Targi Kids' Time Kielce to największe biznesowe targi branży dziecięcej w Europie Środkowo-Wschodniej. W tym roku odwiedziła je rekordowa liczba 466 wystawców z 17 krajów - a wszystkie cudowne nowinki i dziecięce gadżety zgromadzono w aż siedmiu halach targowych, na powierzchni 16 241 metrów kwadratowych (!)
Ale Targi Kids' Time to wydarzenie nie tylko dla wystawców i ich potencjalnych klientów. To również kolejna świetna okazja do spotkania blogerek parentingowych z Klubu Mam Ekspertek, zorganizowanego przez portal Zabawkowicz.pl
Mówiąc zupełnie szczerze, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam szczegółowy program Kids' Time - pomyślałam sobie "ŁOMATKOJEDYNA ! Niby jakim cudem uda się nam obejrzeć te wszystkie wspaniałości w ciągu zaledwie czterech czy pięciu godzin?"
Moje obawy potwierdziły się - i w ciągu ostatniej godziny targów dosłownie biegaliśmy z Bąblowym Tatą od stoiska do stoiska, żeby nic interesującego nam nie umknęło. Także, gdybyście kiedyś wybierali się na Kids' Time - polecam opracować sobie wcześniej jakąś konkretną strategię i plan "zwiedzania", żeby nie skakać po całym terenie targów nerwowo niczym pijany zając ;)
Moje obawy potwierdziły się - i w ciągu ostatniej godziny targów dosłownie biegaliśmy z Bąblowym Tatą od stoiska do stoiska, żeby nic interesującego nam nie umknęło. Także, gdybyście kiedyś wybierali się na Kids' Time - polecam opracować sobie wcześniej jakąś konkretną strategię i plan "zwiedzania", żeby nie skakać po całym terenie targów nerwowo niczym pijany zając ;)
Na początku naszej przygody z Kids' Time niezastąpiony, bardzo profesjonalny i ekspresyjny Paweł Zawitkowski zaprezentował nam nowe foteliki samochodowe Avionaut. Po jego wystąpieniu chyba wszyscy byli już w 100% przekonani, że bardzo ważne są nie tylko odpowiednie testy, konstrukcja fotelików i materiały wykorzystane do ich produkcji - ale również właściwe ułożenie i zamocowanie fotelika w aucie, jak najlepiej dostosowane do naturalnej, fizjologicznej pozycji dziecka.
Dla mnie największym zaskoczeniem tej części Kids' Time były dodatkowe utwardzone elementy wbudowane w foteliki, z którymi nie spotkałam się nigdy wcześniej - a także pianka memory foam, zapamiętująca kształt i ułożenie ciała dziecka i chroniąca je tym samym przed wszelkimi przeciążeniami w trakcie jazdy. Trzeba też wiedzieć, że właściwie dobrany fotelik gwarantuje dziecku optymalną swobodę ruchów i ułatwia mu oddychanie podczas podróży - co często nie tylko pozwala uniknąć tragedii w sytuacji wypadku, ale również minimalizuje ryzyko bezdechu i zachłyśnięcia się w przypadku refluksu niemowlęcego.
Nasza kolejna prelekcja na Kids' Time również dotyczyła zagadnień bezpieczeństwa. W świetle zaprezentowanych nam wyników ankiet okazało się, że spora część rodziców nie stosuje w swoim mieszkaniu jakichkolwiek zabezpieczeń typu barierki, gumowe narożniki czy zaślepki do kontaktów.
O wszystkich możliwych konsekwencjach takiego postępowania opowiedział nam przedstawiciel i koordynator akcji Bezpieczny Maluch. Pan Kamil dodatkowo okazał się też kolejnym ekspertem w dziedzinie komfortowej i bezpiecznej jazdy - i tym razem miałyśmy okazję zapoznać się z fotelikami marki BeSafe, które dzięki systemowi specjalnych adapterów można zamontować w samochodzie jednym szybkim i nie wymagającym żadnego wysiłku "kliknięciem".
