Dzisiaj będzie krótko i na temat. O poprzedniej, lutowej edycji akcji Klasyka Dla Smyka opowiadałam Wam już w tym poście - więc po prostu sobie tam zajrzyjcie jeśli macie ochotę, a ja nie będę się powtarzać :) Przypomnę tylko jednym zdaniem, że akcja ta ma na celu obdarowywanie książkami wychowanków domów dziecka - oraz zarażanie ich miłością do literatury. Jej organizatorami są natomiast Dagmara z bloga Socjopatka.pl i Radek, znany jako Osiński.
list do dzieci - grafika autorstwa Yummy Mummy Ideas |
Powiem Wam, że od samego początku nawet przez chwilę nie wątpiłam w sens całej inicjatywy. Ale jeśli mimo wszystko są tutaj jacyś sceptycy - to polecam im...zostać ambasadorem akcji i pojechać do którejś z wytypowanych placówek osobiście.
W lutym odwiedziłam w ten sposób Dom Małego Dziecka w Jaworze. Tremę miałam jak diabli, bo tak naprawdę nie wiedziałam przecież, czy dzieci będą tam na te "nasze" książki czekać, czy będą się z nich cieszyć - czy też ten drobny gest w całym morzu innych doświadczeń, jakie je spotkały okaże się dla nich mało ważny i zupełnie nic nieznaczący.
Ale wiecie co? Cieszyły się ! Podobnie zresztą uszczęśliwione były ich Opiekunki i pani Dyrektor placówki - w imieniu których chciałabym raz jeszcze podziękować wszystkim tym, którzy w choć minimalnym stopniu przyczynili się do powodzenia tej pięknej misji.
Wiem, że dla dzieci z domów dziecka to wszystko nadal zbyt mało. Wiem, że nic nie będzie w stanie wynagrodzić im straty i traumy, jaka stała się ich udziałem. Wiem też, że tak naprawdę to nie książek, nie zabawek, nie pięknych pokoi i ubranek najbardziej potrzebują - tylko rodziców, którzy je opuścili lub z najróżniejszych przyczyn po prostu nie mogą z nimi być...Ale mimo wszystko...
Umberto Eco powiedział kiedyś, że "kto czyta książki - ten żyje podwójnie".
I w niektórych sytuacjach faktycznie to drugie życie jest bardzo potrzebne -
żeby na chwilę zapomnieć o tym pierwszym, niezbyt szczęśliwym
i żeby to pierwsze chociaż trochę mniej bolało...
__________________
A w tym miesiącu dzieci zostaną obdarowane
przez następujące osoby prywatne i wydawnictwa:
Gabriela Cieślak (znana wszystkim jako Wyrodna Matka) - wraz z przyjaciółmi :)
Pakiet od księgarni Nieprzeczytane.pl,
pozyskany przez Klaudię z bloga Z książką do łóżka
Książki od księgarni Selkar.pl,
pozyskane przez Kamilę i Igę z bloga Z naciskiem na szczęście
Gabrysia z bloga GabrielaDeda.pl
Małgosia z bloga Matczynefanaberie.pl
Pakiet od Wydawnictwa Zakamarki,
również pozyskany przez Małgosię
Pakiet od Grupy Wydawniczej Foksal -
też dzięki Małgosi :)
Książeczki od Wydawnictwa MUZA -
także za sprawą niezwykle przedsiębiorczej Małgosi !
Książeczki od Marty z bloga Zafascynowana życiem,
która zorganizowała akcję w jednej ze szkół podstawowych.
Jaśkowe Klimaty -
to już prywatny pakiet od Małgosi i jej Jasia :)
to już prywatny pakiet od Małgosi i jej Jasia :)
Monika z bloga Niemiecki z pasją
Pakiet od księgarni Kangurek
oraz Martyny i Magdy z bloga Sasanki.
Duży zestaw książek od różnych darczyńców:
Magdalena Jukiewicz-Konieczko
Publicat S.A. Grupa Wydawnicza
Magazyn Literacki KSIĄŻKI
Księgarnia TaniaKsiążka.pl
Wydawnictwo Dreams
Mariusz Grubiński
Renata Klamerus
Psychomologia
Paweł Maj
Zauważcie, że z każdym miesiącem książek oraz darczyńców jest coraz więcej !
Naprawdę, JEST MOC ! :)
Wy oczywiście też w dalszym ciągu możecie się przyłączyć :)
Wow, super, że akcja przyniosła taki piękny plon :)
OdpowiedzUsuńJuż w poprzednim miesiącu było tych książeczek sporo - ale cieszę się, że w marcu widać ogromny progres i coraz większe zaangażowanie wydawnictw, księgarni internetowych oraz "zwykłych" uczestników:)
UsuńStrasznie się cieszę, że zaniosłaś te ksiazki osobiście!!:) w tym miesiącu mamy naprawdę sporo do rozdania!!!:) Super!
