilkę - ale na dłuższą metę to kiepski pomysł. Lepiej czerpać pełnymi garściami z tego, co nam jesień oferuje :)

      Usuń
  15. Idealny wpis na moje dzisiejsze samopoczucie :D I cały dzień tylko herbatka i herbatka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że herbatka smakowała - a chandra szybko pójdzie precz :)

      Usuń
  16. Mnie humor poprawia dobra herbatka i domowe SPA - to jest coś, co uwielbiam :) A zakupy to zawsze poprawią humorek i nawet spory dół może odejść w dal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakupy zawsze poprawiają humor - natomiast wyciąg z konta bankowego już niekoniczne ;)

      Usuń
  17. Świetne zdjęcia! Aż mam ochotę zaparzyć sobie taką aromatyczną herbatę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten żółty płaszczyk fantastyczny! Choć i taką herbatką bym nie wzgardziła w jesienny dzień ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie ją popijam - a płaszczyk już do mnie jedzie ;)

      Usuń
  19. Faktycznie muszę sobie jakoś odczarować tą jesień. Zdecydowanie nie jest to moja ulubiona pora roku! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja może nie ulubiona - ale też nie mam do niej jakichś wielkich zastrzeżeń ;) Kiedyś faktycznie za nią nie przepadałam - a jednak z biegiem czasu się to zmieniło. Aktualnie dostrzegam w niej coraz więcej plusów :)

      Usuń
  20. Piękne zestawienie :) My na grzybach byliśmy i pierwsze zbiory zostały zebrane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super ! :) My chyba wpadniemy w jakieś kompleksy - bo to Bąbel zgarniał najlepsze leśne znaleziska :)

      Usuń
  21. Uwielbiam musztardowy i żółty. Nie wiem czy mi w nich dobrze, ale uwielbiam w jesieni właśnie to że można te kolory wtedy nosić. No i zbierać grzyby uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Ci dobrze - bo zdjęcia widziałam i uważam, że te kolory świetnie pasują do Twojego typu urody :)

      Usuń
  22. U mnie najlepiej sprawdza się gorąca herbata/kawa/czekolada, koc i dobra książka ewentualnie film :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne pomysły. Zapach jesieni w domu również może być relaksujący. Osobiście nie zbieram grzybów, ale bardzo lubię chodzić jesienią po lesie i słuchać szeleszczących pod stopami liści. A tak w ogóle to ja bardzo lubię jesień :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię taką , jak w wiadomym serialu - złotopolską ;) Ale inną też da się przetrwać, jeśli ma się do niej odpowiednie podejście ;)

      Usuń
    2. No i jeśli nie występuje latem ;-)

      Usuń
  24. Jej jak ja uwielbiam jesień właśnie za kolory i jeszcze za dynię. Fajne te Twoje sposoby, chociaż fakt faktem raczej mnie problem nie dotyczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I świetnie ! :) Jesli chandra się Ciebie nie ima - to zawsze można wykorzystać te sposoby ot tak, dla przyjemności (a niekoniecznie w celach "terapeutycznych") ;)

      Usuń
  25. Grzyby może nie, ale spacer... jak najbardziej! Uwielbiam jesień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze jako dziecko jeździłam na grzyby z rodzicami i dziadkami - więc mam do tych wypadów naprawdę wielki sentyment i staram się zarazić Juniora zamiłowaniem do grzybobrania :)

      Usuń
  26. Och! Właśnie wczoraj zafundowałam sobie domowe SPA. Mieszkamy pod lasem, więc grzybobranie także nie jest nam obce. Jesienne spacery są magiczne! Polecam jeszcze dobrą książkę, kawkę i ciacho na hamaku. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hamaka nie posiadamy - ale drewniana huśtawka tez świetnie się sprawdza w celach rekreacyjnych :) A las u nas tuż za domem - więc nawet nie musimy specjalnie długiej trasy pokonywać ;)