Przy okazji zaprezentowano nam również bardzo szeroki asortyment innowacyjnych zabezpieczeń od Dream Baby - które nie tylko uchronią dziecko przed nieszczęśliwymi wypadkami, ale również ocalą nasze mieszkanie przed kompletną demolką ;)
Na tegorocznych Targach Kids' Time spotkać
można było zarówno produkty już znane i lubiane, z wieloletnią tradycją
- jak i zupełne "świeżynki", o których świat dopiero usłyszy ;) My tym
razem okazaliśmy się tradycjonalistami - i poszukiwaliśmy przede
wszystkim rzeczy konkretnych, funkcjonalnych, które będą nam po prostu potrzebne w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Co przykuło naszą szczególną uwagę -
czyli nasze TOP 10 na tegorocznych targach Kids' Time Kielce:)
czyli nasze TOP 10 na tegorocznych targach Kids' Time Kielce:)
1) Mobilny fotelik samochodowy Doona ,
który w zależności od potrzeb może w ciągu sekundy zamienić się w lekki wózek albo nosidło.
2) Przepiękny model wózka Amelis Hugo 2w1,
obok którego jako ambasadorka marki Amelis
po prostu nie mogłam przejść obojętnie ;)
zdjęcie: www.amelis-colour.com |
3) Edukacyjne gry i zabawki sensoryczne K's Kids Training 2s, które:
- pomagają dziecku w rozwijaniu zdolności językowych i komunikacyjnych,
- pomagają dziecku w rozwijaniu zdolności językowych i komunikacyjnych,
- uczą interakcji społecznych, wyrażania i kontrolowania emocji,
- wyrabiają dobre nawyki, wspierają małą i dużą motorykę...
(...a nawiasem mówiąc, są szczególnie wskazane w przypadku
problemów z integracją sensoryczną).
- wyrabiają dobre nawyki, wspierają małą i dużą motorykę...
(...a nawiasem mówiąc, są szczególnie wskazane w przypadku
problemów z integracją sensoryczną).
zdjęcie: www.marko-baby.pl |
4) Drewniane zabawki od marki Hape,
których w naszym domu nigdy zbyt wiele !
Trwałe, estetyczne, bardzo rozwijające i pobudzające kreatywność -
ponieważ na szczęście nie mają jednego "magicznego guziczka", który zrobi wszystko sam,
nie pozostawiając dziecku już żadnego pola manewru.
5) Gwiazdka z nieba od marki Penny Scallan Design
i sklepu internetowego Baby&Travel
Torby, plecaki, walizeczki na kółkach -
a oprócz nich również zestawy naczyń, organizery na zabawki,
pościele i akcesoria przeciwdeszczowe.
Wszystko to, co przyda się maluchowi w domu, przedszkolu oraz na wycieczce -
"opakowane" w niesamowity design, który totalnie nas zauroczył :)
i sklepu internetowego Baby&Travel
Torby, plecaki, walizeczki na kółkach -
a oprócz nich również zestawy naczyń, organizery na zabawki,
pościele i akcesoria przeciwdeszczowe.
Wszystko to, co przyda się maluchowi w domu, przedszkolu oraz na wycieczce -
"opakowane" w niesamowity design, który totalnie nas zauroczył :)
6) Akcesoria małego podróżnika od Tuloko.
Akurat ta polska marka była nam już wcześniej bardzo dobrze znana -
ponieważ geografii i przyrody uczyliśmy Bąbla z jej wielkoformatowych map i ściennych naklejek :)
Oprócz tego można zaopatrzyć się tam również
w samochodowe ogranizery, wielofunkcyjne stoliki, śpiworki i osłonki na szyby -
które na pewno umilą niejedną podróż autem i uczynią ją zdecydowanie bardziej znośną :)
zdjęcie: www.tuloko.pl |
7) Niesamowite ubrania dla mamy i dziecka marki Rocky Rabbit
- ponieważ zawsze marzyłam o tym, żeby zafundować sobie i Bąblowi prawdziwy total look
i założyć rzeczy z identycznym printem, utrzymane w dokładnie takim samym stylu :)
Rocky Rabbit to przede wszystkim:
- w 100% naturalne tkaniny,
- nowoczesne, niebanalne wzornictwo,
- niesztampowy i nieco zbuntowany lans dla wszystkich,
którzy nie boją się eksperymentować i iść pod prąd :)
8) Designerskie torby dla mamy i dziecka od JOISSY
Entuzjazm właścicielki marki tylko utwierdził mnie w przekonaniu,
że są to torby tworzone z prawdziwą pasją i zaangażowaniem.
