Czym jest iluzja ? Mówiąc w wielkim skrócie - to złudzenie optyczne, mylne wrażenie zmysłowe oraz błędna interpretacja pewnych zjawisk i obiektów, które w rzeczywistości nie istnieją. Jest to dopatrywanie się dodatkowych form tam, gdzie tak naprawdę ich nie ma - co bywa spowodowane grą świateł i cieni, występowaniem kontrastów czy też innymi czynnikami, które "oszukują" nasz mózg i skłaniają go do fałszywego rozumowania.
Iluzje optyczne niejednokrotnie stają się przedmiotem zainteresowania neurobiologii oraz materią licznych badań naukowych - ale po naszej weekendowej wizycie na Farmie Iluzji w Mościskach przekonaliśmy się, że mogą być również przedmiotem świetnej zabawy dla całej rodziny ! :)
Kiedy obudziliśmy się w dzień naszego wyjazdu , na dworze lało jak z cebra. Uznaliśmy jednak, że będąc już tak blisko Farmy Iluzji nie możemy takiej wycieczki odpuścić - zwłaszcza że Bąbel ekscytował się nią już od kilku dni :) Zaopatrzyliśmy się w parasolki, założyliśmy Młodemu płaszczyk przeciwdeszczowy - i wyruszyliśmy na spotkanie z przygodą, która na pewno na długo pozostanie w naszej pamięci :)
Problemem niektórych tego typu parków jest fakt, iż mogłoby przyświecać im hasło "wszystko - i nic". Niby są jakieś atrakcje, niby coś się dzieje - a jednak po godzinie okazuje się, że obeszliśmy już cały teren, dziecko się nudzi i nie mamy już w zasadzie zbyt wiele do roboty... Farma Iluzji - to zupełnie inna bajka ! Tutaj tak naprawdę rozrywek starczyłoby na cały dzień - i nawet nie zdążyliśmy zobaczyć ich wszystkich, ze względu na skrajne zmęczenie naszego synka po kilkugodzinnym zwiedzaniu ;)
A co można robić na tej Farmie Iluzji ?
WSZYSTKO MOŻNA ! -
i za każdym razem stając przed takimi drogowskazami
mieliśmy wielki dylemat, w którą stronę powinniśmy udać się w pierwszej kolejności ;)
Zgromadzone tam atrakcje i urządzenia są tak kuszące i jest ich tak dużo -
że nie sposób wymienić tutaj każdej z nich z osobna.
Zgromadzone tam atrakcje i urządzenia są tak kuszące i jest ich tak dużo -
że nie sposób wymienić tutaj każdej z nich z osobna.
Można na przykład zobaczyć Latającą Chatę Tajemnic,
unoszoną w powietrze przez pęk kolorowych balonów -
i doznać w niej szaleństwa błędnika, obijając się od wszystkich ścian oraz sprzętów.
Można poczuć się niczym Alicja w Krainie Czarów -
i potraktować Meble Olbrzyma jako świetną kryjówkę przed letnią mżawką.
Można też obejrzeć najróżniejsze magiczne sztuczki i pokazy,
odbywające się między innymi na tej (przygotowywanej do występu) scenie.
Można zagrać w Giga Szachy...
i poukładać równie okazałe Mega Klocki .
Można spotkać takiego niesamowitego drewnianego stwora,
który ożywa i mruga oczami na nasz widok.
Można polatać na miotle razem z czarownicą...
odwiedzić Bajkowy Pałac Cieni
i uwiecznić własny cień na jego ścianie
(i to była chyba ulubiona Bąblowa atrakcja !) ;)
(i to była chyba ulubiona Bąblowa atrakcja !) ;)
Można dać zakuć się w dyby -
żeby Junior miał z tego radochę ;)
żeby Junior miał z tego radochę ;)
Można zajrzeć do indiańsko-kowbojskiej wioski -
i przejechać się po niej kolejką Wild West Express prosto z Dzikiego Zachodu.
Można również popłynąć Wesołymi Kaczuszkami wokół malowniczego stawu -
i usiłować wykraść z ich gniazda olbrzymie jajka :)
i usiłować wykraść z ich gniazda olbrzymie jajka :)
Można poszaleć na kilku różnych placach zabaw,
przeznaczonych dla poszczególnych kategorii wiekowych -
od maluszków aż po nastolatków.
od maluszków aż po nastolatków.