OdpowiedzUsuńDla mnie też ta wizyta to była sama przyjemność - choć nie ukrywam, że również stresik :) Z chęcią zostałabym tam dłużej, bo bardzo miło mi się z dziećmi i paniami rozmawiało - ale Bąbel już nie mógł się mnie doczekać, siedząc z mężem w aucie ;)
UsuńOch jest moc💪 Nie mogę uwierzyć, że to już drugi miesiąc akcji. Tak szybko leci. Tyle pakietów, że wiara w ludzką siłę i inicjatywę tylko rośnie.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Moje życie trochę podkopało mi wiarę w ludzi - ale właśnie dzięki takim akcjom odzyskuję ją na nowo :)
Usuń#KlasykaDlaSmyka to wspaniała akcja, w której też bierzemy udział. Jak zobaczyłam na zdjęciach ile książek udało się zebrać, ilu darczyńców ofiarowało coś od siebie i te wszystkie wspaniałe tytuły... to aż podskoczyłam z radości. Zapraszamy do nas https://sasanki.wordpress.com/2017/03/20/ale-akcja-klasyka-dla-smyka-2/
OdpowiedzUsuńOczywiście, już u Was byłam - na pewno się tam rozgoszczę na dłużej :)
UsuńA akcja rzeczywiście wspaniała - i najważniejsze, że rośnie w siłę ! :)
Wow, widzę że akcja się bardzo rozwinęła :) To fajnie, że nawet wydawnictwa które teoretycznie nic z tego nie mają, coś od siebie dały.. :)
OdpowiedzUsuńhttp://matkowac-nie-zwariowac.blogspot.com/
Ja bym nie powiedziała, że nic z tego nie mają - bo to zawsze jakaś forma promocji oraz działanie pozytywne dla ich wizerunku ;) Ale i tak wierzę, że włączają się w akcję bardziej z chęci niesienia pomocy oraz z potrzeby serca :)
UsuńZ każdym miesiącem książek jest coraz więcej :)Super!
OdpowiedzUsuńZgadza się - a więc w kwietniu powinna nastąpić prawdziwa kumulacja :)
UsuńGenialna akcja! Lecę się zapisać, bo miałam zabrać moje zbiory na pchli targ w przyszłym tygodniu, teraz wiem, że przekażę je dla dzieciaków z Domów Dziecka.
OdpowiedzUsuńJeśli tylko są w odpowiednim stanie i nie mają śladów użytkowania - to naprawdę świetny pomysł ! :)
UsuńKochana! Ale super, że osobiście pojechałaś i przekazałaś książeczki. Nie wiem czy mnie udałoby się to zrobić :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta akcja. Tak niewiele trzeba, żeby komuś sprawić radość :) Oby więcej takich akcji.
Mamy do tego DD dość blisko, a poza tym miałam jakąś wewnętrzną potrzebę, żeby pojechać. Naocznie przekonałam się, ile dobra może zrobić taki drobny gest :)
UsuńLiczba książek, którymi zostaną obdarowane dzieciaki w tym miesiącu jest powalająca. <3
OdpowiedzUsuńTo prawda :) No i same tytuły bardzo fajne - już wiem, że o kilka z nich powinniśmy wzbogacić też Bąblową biblioteczkę :)
UsuńZgłaszam placówkę znajdującą się najbliżej mojej rodzinnej miejscowości: Placówka Opiekuńczo - Wychowawcza w Suwałkach. Pozdrawiam, Magda z sasanki.wordpress.com
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne, w wolnej chwili dodam ją do listy w facebookowej grupie :)
UsuńNo to ja też dodam od siebie RDD Szurdyga w Rzeszowie - wspaniali ludzie, z którymi miałam okazję przeprowadzić kiedyś wywiad dla portalu :)
UsuńWspaniała akcja!Książki to potęga!
OdpowiedzUsuńZgadza się - a zwłaszcza takie darowane z serca na szczytny cel.
UsuńŚwietna inicjatywa, cudownie że akcja zbiera takie plony! :)
OdpowiedzUsuńCudownie ! :)
UsuńJestem pid wrazeniem tej akcji. Następnym razem do niej dołaczę.