Ich wygląd sprawi natomiast, że mama nawet na spacerze w parku
czy w okolicach osiedlowej piaskownicy poczuje się bardzo kobieco, elegancko i z klasą.
- ponieważ zawsze marzyłam o tym, żeby zafundować sobie i Bąblowi prawdziwy total look
i założyć rzeczy z identycznym printem, utrzymane w dokładnie takim samym stylu :)
Rocky Rabbit to przede wszystkim:
- w 100% naturalne tkaniny,
- nowoczesne, niebanalne wzornictwo,
- niesztampowy i nieco zbuntowany lans dla wszystkich,
którzy nie boją się eksperymentować i iść pod prąd :)
zdjęcie: Rocky Rabbit |
zdjęcie: Rocky Rabbit |
8) Designerskie torby dla mamy i dziecka od JOISSY
Entuzjazm właścicielki marki tylko utwierdził mnie w przekonaniu,
że są to torby tworzone z prawdziwą pasją i zaangażowaniem.
Ich wygląd sprawi natomiast, że mama nawet na spacerze w parku
czy w okolicach osiedlowej piaskownicy poczuje się bardzo kobieco, elegancko i z klasą.
9) Dystrybutor produktów ekologicznych Eco & More
To u nich znajdziemy ekologiczne dermokosmetyki, środki czystości,
akcesoria higieniczne, ubranka, nosidła, pieluszki jedno- i wielorazowe...
Wszystko absolutnie wolne od szkodliwych substancji, przyjazne dziecku i środowisku.
Nas jako rodziców Bąbla najbardziej zainteresowały naturalne pasty do zębów
Jack&Jill na bazie xylitolu - oraz towarzyszące im biodegradowalne szczoteczki.
10) Magnetyczne klocki JollyHeap -
ręcznie robione, bajecznie kolorowe i rozwijające wyobraźnię.
Przy ich pomocy można zbudować praktycznie wszystko -
począwszy od domku czy samochodu, a skończywszy na kosmicznym statku.
Mimo wszystko prezentuję je tutaj bardziej jako ciekawostkę -
ponieważ swoją ceną dosłownie zabijają i nie sądzę,
by jakiegokolwiek przeciętnego indywidualnego klienta było stać na ich zakup.
Niemniej jednak - nie pogniewałabym się, gdyby przedszkole naszego Bąbla
posiadało je w swoim wyposażeniu ;)
Dajcie znać w komentarzach, czy coś się Wam spodobało :)
A może też byliście - i macie swoje własne typy?
To u nich znajdziemy ekologiczne dermokosmetyki, środki czystości,
akcesoria higieniczne, ubranka, nosidła, pieluszki jedno- i wielorazowe...
Wszystko absolutnie wolne od szkodliwych substancji, przyjazne dziecku i środowisku.
Nas jako rodziców Bąbla najbardziej zainteresowały naturalne pasty do zębów
Jack&Jill na bazie xylitolu - oraz towarzyszące im biodegradowalne szczoteczki.
zdjęcie: Eco&More |
zdjęcie: Internet |
10) Magnetyczne klocki JollyHeap -
ręcznie robione, bajecznie kolorowe i rozwijające wyobraźnię.
Przy ich pomocy można zbudować praktycznie wszystko -
począwszy od domku czy samochodu, a skończywszy na kosmicznym statku.
Mimo wszystko prezentuję je tutaj bardziej jako ciekawostkę -
ponieważ swoją ceną dosłownie zabijają i nie sądzę,
by jakiegokolwiek przeciętnego indywidualnego klienta było stać na ich zakup.