      Usuń
  27. Jedyne czemu mogłabym się sprzeciwić to ta herbata - ten zapach i ogólnie aromat intensywnie kojarzy się z grudniem i z okresem Bożonarodzeniowym. Czując go kiedykolwiek indziej bałabym się, że straci swój... magiczny nastrój. Zapraszam do siebie! http://juliamickiewicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi to jakoś nie przeszkadza - bo równie dobrze mogę wypić ją i jesienią, i zimą :) Zresztą już teraz marznę wieczorami i wstając skoro świt - a nic nie rozgrzewa lepiej od niej ;)

      Usuń
  28. Wszystkie punkty trafione. A za herbatki, kocyki i ciepłe sweterki to tą jesień nawet lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jesień da się lubić - trzeba tylko podejść do niej z uśmiechem :)

      Usuń
  29. Jak dobrze, że nie napisałaś "jesienna depresja"! Piątka za to! :) Patrzę na te ciuchy i widzę inspirację trendami (przedwczoraj z ciekawości oglądałam filmik radzkiej). Moja paleta kolorystyczna nie uwzględnia żadnych kolorów jesieni, ale zawsze mogę sobie zrobić jakąś kurkumową kaszę albo ryż :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chandra a depresja - to dwa zupełnie różne , odległe od siebie pojęcia. Mam tego świadomość. A jeśli o trendy chodzi - to jakoś niespecjalnie za nimi podążam ;) Wybieram po prostu to, co w danym momencie mi się podoba :)

      Usuń
  30. Herbata z sokiem malin i cytryną to o tej porze dla mnie postawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sok z malin to z kolei "konik" naszego synka - nie ma dnia, by się o niego intensywnie nie domagał tuż po porannym przebudzeniu :)

      Usuń
  31. Ja wiem, co to wiosenna, letnia, albo zimowa chandra, ale jesiennej w życiu nie miałam :) jesienią chodzę cała rozpromieniona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei wiosennej i letniej nie miewam :) Ta jesienna i zimowa zdarza się u mnie częściej - jednak aktualnie potrafię radzić z nią sobie o wiele lepiej, niż dawniej . Również dzięki Bąblowi, kory po prostu nie pozwala mi się nudzić i zastanawiać nad takimi rzeczami ;)

      Usuń
  32. Mi nie pasuje żółty czy musztardowy kolor. Na grzyby nie lubię chodzić. Jednak ciepła herbata, a i domowe spa i zakupy są bardzo dobrym pomysłem :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Piekne grzyby, uwielbiam jesien za cytrusy, zapach swiec, kolory i swieze powietrze w lesie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leśne powietrze faktycznie jest zupełnie inne, jedyne w swoim rodzaju - i aż chce się je chłonąć :)

      Usuń
  34. W moim przypadku pyszna herbatka ma zawsze moc, bez względu na porę roku. Jesienią i zimą rozgrzewająca, a wiosna i latem orzeźwiająca �� idę więc nastawić czajnik.... ������

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja latem i wiosną najbardziej lubię wodę albo mrożoną zieloną herbatę - z dodatkiem cytrusów i mięty.

      Usuń
  35. oj tak super na grzyby mam się wybrać tylko póki co pogoda nie dopisuje a synek jeden jest chory :/ ja już od kilku lat na jesień ubieram się kolorowo by mieć lepszy humor i herbatka owocowa zawsze ciepła obok mnie jest :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chory - to faktycznie lepiej przeczekać w domu, żeby się jeszcze bardziej nie doprawił. Życzę Wam dużo zdrówka - i mnóstwa kolorów tej jesieni :)

      Usuń
  36. Herbatkę stosuję, maseczki robię na twarz, ale co do otaczania się kolorami - nie wpadłabym na to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś miałam w szafie niemal wyłącznie czerń, szarość i ciemny fiolet - aktualnie panuje pełen multikolor i już na pewno do dawnego systemu nie wrócę :)

      Usuń
  37. Dla mnie najlepszy sposob na przetrwanie jesieni, to czekanie na zime, snieg i narty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja już jesień wolę - bo na nartach jeździć nie umiem i już przy temperaturze -10 stopni zaczynam zamarzac ;)