OdpowiedzUsuńW każdej chwili można dołączyć - akcja nadal trwa (jeszcze w kwietniu, potem przerwa wakacyjna - a na jesieni znów wracamy do gry :) )
UsuńFaktycznie moc jest coraz większa :)
OdpowiedzUsuńI oby tak dalej :)
UsuńSuper, oby akcja sie rozrastala :)
OdpowiedzUsuńKsiazki cudowne- dla mnie dzien bez ksiazki jest pusty- choc dwie strony musza byc :)
Mi niestety blog i komputer odbiera dużo czasu na czytanie - ale tez staram się chociaż kilka stron przed snem przerzucić :)
UsuńSuper inicjatywa, jak dobrze, że jeszcze takie powstają:) Dla dzieci z domów dziecka to niezwykle ważne, aby wiedzieć, że są ludzie, którzy choć trochę dbają o ich los:)
OdpowiedzUsuńTakich ludzi jest nawet całkiem sporo - ale niestety żaden z nich nie zastąpi rodziców...
UsuńMam nadzieję, że w kolejnym miesiącu książek będzie jeszcze więcej ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :)
UsuńJej, ale fajnie że dostarczyłaś książki osobiście - zazdroszczę reakcji obdarowanych <3
OdpowiedzUsuńTo było bardzo miłe, choć mocno stresujące uczucie :) Miałam kontakt z dziećmi z DD w trakcie wcześniejszych studiów - i to są naprawdę świetne dzieciaki, tylko po prostu wymagają więcej uwagi, zrozumienia i wsparcia.
UsuńFantastyczna inicjatywa! W ogóle wszystkie inicjatywy mające na celu pomoc innym są świetna sprawa. Ja osobiście zaangażowałam się w licytacje książek mające na celu pomoc w zebraniu środków na rehabilitacje dla poszczególnych niepełnosprawnych dzieci. Dołączyć może każdy, do czego serdecznie zachęcam - jest to wydarzenie na FB "zaczytani dla przyjaciół" :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Bardzo chętnie dołączę, na pewno znajdę też u siebie jakieś książki do przekazania na licytację.
UsuńSuper sprawa i ile ksiazek!!! Swietna akcja na rzecz Domow Dziecka !
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie spodziewałam się, że uda się zebrać aż tyle różnych tytułów - ale to głównie dzięki dwóm Małgosiom, naszym największym aktywistkom ;)
UsuńFaktycznie jest moc. Inicjatywa wspaniała - niech rośnie w siłę i zostawia po sobie dużo dobra.
OdpowiedzUsuńDlatego też nadal o niej piszemy, nie poprzestając na jednym poście - żeby dotarła do jak największej grupy osób, które również mogą zaoferować swoje wsparcie :)
UsuńSuper! Muszę zapoznać się z tą akcją bliżej.
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam i serdecznie zapraszam - w podlinkowanym wpisie masz namiary na grupę oraz wydarzenie na Facebooku :)
UsuńAbsolutnie cudowna akcja <3
OdpowiedzUsuńJa również zawsze powtarzam słowa Umberto Eco i całkowicie się z nimi zgadzam. Czytając książki naprawdę żyjemy dwa razy! A nawet i więcej ;)
Powiedziałabym nawet, że żyjemy tyle razy, ile książek uda się nam w tym życiu przeczytać ;)
UsuńImponujące zbiory! Dzieciaki będą miały co czytać:)
OdpowiedzUsuńPrawda jest taka, że spora grupa dzieci w placówkach ma problemy z czytaniem. Ale wierzymy, że tyle różnych ciekawych książeczek okaże się odpowiednią motywacją, żeby szlifować tę ważną umiejętność :)
UsuńO tak, jej plony są coraz bardziej obfite :)
OdpowiedzUsuńTo musiało być dla Ciebie niesamowite przeżycie, sprawić radość dzieciom.
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie. A w dodatku przypomniało wizytę w innym domu, sprzed trzech lat - i emocje były ogromne !
UsuńSuper akcja! Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej :(
OdpowiedzUsuńA ja przy okazji mam takie pytanie, może pomożesz/pomożecie?
Zaproszono mnie w żłobku do akcji "Czytamy dzieciom książeczki", zaproszenie przyjęłam, ale biję się z myślami, którą najlepiej wybrać, żeby całej grupie się spodobała. W domu mamy mnóstwo pozycji, czytamy codziennie, ale brak mi chyba takiej wiedzy ogólnej o dziecięcych preferencjach. Grupa to dzieciaki ok 2.5 - 3 letnie, więc takie już dość kumate ;)
Akcja jest w poniedziałek, więc nie mam dużo czasu na myślenie. Ratunku! Pozdrawiam :))
Wydaje mi się, że dobrze sprawdzi się klasyka - czyli np. baśnie Andersena, tylko może odpowiednio zaadaptowane i dostosowane do kategorii wiekowej.
UsuńOsobiście na pewno zdecydowałabym się też na wybrane przygody słonia Elmera - bo nie znam chyba żadnego dziecka w tym przedziale wiekowym, które by go nie uwielbiało :)