Niemniej jednak - nie pogniewałabym się, gdyby przedszkole naszego Bąbla
posiadało je w swoim wyposażeniu ;)
zdjęcie: www.jollyheap.com |
Dajcie znać w komentarzach, czy coś się Wam spodobało :)
A może też byliście - i macie swoje własne typy?
Oj, ja bym się chyba nie mogła wybrać na takie targi, za dużo bym tam chciała! ;)
OdpowiedzUsuńDlatego wzięłam ze sobą męża, żeby hamował moje zapędy ;)
UsuńFajne typy! Ja miałam być ale.. Ale ciąża już w godz O i bałam się :)
UsuńNo tak, to trochę zmienia postać rzeczy.Widziałam tam wprawdzie kilka kobiet w zaawansowanej ciąży, ale sama też bym się nie odważyła na Twoim miejscu ;)
UsuńDzięki za relacje! Ja nawet do sklepów z dziecięcymi gadżetami / ubraniami nie wchodzę, bo kusi. A jak na spokojnie sobie analizuję w domu to wiem, ze na razie wszystko co nam trzeba mamy...
Usuńna takie targi też wzięłabym swojego męża, coby hamował moje zakupowe zapędy:P
UsuńWOW!!!! Dobrze i niedobrze, że jednak nie pojechałąm, zwariowałabym tam od nadmiaru wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńFakt, można było dostać lekkiego kręćka - ale z drugiej strony gdybym potem tylko czytała te wszystkie relacje na Facebooku i blogach to nie mogłabym chyba odżałować, że mnie tam nie było ;)
UsuńCo tu duzo mówić. Zazdroszczę jak cholera. Gdybym wiedzial wczesniej o tych targach, to bysmy pojechali. Jak to na takich duzych targach. Nudzić sie czlowiek nie bedzie. Szkoda, ze tak slabo naglosnione...
OdpowiedzUsuńJa też żałuję, że nie miałam pojęcia o tych targach wcześniej - kiedy sami przygotowywaliśmy się na przyjęcie Bąbla do naszej rodziny. Na pewno wiele naszych decyzji zakupowych uległoby wówczas diametralnej zmianie.
UsuńCzy dlatego targi były rekordowe, że producenci wyczuli szansę zarobku na rodzicach, którzy dostają pieniądze z 500 plus?
OdpowiedzUsuńA tego to już nie wiem - ale raczej nie doszukiwałabym się we wszystkim kontekstu demograficzno-politycznego ;)
UsuńMnostwo fajnych rzeczy. Ja jeszcze nie byla na tego typu targach, chociaz w Warszawie tez ich nie brakuje. Musze skorzystac
OdpowiedzUsuńNo w Warszawie to pewnie masz mnóstwo okazji do bywania na tego typu imprezach - a u nas na prowincji wszędzie daleko, za każdym razem musimy przez pół Polski jechać ;)
UsuńSuper sprawa takie targi :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że od teraz będziemy ich stałymi bywalcami :)
UsuńJakie fajne! Podobnie jak poprzedniczka nie miałam okazji jeszcze uczestniczyć w tego typu targach (ani żadnych innych ;)), ale ilekroć widzę relacje to stwierdzam, że warto się tym zainteresować :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto - i osobiście jestem już w 100% pewna, że na jednym takim wypadzie się u nas nie skończy :)
UsuńOd dłuższego czasu planuję zakup kieszonek na tyle siedzenie do samochodu żeby córka miała gdzie odkładać swoje rzeczy. Dzięki za pokazanie Tuloko :) Myśle że to jest to, czego szukałam :)
OdpowiedzUsuńMy mamy swój organizer już w domu - i wprawdzie jeszcze nie testowaliśmy go podczas jazdy, ale już teraz mogę powiedzieć, że to strzał w dziesiątkę. No i to specjalne okienko na tablet! - choć niby wszelkiego sprzętu staramy się unikać, to jednak w trakcie dłuższych podróży czasami trzeba się czymś poratować :)
UsuńMnie zawsze udział w targach przytłacza :) Tyle nowości! I okazuje się że ja w totalnym tyle :/ :P
OdpowiedzUsuńJa na początku też czułam się trochę dziwnie i nieswojo - ale szybko mi przeszło i już się nad niczym nie zastanawiałam, tylko chłonęłam wszystkie nowinki i nadrabiałam zaległości ;)
UsuńSzkoda, że to tak daleko. Trudno powiedzieć co najbardziej tyle tego jest.