      Usuń
  38. Zaful-uwielbiam ich letnie sukienki. Chętnie zajrzę co mają w obecnej jesiennej kolekcji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory tylko podglądałam zakupy innych blogerek - ale jak sama tam zajrzałam to wpadlam jak śliwka w kompot ;) Mam tylko nadzieję, że moje złożone zamówienie dotrze do mnie do końca jesieni ;)

      Usuń
  39. Jestem zdecydowanie na tak! Za wyjątkiem jednej rzeczy - grzyby. No chciałbym bardzo pochodzić po lesie i pozbierać, ale po pierwsze się nie znam, a po drugie panicznie boję się pająków i leśnych robali :)
    P.S. A w tych szarych butach jestem zakochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest - bo ja po każdej wizycie w lesie jeszcze długo później wybieram z włosów małe pajączki i inne zyjatka ;)

      Usuń
  40. Czy ja jakoś źle klikam, że ceny tych ciuchów w dolarach, czy tak też się robi zakupy, a ja jestem taka zachowana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wejdziesz w rozwijane menu w lewym górnym rogu strony to masz tam zakładkę Currency , z możliwością wyboru złotych polskich :) Wtedy Ci automatycznie wszystkie ceny przelicza na nasze ;)

      Usuń
    2. dzięki! muszę przejrzeć tę stronę na komputerze, bo na telefonie czasami ciężko te wszystkie opcje dostrzec.

      Usuń
    3. Mam podobnie ;) Czasami dopiero na kompie okazuje się, że przegapiłam jakieś fajne opcje czy zniżki ;)

      Usuń
  41. Ja tam największą chandrę łapię w letnie upały, jesienią odżywam. Ale w tym roku na pewno sprawię sobie jakiś musztardowy ciuch. I może Wojtkowi do kompletu z matką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bosko byście wyglądali w takim zestawie mama+synek :) Z tego co widziałam na zdjęciach (lub ich fragmentach) dobrze Ci w jesiennej kolorystyce :)

      Usuń
  42. Świetne pomysły! U mnie zawsze działa wino, koc i książka.

    OdpowiedzUsuń
  43. Tak... koc, herbatka... to najlepsze... i jeszcze muzyka... ciepła, otulająca... może sade? tak.. pasuje:)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sade! Oj, dawno nie słuchałam - ale w czasach nastoletnich to była jedna z moich ulubionych wokalistek :)

      Usuń
  44. Och, sama nie wiem, co dla mnie lepsze - te kolorowe ciuchy (chociaż ja, tak szczerze mówiąc, bardziej lubię takie ogniste kolory, pomarańcz i czerwień, co najwyżej z domieszką żółtego), czy rozgrzewająca herbatka. :D Ze względu na nazwę mojego bloga chyba jednak to drugie - zwłaszcza do kompletu z książką i kocykiem. Idealnie <3
    Chociaż... to domowe spa też kusi. :D Mówisz, że maseczka do włosów dobra? Nie obciąża za bardzo? Przyznam, że do wszelkich specyfików do włosów podchodzę jak pies do jeża, bo bardzo boję się takiego efektu "ulizania"... no i że włosy po myciu będą wyglądać, jakby wcale nie były myte.

    Pozdrowienia!
    Kasia z Herbacianych myśli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam różnych masek, te od Ziaji są akurat lekkie i efektu ulizania nie dają :) Generalnie rzadko mi się zdarza zbytnie obciążenie włosów - raczej w przypadku olejków ma to miejsce czasami, jak z nimi przesadzę. No chyba że masz włosy bardzo cienkie - to wtedy lepsze będzie ekspresowe serum albo odżywka w mgiełce :)

      Usuń
  45. 4 i 5 to nie moja bajka, ale osobiście dodałbym dobre piwo. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, wiadomo ;) Twoje piwne odkrycia są naprawdę intrygujące :)