Można wystrzelić wysoko - "aż w kosmos" -
na trampolinach Euro-Bungy .
Można odkryć nowy talent,
grając na instrumentach na Muzycznej Polanie.
Można nakarmić marchewką
sympatycznych przyjaciół z Króliczkowa...
sympatycznych przyjaciół z Króliczkowa...
obejrzeć wrak zatopionego statku...
i zmierzyć się oko w oko
z morskimi rozbójnikami w Zatoce Piratów.
z morskimi rozbójnikami w Zatoce Piratów.
Można pokręcić się w wielkim kołowrotku,
niczym zaprawione w boju chomiki ;)
niczym zaprawione w boju chomiki ;)
Można spotkać najróżniejsze zwierzęta -
zarówno te sztuczne, jak i te w pełni autentyczne...
zarówno te sztuczne, jak i te w pełni autentyczne...
Można objeść się gigantycznymi owocami i warzywami ...
a potem spalić kalorie na ulubionych Bąblowych
skakańcach - dmuchańcach :)
Można odwiedzić Sfinksa
w Muzeum Egipskim ...
w Muzeum Egipskim ...
obejrzeć sobie wodną Przeprawę Tratwami...
i zapłacić za te wielogodzinne atrakcje naprawdę niewygórowaną cenę,
uwzględniającą najróżniejsze zniżki i rabaty :)
(Opłata za dziecko do 100 centymetrów wzrostu wynosi tylko 1 grosz).
(Opłata za dziecko do 100 centymetrów wzrostu wynosi tylko 1 grosz).
My akurat ze względu na Bąbla preferowaliśmy na Farmie Iluzji rozrywki outdoorowe - ale są tam też liczne korytarze, pomieszczenia i budynki, w których faktycznie jawa miesza się ze snem, a rzeczywistość z fikcją. Do najciekawszych z nich należy Muzeum Iluzji ze szklanymi hologramami, Labirynt Luster , Tunel Zapomnienia czy też Zakręcony Domek, do którego jednak nie odważyliśmy się wejść ;)
Oprócz tego na miejscu znajduje się też restauracja, słodki zakątek z lodami i goframi oraz otwarte sezonowo budki i kuchnia polowa. Mamy nadzieję, że podczas następnej wizyty (którą planujemy) pogoda dopisze nam trochę bardziej - i będziemy mogli skorzystać już naprawdę ze wszystkich przyjemności - a zwłaszcza z ogromnego dmuchanego basenu :)
zdjęcie: KLIK |
Cudowne miejsce. Byłam z córkami chyba dwa lata temu i mam ogromną ochotę tam wrócić. Wszystko zachwycało, nadawało bajkowego klimatu i starsza córka jescze długo przeżywała. Młodsza była jeszcze za mała, ale teraz jest odpowiedni czas, by znów wybrać się na wycieczkę. Mnie urzekł kran, choć pamiętam zabawną sytuację. Akurat kiedy już opuszczaliśmy Farmę stanęłam na chwilę jeszcze przy kranie obserwując może pięcioletniego chłopca. Na chwilę cały mechanizm kranu się przyblokował i można było zobaczyć na jakiej zasadzie on dziła. Chłopiec popatrzył rozczarowany i powiedział: to nie cary. :D :D :D
OdpowiedzUsuńDzieci czasami są bardziej spostrzegawcze, niż nam się wydaje ;) My też niekiedy próbujemy Juniora trochę "wkręcić" - ale już się tak nie daje jak dawniej, cwana bestia ;)
UsuńNigdy tam nie byłam, choć narobiłaś mi ogromnej ochoty. Zdjęcia cudowne i widać też, ze i Bąbel zachwycony. Kiedy byłam mała uwielbiałam iluzję i wydawało mi się, że w końcu uda mi się wzrokiem zgiąć łyżeczkę :D Chętnie tam pojadę jako mama z dzieckiem, ale też jako dzieciak ukryty w ciele dorosłego.