OdpowiedzUsuńUwierz mi, że to tylko bardzo malutki ułamek całego zaprezentowanego asortymentu. Gdybym chciała tu wszystko pokazać, to mogłabym i przez cały rok umieszczać posty na ten temat ;)
UsuńNie mialam pojecia, ze takie wazne wydarzenie w moich rodzinnych Kielcach sie odbywa! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo to teraz już wiesz :) A ja bardzo Ci zazdroszczę, że masz taki świetny event na wyciągnięcie ręki ;)
UsuńTy mi się najbardziej podobasz :) Ale rzucił mi się w oczy wózek Amelis, te wszystkie akcesoria podróznika i bardzo w naszym typie ubranka Rocky Rabbit :)
OdpowiedzUsuńMy niby na co dzień nie nosimy się na sportowo - ale akurat Rocky Rabbit absolutnie nas zauroczył :) Już się nie mogę doczekać, kiedy wystroimy się z Bąblem w takie same stylówy ;)
UsuńŻałuję ze mnie tam nie bylo :)
OdpowiedzUsuńMoże za rok się skusisz i też znajdziesz jakieś perełki dla siebie :)
UsuńKiedyś byłam na podobnych targach tylko ślubnych. Ale raczej nie powtórzę mojego przybycia. Wyszłam z migreną. Sprzedawcy byli bardzo nachalni, nie mogłam się skupić, popatrzeć ani nic kupić. A szkoda.
OdpowiedzUsuńTutaj panował zdecydowanie inny, bardziej przyjazny klimat :) Nikt nie nagabywał, nie namawiał, nie agitował za wszelką cenę. Wszyscy przedstawiciele marek bardzo uprzejmi, sympatyczni i kompetentni - więc mogę tylko polecić :)
UsuńTak czytam o tych fotelikach i stwierdzam, że powinno się organizować jakieś bezpłatne warsztaty dla rodziców, przyszłych i już obecnych, nt. fotelików i wózków, ich wyboru, wymogów bezpieczeństwa. Może szkoły rodzenia powinny wprowadzić takie zajęcia? Może już ktoś gdzieś taką wiedzę na właśnie takich warsztatach rozpowszechnia? Czytanie o fotelikach przyprawiło mnie o zawroty głowy, gdy musiałam kupować dla swojego dzieciaczka, a i tak wybór był trudny. Ciężko zdecydować, gdy ma się o tym tylko takie internetowe pojęcie, a sprzedawcy w sklepach też są przecież różni.
OdpowiedzUsuńPan z akcji Bezpieczny Maluch przeprowadza takie szkolenia nawet indywidualnie, w domu klienta - i mówi na nich nie tylko o zabezpieczeniach potrzebnych w mieszkaniu, ale również właśnie o fotelikach i wszystkich związanych z nimi zagrożeniach. Sprzedawcy w sklepie najczęściej zależy po prostu na tym, żeby jakiś model - mówiąc brzydko - "opchnąć". Dlatego moim zdaniem lepiej kontaktować się bezpośrednio z konkretną marką - i od niej zdobywać wszelkie informacje na temat bezpieczeństwa, atestów i tym podobnych rzeczy.