      Usuń
  46. Z tymi grzybami to trafiłaś w dziesiątkę. Od lat brakowało mi czegoś takiego stricte jesiennego, na co czekałabym przez cały rok. Pamiętam, że kiedyś byłam na grzybach... miałam wtedy lat 3 chyba. Ostatnio postanowiłam wrócić do tego sportu i złapałam bakcyla. Czekam teraz na weekend, żeby znowu pojechać do lasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako dziecko chodziłam na grzyby z rodzicami i dziadkami przynajmniej raz w tygodniu. Potem miałam przerwę, a w tym roku podobnie jak Ciebie znowu mnie wciągnęło ;) Nasz Synek też jest lasem zachwycony - i trzeba to stamtąd dosłownie siłą wyciągać :)

      Usuń
  47. Oj tak, zakupy poprawiają humor :D Te buty są boskie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko oczekiwanie na przesyłkę trochę dobija - zwłaszcza jak ktoś jest taki w gorącej wodzie kąpany, jak ja ;)

      Usuń
  48. A masz jakieś sposoby na chandrę pourlopową? ;)
    Ładny ten świecznik Ci wyszedł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka chandra jest chyba nieuleczalna - mi w każdym razie zawsze bardzo trudno było się z niej wygrzebać ;) Ale myślę, że punkt o zakupach choć trochę oslodzilby mi gorycz powrotu do pracy ;)

      Usuń
  49. herbata? Blee...;P babskie zakupy? blee... :) a tak na marginesie, to nie wiem co to jesienna chandra.. Wiem za to co to znaczy jesienny katar..;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, facet się nam trafił ;) A fu, bleeee ! ;)

      Odnośnie kataru : podobno zarówno leczony, jak i nieleczony trwa tyle samo - a zatem, powodzenia ;)

      Usuń
  50. Cała magia tej pory roku polega właśnie na jesiennych kolorach wokoło i tej ciepłej herbatce :D chociaż jeszcze tak mocno nie odczuwam jesieni, jeszcze jest w miarę ciepło :D

    www.zakazanyx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas wczoraj było faktycznie przepięknie - słoneczko i 25 stopni, niemal jak latem. Natomiast dzisiaj od rana deszcz i wiatr, że łeb urywa. Jesienna pogoda jest tak samo zmienna, jak kobieta ;)

      Usuń
  51. Gorąca herbata, ciepły koc i dobra książka, albo aktywność fizyczna. :-)

    OdpowiedzUsuń
  52. Zrobiłaś cudowny aromatyczny świecznik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, aromat niesamowity - i utrzymuje się w domu przez długi czas. Plasterki pomarańczy warto zasuszyć - i cieszyć się nimi przez cała zimę :)

      Usuń
  53. Uwielbiam w chłodne dni pić ciepłą herbatę. Domowe spa dobre niezależnie od pogody, ale jesienią oraz zimą jeszcze bardziej przyjemne. Zapraszam do siebie https://mojmalykawaleknieba.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zajrzę - bo widzę, że sposoby na chandrę mamy bardzo zbliżone :)

      Usuń
  54. Moim sprawdzonym sposobem na chandrę jest gorąca czekolada, ciepły koc i dobra książka. Wszelkie smutki znikają.

    OdpowiedzUsuń
  55. Odpowiedzi
    1. Już w mojej szafie , czekają na najwłaściwszy moment ;)

      Usuń
  56. Mi zdecydowanie zakupy a u Ciebie widzę cudny żółty płaszcz <3 zakochałam się <3

    OdpowiedzUsuń
  57. Wszystkie sposoby bardzo mi się podobają, pomimo, że teraz jedyne co mogę sobie zafundować to herbata albo spacer na grzyby. Niemniej jednak to wciąż cudowne pomysły <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z nich się liczy, wcale ne muszą być realizowane w pełnym pakiecie ;)