OdpowiedzUsuńJa już sama nie wiem, kto bardziej zachwycony - Bąbel, czy my ;) Ja jako mała dziewczynka zawsze lubiłam oglądać Copperfielda - dopóki nie zajarzyłam, że to wszystko ściema ;)
UsuńWygląda świetnie! Szkoda tylko, że tak daleko znad morza! Ale muszę pamiętać o tej farmie, jak tylko będę w okolicy :)
OdpowiedzUsuńMy też żałujemy, że mamy tam tak daleko - ale mąż bywa w tamtych okolicach służbowo, więc pewnie jeszcze niejeden raz nas ze sobą zabierze :)
UsuńAle fajnie ile atrakcji. Muszę koniecznie kiedys zawitać Przemo byłby zachwycony
OdpowiedzUsuńPewnie tak - a i dla Karolinki jakieś atrakcje by się znalazły, bo mają tam też takie kąciki dla maluszków i salę zabaw z kulkami :)
UsuńAle czad! Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) Gdybyście kiedyś byli w tamtych rejonach - wybierzcie się koniecznie :)
UsuńWygląda ciekawie. W wakacje planujemy odwiedzić mojego brata, który mieszka pod Warszawą, więc chyba mamy pomysł na spędzenie tam czasu ;) Zwłaszcza, że z cennika widzę, że Ala łapie się na 1 grosz ;p trzeba skorzystać
OdpowiedzUsuńNiedługo będę pisała o innych atrakcjach w okolicach Warszawy (a konkretnie w pobliżu Piaseczna) - więc może coś jeszcze wpadnie Wam w oko :)
UsuńMnóstwo czytałam o tym miejscu, a wciąż tam nie byliśmy. Jednak trochę to daleko od nas :(
OdpowiedzUsuńPS jabłuszko smakowało? :)
My też byliśmy przy okazji - ale następnym razem niewykluczone, że wybierzmy się specjalnie, z nastawieniem na całodniowe zwiedzanie :)
UsuńJabłuszko trochę twarde, ale zębów sobie na nim na szczęście nie połamałam ;)
fajne miejsce, nasze przedszkole zabiera tam dzieciaki.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że to prawdziwy raj dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńGenialne miejsce! Gdy chłopcy będą starsi na pewno ich tam zabierzemy :) Na razie pewnie ciężko znieśliby podróż :)
OdpowiedzUsuńByłam z synami już 2x. Najpierw, gdy mieli trochę ponad 2 lata. I niedawno, czyli już skończne 3 lata. Nie sposób się tam nudzić i są atrakcje dla dzieci w każdym wieku. Mam nadzieję, że będzemy tam wracać tak długo, aż i ja nasycę swoją ciekawość tym miejscem ;) ;) Bo z małymi dziećmi wadomo kto kieruje wycieczką :D
OdpowiedzUsuńAle fajne miejsce koniecznie muszę się tam wybrać ! :))
OdpowiedzUsuńFarma Iluzji znajduje się w kręgach moich zainteresować już dość długo. Żałuję, że jeszcze tam nie dostaliśmy ale mamy dość daleko.
OdpowiedzUsuńfajne miejsce nie tylko dla dzieci!
OdpowiedzUsuńByliśmy tam rok temu... Mieliśmy drobne uwagi ale ogólnie fajnie spędziliśmy tam czas. Teraz jak patrzę na Wasze zdjęcia to widzę kilka małych nowych rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujace miejsce na spędzenie czasu z rodzina. Miłego dnia <3
OdpowiedzUsuńCoś mi się widzi, że niedługo się tam wybiorę 😊
OdpowiedzUsuńehh.. usiedzieć w chałupie nie możesz..:P my jeszcze za małe na to miejsce, ale w planach jest. w tym roku za to może do magicznych ogrodów skoczymy, zwłaszcza że blisko mamy:) na szczęście w naszym kraju powstają co raz to nowe ciekawe miejsca rodzinne. :)
OdpowiedzUsuńAle świetne miejsce! Musimy kiedyś tam pojechać z Tośkiem. Tyle atrakcji!