UsuńAle cudowności !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na wszystko co związane z dzieckiem, miałabym tam raj na ziemi :)))
Sklep internetowy Baby&Travel zapisałam, czuję że niebawem będzie mi potrzebny :)
Raj dla nas, piekło dla portfela ;) Ale raz na jakiś czas warto zaszaleć albo chociaż pooglądać - bo od patrzenia na pewno się nie zbiednieje ;)
UsuńA Baby&Travel mają naprawdę cudne rzeczy w swojej ofercie - poza tymi widocznymi na zdjęciach jeszcze cała gama turystycznych nocniczków, pojemników na jedzenie, termobutelek i innych akcesoriów niezbędnych w podróży.
targi fajna sprawa bo można coś ciekawego znaleźć
OdpowiedzUsuńJa powiedziałbym wręcz, że są tam niemal same ciekawe rzeczy - a wybór aż zbyt duży i bardzo trudno się na coś konkretnego zdecydować ;)
UsuńNiesamowicie rozwija się rynek produktów dla dzieci. Trzeba tylko zachować resztki zdrowego rozsądku;)
OdpowiedzUsuńI po to mąż ;) Jemu jednemu na szczęście zdrowego rozsądku nie brakuje - ale trochę się obawiał, że zostanie tam zdeptany i zmiażdżony przez cały tabun rozpędzonych mamusiek ;)
UsuńZabawki hape uwielbiamy. Szczoteczki Jack N Jill znamy. Fajne te targi :-)
OdpowiedzUsuńJa już wcześniej słyszałam o Jack N Jill i nawet intensywnie ich poszukiwałam w sklepach stacjonarnych - ale w naszej okolicy to wręcz graniczy z cudem. Dlatego tym bardziej się cieszę, że trafiłam na nie w Kielcach :)
Usuńwow :) ile wystawców rewelacja
OdpowiedzUsuńTo fakt, takich wielkich targów jeszcze nie wiedziałam. I tak jak mówi inna blogerka w filmiku - w zasadzie wystarczy tam się pojawić i już nigdzie indziej nie trzeba jeździć, żeby być na bieżąco :)
Usuń:O
OdpowiedzUsuńale jestem "do tylu"....pewnie dopiero przy wnukach bede uswiadomiona ;)
Spokojnie, ja też byłam do tyłu - ale nadgoniłam i czuję się wreszcie odpowiednio doedukowana ;)
UsuńA wnuki to już chyba statkami kosmicznymi będą podróżować - bo niektóre wózki mają naprawdę ultranowoczesny wygląd i funkcje z pogranicza science fiction ;)
Jakie fajne miejsce, sama bym chętnie odwiedziła :) U mnie niestety nic się nie dzieje - uroki małego miasteczka.
OdpowiedzUsuńMy to nawet ze wsi jesteśmy - ale od czasu do czasu zdarza się nam wyrwać gdzieś dalej i wziąć udział w jakimś fajnym evencie ;)
UsuńKolorowy szal. Ja bym chyba tam dostała oczopląsu. I jak tu coś wybrac z takiej ilości?????
OdpowiedzUsuńZa rok zabierz się razem z nami - będziemy się wzajemnie wspierać i doradzać sobie w wyborze ;) Na pewno damy radę :)
UsuńTen wózek mega mi się podoba.Te targi o rzut beretu ode mnie, ale jakoś sie nie złożyło. Ale już widzę że następnym razem jadę i ja :)
OdpowiedzUsuńNo koniecznie! Naprawdę szkoda to przegapić - zwłaszcza jeśli mieszka się gdzieś niedaleko :)
UsuńDokładnie tak - bo te targi w sumie (poza pewnymi wyjątkami) nie służą kupowaniu na miejscu, tylko bardziej oglądaniu i zapoznawaniu się z ofertą. Niektóre prezentowane na nich rzeczy to dopiero prototypy, których nawet nie ma jeszcze w regularnej sprzedaży i dopiero zostaną wprowadzone na rynek. Czyli zupełnie świeże gadżety, prosto z taśmy produkcyjnej ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam jak Matka Dentystka wrzuca co chwilę fotki na insta. ojojoj chciałabym tam być. A były jakieś fajne spacerówki? Szukam czegoś lekkiego i ładnego ;)