      Usuń
  58. Ciekawe pomysły, ja najczęściej stosuję punkt 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Tak!!! Grzyby to relaks totalny, spa może się przy nich schować. A kiedy akurat nie jadę do lasu, to uwielbiam napić się pysznej kawy z moim ulubionym mlekiem owsianym i poczytać jakąś ciekawą książkę. Albo ugotować coś pysznego, spotkać się ze znajomymi czy połazić po sklepach, niekoniecznie muszę nawet wtedy coś kupować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleka owsianego jeszcze nie próbowałam, zaintrygowałaś mnie. Gotowanie natomiast to nie jest moja domena - i zdecydowanie wolę wizyty w restauracji ;)

      Usuń
  60. Dla mnie prawie wszystko, nie lubię chodzić na zakupy, ale na grzybach już byłam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzyby czy zakupy - nieistotne :) Ważne, żeby robiło dobrze naszej psychice i samopoczuciu :)

      Usuń
  61. Dorzucilabym jeszcze kilka okładów z kota i dobra książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dodaję okłady z psa - bo zamiast kotów to właśnie psiaki preferuję ;)

      Usuń
  62. Żółć z tymi szarymi kozakami wygląda świetnie! Podoba mi się również ta aromatyczna herbatka. Chętnie bym się takiej napiła :D

    OdpowiedzUsuń
  63. dobra herbata, kocyk i świeczka potrafią zdziałać cuda a takie szare, deszczowe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja miałam zakręconą końcówkę wakacje i początek września, dopiero teraz zorientowałam się, że jesienna pogoda już z nami zostanie. Kocyk i herbatka teraz must have każdego wieczoru:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wyczaiłam na Zaful taki świetny kocyk a'la syreni ogon - i koniecznie chcę go mieć u siebie, bo też bardzo lubię ciepełko :)

      Usuń
  65. Kolor musztardowy to mój ulubiony jesienny kolor. Poluję na płaszcz w takim kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też jeden z kolorów wiodących prym - i mam już kilka zdobyczy w tym odcieniu :)

      Usuń
  66. O tak na herbatki wszelkiego rodzaju ostatnio mam "apetyt". Kolory, to bardzo dobry pomysł, kiedy wokół szaruga. Grzyby? Hmm...gdyby nie te pająki i inne żyjątka. Heh.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi pajączki niestraszne - gorzej klesze. Ale na szczęście jeszcze żadnego nie złapaliśmy.

      Usuń
  67. Oj tak! Herbatka to konieczność. Piękne kolory wybrałaś, choć ja chyba preferuję brązy przełamane bardziej czerwienią... A... no i na spacer chętnie. może nie na grzyby, bo jakoś szukanie grzybów mnie nie kreci, ale taki zwykły spacer. I zbieranie kasztanów. O! I robienie bukietów z liści w pięknych kolorach;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brązy, czerwienie i musztarda też byłyby znakomitym połączeniem :) Wyglądałabym jak jesienne drzewo - i w sumie chyba dobrze bym si,ę z tym czuła :)

      A kasztanów dzisiaj nawieźliśmy całą przyczepę (w plastikowym traktorku ;0 )

      Usuń
  68. Babskie zakupy i herbata z cytryną w wielkim kubku to jest to! Na grzybach się absolutnie nie znam, ale poranny spacer we mgle bardzo mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na grzyby chodzę wyłącznie w towarzystwie bardziej doświadczonych grzybiarzy - bo za specjalistkę tez się nie uważam ;)

      Usuń
  69. Zamiast herbaty wolę kawę, ale kosmetyki z Ziaji uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Strasznie podobają mi się sukienki z ZAFUL! Ale przyznam się, że się boję stamtąd zamawiać.. Czy już kupowałaś coś w tym sklepie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej zamawiałam tylko akcesoria kosmetyczne (pędzle itp.) - ale teraz odważyłam się też na ubrania i właśnie oczekuję na swoje pierwsze odzieżowe zamówienie :)

      Usuń
  71. Ciekawy pomysł na wpis :D Ja jeszcze nie mam nic w musztardowym kolorze, ale bardzo mi się on podoba - ciekawe, czy takie ciuchy czy dodatki by mi pasowały :D Uwielbiam też aromatyczne herbaty i woski - jesienią palę ich najwięcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc po zdjęciu profilowym - musztardowy i inne jesienne kolory pasowałyby do Twojego typu urody znakomicie :)