OdpowiedzUsuńGenialna jest ta kraina, już dawno chciałam to zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim miejscu! Super sprawa ;D
OdpowiedzUsuńO kurcze, idealne miejsce na leniwy weekend z dzieckiem. ;)
OdpowiedzUsuńChyba muszę wpisać to na naszą podróżniczą listę! Szkoda tylko, że to prawie 500 km od nas, ale kto wie, gdzie nas kiedyś nogi poniosą? ;)
ale przeżycie zobaczyć to wszystko na żywo:)
OdpowiedzUsuńWow niesamowite miejsce :) Muszę je kiedyś odwiedzić.
OdpowiedzUsuńAle świetna miejscówa - uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńMnóstwo atrakcji. I cudownie można przeżyć wolny czas! Aktywnie i bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńJuż dawno chciałam tam pojechać, bo znajomi wstawiali zdjęcia, ale właśnie obawiałam się tego, że dojazd będzie trwał 2 godziny, a zwiedzania będzie na dosłownie godzinę. Przekonałaś mnie tym wpisem, a dodatkowo podsunęłaś pomysł na prezent dla moich siostrzenic <3 Dzięki serdeczne! <3
OdpowiedzUsuńWow. Za rok jedziemy tam z córką. Co za piekny baśniowy park. Czysta magia... jak dobrze że są blogi takie jak Twój:)
OdpowiedzUsuńJest kilka rzeczy i zabaw, które na pewno Jaśkowi przypadną do gustu
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce nie słyszałam o nim nigdy wcześniej :) Warte tam zawitać :)
OdpowiedzUsuńPlanowaliśmy się tam wybrać ale to trochę drogo od nas i chyba to dla nas najgorsza przeszkoda. Ale kto wie może się jednak zdecydujemy
OdpowiedzUsuńAle super miejsce i jakie piękne zdjęcia :) Widać po uśmiechu, że było super :)
OdpowiedzUsuńWygląda na świetne miejsce!
OdpowiedzUsuńTyle razy o tej famie czytałam u blogerów, że aż wstyd, że nigdy nie byłam. A mam zdecydowanie bliżej niż Ty ;) Ale powiem Ci, że Twoja relacja, z tymi wszystkimi zdjęciami najbardziej przekonała mnie do odwiedzin. Zobaczyłam rzeczy, których inni blogerzy u siebie nie pokazywali (np. te wielkie owoce i warzywa). Myślisz, że dla dwulatka będzie tam ok, czy poczekać z rok?
OdpowiedzUsuńNo i kolejne miejsce do odwiedzenia...Dzięki:)
OdpowiedzUsuńMnóstwo fantastycznych atrakcji, chętnie zapoznałabym się z drewnianym stworem. ;)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Świetne miejsce!
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, szkoda, ze tak daleko od nas. My za to w niedzielę wybieramy się do Pacanowa aby odwiedzić Koziołka Matołka.
OdpowiedzUsuńale atrakcja widzę nie tylko dla milusińskich :P
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie miejsca! Choć nie mam jeszcze dzieci... Z chęcią wybrałabym się tam z młodszą siostrą :D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;)
Pozdrawiam serdecznie
O jej! Byłaś tak blisko Nas!;))Szkoda, że się nie zgadałyśmy...;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to wygląda. Nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego miejsca. Już je wciągam na listę miejsc do odwiedzenia, moje dziewczyny będą zachwycone☺
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce! Z wielką radością się tam wybierzemy, może nawet uda nam się jeszcze tego lata :)
OdpowiedzUsuńWow. Niesamowite miejsce. Coś czuję, że nie tylko dla dzieci. W przyszłości chętnie je odwiedzimy. Póki co Tygrys ma takie strachy na wszystko, że unikamy wszelkich atrakcji poza placem zabaw.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa ale nie dla mnie śmiganie po odwróconych domkach - błędnik za bardzo daje o sobie znać! :)
OdpowiedzUsuńAle super wygląda! Szkoda, że to tak daleko od nas i zupełnie nie po drodze do niczego :(
OdpowiedzUsuńZajrzałam na ich stronę i już na starcie mają plus - wszystkie atrakcje w cenie!!! uwielbiam takie parki - wolę zapłacić nawet więcej na wejściu, ale potem nie musieć co chwilę dopłacać za kolejne atrakcje.
Bardzo ciekawe miejsce! Mnie by tam się spodobało, a co dopiero dziecku :)
OdpowiedzUsuń