OdpowiedzUsuńNo ja nie miałam czasu wrzucać na Insta, bo buszowanie po stoiskach mnie bez reszty pochłonęło :) Akurat spacerówkom się jakoś szczególnie wnikliwie nie przyglądałam - najlepiej zajrzyj sobie na pełną listę wystawców i zrób rekonesans na ich stronach ;)
Usuńmy bylismy na happy baby ale przy tym co tu pokazujesz to byl maly miki! przypomnialas mi, że musze zamowic fotelik dla mlodej. a bluzy mama + corka & syn mam w planach uszyc w najblizszej przyszlosci (nawet material juz mam!). i te klocki... same cuda
OdpowiedzUsuńZerknęłam sobie na Happy Baby i też nie pogardziłabym udziałem w takim wydarzeniu - zwłaszcza że tam mieliście naprawdę sporo atrakcji dla dzieci, a targi w Kielcach są typowo dla wystawców i nabywców, małoletni raczej nie mają tam zbyt wiele do roboty ;)
UsuńJak już będziesz miała te bluzy gotowe to podeślij mi na nie jakieś namiary - chętnie obejrzę i może nawet się skuszę na jakiś zestaw, bo bardzo mi się ostatnio podoba idea takich samych ubrań dla małych i dużych :)
Te pasty i szczoteczki ekologiczne są kuszące:)
OdpowiedzUsuńNo i jakieś obiecujące smaki mają! Borówkowy na przykład. Obawiam się jedynie, że Junior wolałby je jeść, niż myć nimi zęby ;)
UsuńPowiem tylko jedno... Dlaczego ja mam tam tak daleko? :(
OdpowiedzUsuńJak chcesz to następnym razem możemy po Ciebie wpaść (chociaż mamy chyba nie po drodze ;) ) - i się z nami zabierzesz :)
UsuńEkstra! Ja może za rok się wybiorę, jak już karmić tak często nie będę jak teraz ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! Jestem pewna, że znajdziesz tam mnóstwo cudowności :) Tylko pamiętaj, że najpierw trzeba mieć akredytację od organizatorów :)
UsuńNiesamowity wybór różnorodnych produktów! Polecę znajomym, młodym rodzicom :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Pewnie będą Ci wdzięczni ;)
UsuńHape - skradli moje serducho :) chociaż widzę dużo nowych marek, o których nie mialam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńJa też sporej części z nich nie znałam - i niestety nadal nie zdążyłam poznać, bo już mi czasu nie starczyło.
UsuńNa Targach były również pieluszki wielorazowe Mommy Mouse :) szkoda, że nie pojawiły się w tym zestawieniu ;)
OdpowiedzUsuńNie sposób wymienić wszystkich produktów w jednym poście. My akurat nie pieluchowaliśmy wielorazowo, więc to też trochę nie nasza "działka" :)
UsuńFajne ciekawe rzeczy, a ostatnie klocki wyglądają fantastycznie! Na pewno każde dziecko chętnie by się nimi pobawilo :)
OdpowiedzUsuńSama bym się chętnie pobawiła - gdyby nie to, że jeden taki zestaw kosztuje 4 tysiące złotych (!)
Usuńjejku, ale rewelacja! Ile cudownych rzeczy...aż sama nie wiem co mi się najbardziej spodobało, ale czuję że te ostatnie klocki zrobiłyby u nas furorę :D
OdpowiedzUsuńPatrz wyżej hehe ;) Ich cena jest dość powalająca jak dla mnie ;)
UsuńWow, ale świetna sprawa. Nigdy na takich targach nie byłam, może kiedyś się wybiorę :D
OdpowiedzUsuńPewnie :) Dla dziewczynek w wieku Twojej Córki też by się tam coś znalazło :)
UsuńA dla mnie dużym zaskoczeniem jest to jak bardzo się pan Paweł postarzał. Jako małolata namiętnie oglądałam programy i rozwoju i wychowaniu dzieci, w których on był ekspertem. Chciałabym kiedyś wziąć udział w takich targach, oczywiście już jako mama.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że sama też byłam zaskoczona - i na początku nawet go nie poznałam. Ale cóż - czas nikogo z nas nie oszczędza.