      Usuń
  72. Super to jest napisane�� sposoby niektóre były przezemnie wypróbowane i działają��

    OdpowiedzUsuń
  73. Zapraszam też do mnie😊https://malgorzata86-fotografie.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  74. Chodzenie po lesie, zbieranie grzybów, ciepłą herbatkę i Ziaja masło kakaowe uwielbiam:) sposoby działają w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Twój syn wygląda pięknie w błękicie, na tle zieleni. Od razu znika jesienna szarówka :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Za grzybami nie przepadam, ale jesienne spa brzmi bosko. Do tego grzane wino i dobry film, przepis na wieczór idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Musztardowy to dla mnie również kolor jesieni :) Przepiękne zestawienie tego żółtego płaszcza z szarymi kozakami :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Piękne zdjęcia i bardzo praktyczne porady. Na mnie działa gorąca herbata lub kakao i dobra książka. Koniecznie krymiał.

    OdpowiedzUsuń
  79. Pokazałaś te piękniejsze strony jesieni, bo mi niestety kojarzy się z pluchą, nieubłaganie zbliżającą się zimą i oczekiwaniem na sezon grzewczy.

    OdpowiedzUsuń
  80. Jeju zakochałam się w tym płaszczu! Piękny jest. Szkoda tylko, że nie do twarzy mi w żółtym :)
    ps. herbata jest obowiązkowa każdego wieczoru ;)

    OdpowiedzUsuń
  81. Bardzo ciekawe zestawienie. Ja lubię jesień właśnie za te kolory, fajne stylizacje i długie wieczory z pyszną herbatką i ciekawą książką.

    OdpowiedzUsuń
  82. Szukałam musztardowego swetra, niestety bezskutecznie :((

    OdpowiedzUsuń
  83. Sezon na gorącą i rozgrzewającą herbatę w pełni rozpoczęty. Książki do czytania naszykowane... I brakuje mi tylko czegoś żółtego w salonie...

    OdpowiedzUsuń
  84. oj sezon na chandrę i u mnie się rozpoczął :-( Zachwyciły mnie te długie kozaki szare,które wybrałaś do stylizacji. A domowe SPA to rzeczywiście świetny pomysł, potrafi niezawodnie rozluźnić zestresowane ciało po całym dniu

    OdpowiedzUsuń
  85. Jesień to moja ulubiona pora roku. Buzia mi się śmieje. I też mam w szafie swoją ulubioną jesienno-zimowa sukienkę, musztardową właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Idź na grzyby, Idź na grzyby:) ostatnio przyniosłam 11 kg i musiałam to obrabiać :) ha ha

    OdpowiedzUsuń
  87. Ja nie mam jesiennej chandry - jesień to moja ulubiona pora roku.

    OdpowiedzUsuń
  88. Herbatki i domowego spa nigdy dość :) Nie lubię jesieni, ale tylko wtedy mogę pić swoje ulubione, gorące herbaty i owijać się miękkimi kocami!

    OdpowiedzUsuń
  89. Chyba jestem dziwny, bo jesień wręcz uwielbiam! To grzane piwo w jesienne wieczory przy ulubionym serialu jest obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  90. Ja bardzo często lubię robić sobie domowe SPA i myślę, że czasem warto sobie usiąść i czasem poświęcić czas sobie. Koniecznie trzeba w tym celu zaopatrzyć się w jakiś fajny szlafrok. Znalazłam go na stronie https://www.softcotton.pl/szlafroki i wydaje mi się, że to ciekawe rozwiązanie. Tam mają produkty wysokiej jakości, każdy mógł skorzystać i z pewnością wybrać coś fajnego dla siebie. Lubię sprawdzone produkty i przypuszczam, że Wy również. Trzeba tylko wiedzieć, z czego fajnego korzystać i tyle! Rozwiązań jest wiele w ofertach sklepów.

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie opinie, sugestie, nieskrępowana wymiana zdań, a nawet konstruktywna krytyka - mile widziane :)