UsuńKarolina, aż sama bym tam chętnie się pojawiła :) Nigdy nie byłam na takich targach i widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńNo w Twojej obecnej sytuacji to myślę, że takie targi nawet bardzo wskazane ;)
UsuńSuper sprawa takie targi! Nigdy na takich nie byłam :) A widzę, że cała masa interesujących i pięknych rzeczy tam jest...:O
OdpowiedzUsuńMoże lepiej, że nie dałam rady ich wszystkich dokładnie obejrzeć - bo wyszłabym z jeszcze dłuższą listą zakupów ;)
UsuńRocky Rabbit, zakochałam się ♥ Dla nich będę skłonna powiększyć rodzinę :D
OdpowiedzUsuńCo za poświęcenie ;) Ale wiesz, zastanów się kilka razy, zanim podejmiesz jakieś wiążące decyzje ;)
UsuńChyba nie mogłabym odwiedzać takich miejsc. Chciałabym mieć wszystkie te zabawki!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie ;) Podobno wewnętrzne dziecko mieszka w każdym z nas ;)
UsuńCoś dla mnie! :) U nas też niedawno były takie targi, niestety moja mała była chora i nie mogliśmy się wybrać.
OdpowiedzUsuńTo wielka szkoda :( Ale pewnie będzie jeszcze niejedna okazja :)
UsuńZaciekawily mnie te naturalne pasty. Skoro Minia pisze, ze znaja, to znaczy, ze i u nas powinny byc do dostania. A Nikowi jeszcze czasem zdarzy sie z rozpedu polknac paste. :)
OdpowiedzUsuńU Was to w ogóle mnóstwo cudów, które w PL jeszcze nie ma w sprzedaży. Może zaczniecie się zajmować handlem wysyłkowym za pośrednictwem bloga? ;)
UsuńHahaha, niezly pomysl na bYznes! ;) Tylko, ze ja marna jestem w wyszukiwaniu takowych perelek! :)
UsuńRocky Rabbit cudowności!<3
OdpowiedzUsuńTakie targi to świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy raj dla rodziców 😄😄😄😄
OdpowiedzUsuńMoże dobrze, że mamy tak daleko na wszelkie targi :) Drewniany warsztat mamy i Tygrys świetnie się na nim wyżywa. A mnie zainteresowały zabawki K's Kids Training.
OdpowiedzUsuńWow szkoda, że do Kielc mam taki kawał bo chętnie bym pobiegała po takich targach.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy raj dla młodych mama. Ja nie lubię takich wielkich przedsięwzięć. Wracam z nich umordowana i z chęcią roztrzaskania pulsujacej od nadmiaru wrażeń głowy. Chociaż na takie prezentacje fotelikow chętnie bym się wybrała
OdpowiedzUsuńOj raj dla rodziców a jaki byłby dla dzieci. Miło było Cię spotkać.
OdpowiedzUsuńMoja corka widząc te zdjęcia z akcesoriami podróżnika krzyczała z zachwytu. Wcale jej sie nie dziwie, bo sama chcialabym miec taki plecak albo walizke. Karol Andras
OdpowiedzUsuńO rany! Oszalałabym na takich targach!:)
OdpowiedzUsuńChyba suszę się na te drewniane zabawki
OdpowiedzUsuńTeraz nie warto chodzić po sklepach stacjonarnych, szczególnie w czasie pandemii. Zerknij sobie na https://www.malama.pl/ , tutaj jest ogromny wybór butelek, akcesoriów, każdy znajdzie coś dla siebie. Może czasami warto siąść z kawą na kanapie i zamówić sobie wszystko na spokojnie przez internet. Najlepiej od początku ciąży powoli kompletować niezbędne elementy. Co koniecznie kupić? Polecam zapoznać się ze ściągawką dostępną dla każdej przyszłej mamy online. Myślę, że warto się posiłkować różnymi propozycjami.
OdpowiedzUsuń